Witam,
Jak Wasz cera po wakacjach? Stała się przesuszona, bez blasku? Myślę, że chyba większość z Nas potrzebuje dogłębnego nawilżenia od: słońca, wysokich temperatur, zmiennej pogody, zanieczyszczeń i dobrego odżywienia, czy ogólnie zregenerowania naskórka. Ja tego roku korzystałam nie ukrywam dużo ze słońca, jak tylko to było możliwe i ku mojemu zdziwieniu pierwszy raz tego roku nie miałam żadnego poparzenia słonecznego, ani skóra mi po opalaniu nie schodziła. Co takiego robiłam? O tym może napiszę osobny wpis, a dziś zapraszam kochani na zaprezentowanie nadzwyczajnego i niezwykłego pięknego boxu z zawartością trzech pełnowymiarowych kosmetyków marki L'oreal Paris z gamy Revitalift Filler z kwasem hialuronowym i napiszę o najnowszym trendzie pielęgnacyjnym #skinflooding.
Box zawitał do mnie dzięki uprzejmości Pure Beauty - za co gorąco i pięknie dziękuję!
Fantastyczne są takie dodatkowe akcje, a poznawanie nowinek kosmetycznych, to coś co najbardziej lubię, a dzięki temu doświadczam czegoś nowego i jestem na czasie w pielęgnacji i w aktualnych trendach :)
By nie przedłużać wstępu, na czym polega najnowszy trend, co to za rytuał i dla jakiej on jest skóry przeznaczony - zapraszam Was kochani na wpis.
#skinflooding to najnowszy trend pielęgnacyjny, który polega na intensywnym nawilżeniu skóry poprzez sekwencyjne stosowanie nawilżających kosmetyków na wilgotną skórę. Ta metoda pielęgnacji doskonale sprawdzi się zarówno u posiadaczy skóry suchej, tłustej jak i wrażliwej, zapewniając intensywne odżywienie, rewitalizację oraz zdrowy blask cery.
Skin flooding to kosmetyczny rytuał, który przywodzi na myśl delikatne "zalewanie" skóry, ale nie samą wodą, a zaawansowanymi produktami pielęgnacyjnymi. Rezultatem jest nawilżona, elastyczna, promienna oraz odmłodzona skóra. Produkty należy aplikować po uprzednim dokładnym oczyszczeniu twarzy, na delikatnie wilgotną skórę.
Box uwzględniał takie kosmetyki jak:
L'oreal Paris Revitalift Filler serum do twarzy przeciwzmarszczkowe 1,5% czystego kwasu hialuronowego
cena: 63,99zł/30ml
Zawiera 2 rodzaje kwasu hialuronowego: makrocząsteczkowy kwas hialuronowy, który pomaga przywrócić skórze nawilżenie oraz wygładzić jej powierzchnię i mikrocząsteczkowy kwas hialuronowy, który wspomaga ujędrnienie i przywrócenie skórze objętości. Formuła została również wzbogacona o pielęgnacyjne składniki - glicerynę i witaminę Cg.
Po cichu napiszę, że owo serum jest mi już znane. Niedawno miałam okazję go poznać i pokochałam od pierwszego użycia. Jest wyjątkowo delikatne dla skóry, a nawilżenie odczuwalne natychmiast. Wygodna pipetka w opakowaniu i higieniczna aplikacja, ułatwia stosowanie owego serum.
cena: 77,99zł/20ml
Czysty kwas hialuronowy wspomaga intensywne nawilżenie, redukcję zmarszczek wokół oczu. Czysta kofeina pomaga natomiast zredukować cienie pod oczami. Formuła została wzbogacona o niacynamid i witaminę Cg. Serum posiada potrójny, metalowy aplikator, który zapewnia chłodzący masaż i pomaga zmniejszyć obrzęki na powiekach. Można trzymać serum w lodówce dla wzmocnienia efektu.
Wow to serum zapowiada się dość obiecująco. Jako kobieta już 40+ dbam o skórę wokół oczu nie od dziś i zawsze na takie produkty zwracam szczególną uwagę. Mam nawet obecnie krem z kofeiną pod oczy, ale takie połącznie jak kwas hialuronowy i kofeina, lepiej do mnie przemawia. Kwas hialuronowy dobrze mi służy, więc ten krem poznany przy całym trendzie skin flooding, na pewno dobrze będzie współpracował przy całej pielęgnacji.
cena: 97,99zł/50ml
Zawiera dwa rodzaje kwasu hialuronowego: mikrowypełniający kwas hialuronowy - charakteryzuje się szybkością działania i mikrocząsteczkowy kwas hialuronowy, który wspomaga ujędrnienie. Formuła wzbogacona dodatkowo o 3 rodzaje ceramidów, które wspierają funkcję bariery ochronnej skóry, niacynamid oraz glicerynę. Krem zamknięty jest w innowacyjnym słoiczku, który nie dopuszcza do produktu powietrza, zapewnia higieniczne dozowanie i świeżość formuły.
Krem także zwraca uwagę swoimi właściwościami moje zainteresowanie. Na pierwsze wrażenie wydobywa się kształt i innowacyjność słoiczka. Już mi się to podoba.
Podsumowując:
Czy zauważyliście, że ostatnio dużo pojawiło się różnych trenów w pielęgnacji w social mediach? Ja już znam kilka i cieszę się na poznanie nowego, bo taki trend pielęgnacyjny np.:
- mówi nam jakie odpowiednie produkty danej marki należy wybrać do aktualnej naszej potrzeby, jeśli chodzi o domowe rytuały pielęgnacyjne: zazwyczaj są to kremy, sera, czy pielęgnacja dodatkowa jak kremy pod oczy, maseczki itp., z tej samej serii,
- krok po kroku możemy w domowym zaciszu zadbać o skórę twarzy, odnowić ją, a przy okazji zrelaksować się i dać sobie chwile przyjemnego odpoczynku i spa dla siebie,
- kosmetyki są na każdą kieszeń, więc można także sporo zaoszczędzić, niż wybierając się na drogi zabieg w salonie spa, a efekty mogą być zbliżone, lub nawet mocno podobne,
- skład kosmetyków jakie wchodzą w trend #skinflooding, czyli L'oreal Paris mają ładną szatę graficzną, która przyciąga uwagę i są w moim ulubionym fioletowym kolorze.
Wpis przy współpracy reklamowej z marką Pure Beauty.
A Ty kochana dołączysz do nowego trendu pielęgnacyjnego #skinflooding i na własnej skórze przekonasz się, że ten trend to prawdziwa rewolucja w pielęgnacji?
Zaufaj sile i jakości marki i sprawdź, jak ogromna moc drzemie w Skin Flooding!
#skinflooding #skincare #revitaliftfiller #wmojejskórze
pozdrawiam,
Donna
udanych testów :)
OdpowiedzUsuń