Witam,
Złota polska jesień ma w sobie coś absolutnie magicznego. To czas, gdy świat tonie w odcieniach bursztynu, miodu i miedzi, a powietrze pachnie liśćmi, cynamonem i spokojem. Uwielbiam te chwile, gdy spacerując po parku, mogę obserwować, jak promienie słońca tańczą między złotymi koronami drzew, a pod stopami cicho szeleszczą liście. To nie tylko sezon na ciepłe swetry, miękkie, puchate kamizelki i nastrojowe świece w domu. To także czas blasku małych lampek, ciepła herbaty z imbirem trzymanej w dłoniach i tego niezwykłego poczucia błogiego komfortu, które ogarnia całe ciało i duszę.
Jesień dla mnie to również moment, w którym z radością sięgam po nowości Pure Beauty, a najnowsza edycja Pumpkin Spice idealnie wpisuje się w tę aurę. Sam box zachwycił mnie grafiką, która ma w sobie złociste dynie, łany zbóż i apetyczną kukurydzę, które tworzą prawdziwie jesienny pejzaż, pełen ciepła i przytulności. Postanowiłam więc otulić się tym, co najlepsze: od zapachu świec, przez aromat herbaty, aż po małe pielęgnacyjne i makijażowe szaleństwo. Pozwoliłam sobie w tę niedzielną na chwilę przyjemności, by w pełni poczuć tę jesienną wibrację ciepłą, magiczną i kojącą, bo właśnie w takich momentach odnajduję spokój, inspirację i kobiecą radość z celebracji drobiazgów.
Zapraszam Was, kochani, na wyjątkowy open box i prezentację każdego z kosmetyków, które skrywa to przepiękne jesienne pudełeczko Pure Beauty Pumpkin Spice. Ta chwila zawsze jest dla mnie pełna emocji, bo moment odkrywania jest z zachwytem i z radością poznawania nowości, które pomagają mi jeszcze lepiej dbać o siebie. Tym razem w boxie znalazłam nie tylko produkty pielęgnacyjne, ale też kilka perełek z kolorówki, które wyjątkowo mnie ucieszyły, bo przecież pielęgnacja to nie tylko troska o skórę, ale też sposób, by poczuć kobiecość i atrakcyjność, zwłaszcza będąc kobietą 40+.
Uwielbiam otwierać te pudełka razem z Wami, to taka nasza wspólna chwila pełna ciekawości i pozytywnej energii. Często myślę, że gdybym była w drogerii, pewnie nie sięgnęłabym po wiele z tych produktów, może bym je ominęła, a może trafiłyby tylko na moją „chciejlistę”, a tutaj, dzięki Pure Beauty, mogę testować nowości, poznawać marki, których wcześniej nie znałam i odkrywać kosmetyki, które stają się moimi ulubieńcami i właśnie za to najbardziej kocham te boxy, za różnorodność, za emocje odkrywania, za radość z niespodzianki. To prawdziwa magia Pure Beauty. Dołącz do tej przygody razem ze mną!
Każdy box z kosmetykami to mała dawka szczęścia, starannie skomponowana, kolorowa i cudownie zaprojektowana (brawa dla grafika, który ma głowę pełną pomysłów!). Co miesiąc czeka nowa, tematyczna edycja, pełna zapachów, barw i inspiracji. Dostępne warianty subskrypcji to m.in:
„Przetestuj mnie” to pojedynczy box w cenie 123 zł. Idealny na początek przygody z kosmetycznymi odkryciami.
„Zaprzyjaźnij się ze mną” to elastyczna subskrypcja miesięczna za 113 zł, bez zobowiązań. Co miesiąc cieszysz się nowym zestawem niespodzianek prosto do Twojego domu.
„Poznaj mnie lepiej” to pakiet 3-miesięczny w cenie 109 zł miesięcznie. Doskonały wybór dla tych, którzy chcą budować dłuższą, pielęgnacyjną relację z Pure Beauty.
Pielęgnacja twarzy:
Ziaja Baltic Home Spa Wellness serum przeciwzmarszczkowe do twarzy, szyi i dekoltu
cena: 19,18zł/90ml
Zmniejsza oznaki starzenia, zmarszczki i rozszerzone pory. Skutecznie nawilża, przywraca jędrność i elastyczność skóry. Wzbogacony w krzem i kwas alginowy kremożel wygładza mikrorzeźbę skory. Działa jak pielęgnacyjny doping, poprawia wygląd i kondycję skóry.
Lubię kosmetyki marki Ziaja, ale tego serum jeszcze nie miałam, więc z przyjemnością je poznam i zobaczę, jak się sprawdzi w mojej pielęgnacji.
Dermedic Normacne tonik-oczyszczająco regulujący
cena: 39,99zł/200ml
Pomaga zmniejszyć produkcje sebum, widoczność porów oraz je odblokować, a także zapobiegać tworzeniu się zaskórników. Działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie dzięki zawartości kompleksu Acnacidol. Pozostawia skórę świeżą i gładką, przygotowując ją do aplikacji kolejnych produktów.
Kiedyś miałam tonik z tej marki, ale był przeznaczony do cery suchej i niestety mnie uczulił. Ten natomiast jest stworzony z myślą o skórze przetłuszczającej się i ze sebum, więc pasuje do mojej idealnie. Mam nadzieję, że tym razem świetnie się sprawdzi.
Biolaven krem pod oczy
cena: 41,99zł/15ml
Delikatny krem pod oczy, przeznaczony do codziennej pielęgnacji suchej, mało elastycznej skóry z oznakami starzenia i drobnymi zmarszczkami. Poprawia elastyczność i pomaga w walce z cieniami i opuchlizną pod oczami.
Marka Biolaven zawsze kojarzy mi się bardzo pozytywnie każdy kosmetyk, który dotychczas poznałam z ich oferty, sprawdzał się u mnie naprawdę rewelacyjnie. Produkty tej marki mają w sobie coś wyjątkowego, są delikatne, a jednocześnie skuteczne i pięknie pachną naturalnymi składnikami, dlatego po cichu liczę, że i krem pod oczy Biolaven okaże się równie genialny. Mam wobec niego spore oczekiwania i ogromną ciekawość, jak poradzi sobie z nawilżeniem i odświeżeniem delikatnej skóry wokół oczu. Jeśli będzie tak dobry jak pozostałe kosmetyki tej marki to zapowiada się prawdziwy hit w mojej pielęgnacji.
Pielęgnacja ciała:
Vianek Essence żel pod prysznic Ember
cena: 13,99zł/400ml
Żel do mycia ciała Ember delikatnie oczyszcza i pielęgnuje, pozostawiając skórę miękką i nawilżoną. Jego zapach łącz świeżość cytrusów i kokosa z kwiatowymi, waniliowymi i drzewnymi nutami.
Takie żele pod prysznic lubię najbardziej! Cieszę się, że właśnie taka nowość od marki Vianek pojawiła się w boxie. Od razu przyciągnęła moją uwagę. Już po samych nutach zapachowych można wyczuć, że to będzie przepiękny aromat, dokładnie taki, jaki lubię najbardziej: świeży, otulający i niezwykle przyjemny w codziennym użyciu. Uwielbiam, gdy produkty do pielęgnacji nie tylko dbają o skórę, ale też umilają chwilę pod prysznicem swoim zapachem. Ten żel zapowiada się naprawdę obiecująco i mam przeczucie, że szybko stanie się jednym z moich ulubionych.
Tutti Frutti Detox Shot Mg ujędrniający balsam do ciała Gruszka i Imbir
cena: 19,49zł/200ml
Ujędrniający balsam do ciała z ekstraktem z gruszki i imbiru oraz magnezem poprawia kondycję i wygląd skóry, przywracając jej naturalne piękno. Formuła Detox Shot Mg doskonale odżywia, wygładza i ujędrnia skórę.
Gruszkowego balsamu do pielęgnacji ciała jeszcze nie miałam, ale już wiem, że ten z Tutti Frutti na pewno skradnie moje serce. Uwielbiam produkty tej marki ich składy, zapachy i aromaty zawsze potrafią wprowadzić w świetny nastrój i zamienić codzienną pielęgnację w mały rytuał przyjemności. Kiedyś byłam wierną fanką ich maseł do ciała, dlatego przeczuwam, że ten gruszkowy balsam szybko dołączy do moich ulubieńców.
Arganove dezodorant mineralny Ałunowy Cotton roll-on
cena: 17,99zł
Doskonały produkt na każdą porę roku. Uniwersalny i nietuzinkowy zapach sprawia, że jest to produkt idealny dla kobiet jak i mężczyzn. Zapewnia ochronę przed nieprzyjemnym zapachem potu, aż do 12 godzin! Nie zatyka porów, dzięki czemu pozwala skórze naturalnie oddychać.
Miałam już okazję używać ałunowych dezodorantów i przyznam, że zazwyczaj okazywały się dla mnie nieco zbyt delikatne. Być może ten wariant okaże się inny, chętnie przetestuję go w spokojniejsze dni, kiedy nie planuję większej aktywności. Jestem ciekawa, jak się sprawdzi, więc z przyjemnością poznam go bliżej.
Pielęgnacja włosów:
Herbaria Banfi szampon pokrzywowy do włosów normalnych
cena: 29,99zł/250ml
Opracowany na bazie mocno oczyszczających substancji myjących, które w połączeniu z ekstraktem z pokrzyw zapewniają długotrwałą świeżość oraz odżywienie włosów i skóry głowy. Idealnie sprawdzi się przed użyciem treściwych masek kondycjonujących lub ziołowych mieszanek.
Ostatnio, przeglądając moje zapasy szamponów, szukałam czegoś pokrzywowego… i okazało się, że nie mam żadnego! Dlatego tym bardziej cieszę się, że w tym boxie pojawił się szampon pokrzywowy. Moje włosy bardzo lubią delikatne, ziołowe formuły, więc jestem naprawdę podekscytowana, że będę mogła poznać tę wersję.
Makijaż:
Lamel Cosmetisc Crush Long-Lasting
cena: 32,99zł/0,6ml
Mocno napigmentowany eyeliner z cienkim pędzelkiem, który ułatwia rysowanie kresek o różnej grubości. Szybko zastyga na powiekach, kolor nie blaknie, a trwała formuła pozwala utrzymać go na powiekach przez cały dzień.
Na co dzień nie maluję się tak mocno, by sięgać po eyelinery, ale przy wyjściach rodzinnych lubię subtelnie i efektownie podkreślić oczy, dodając spojrzeniu wyrazu i elegancji.
Max Factor 2000 calorie nawilżający błyszczyk aktywowany przez ph skóry
cena: 49,99zł/4,4ml
Formuła aktywowana przez pH skóry doskonale dopasowuje się odcieniem do twojej karnacji, zapewniając zachwycający efekt kolorystyczny. Wystarczy jedno pociągnięcie, aby uzyskać natychmiastowy lustrzany połysk i długotrwały kolor, a przy tym cieszyć się ultralekką nieklejącą się konsystencją.
Chętnie poznam ten błyszczyk, ma piękny odcień, dokładnie taki, jaki lubię. Mam nadzieję, że będzie się u mnie świetnie sprawdzał i stanie się jednym z moich ulubionych. W torebce musi być u mnie coś do ust.
Rimmel Thrill Seeker mega lift podkręcający i zwiększający objętość tusz do rzęs
cena: 54,99zł/10ml
Maskara Mega Lift gwarantuje MEGA uniesienie i aż sześciokrotnie większą objętość rzęs - dzięki niej spojrzenie stanie się bardziej wyraziste, a efekt utrzyma się przez cały dzień. To połączenie zaawansowanej, hybrydowej formuły z woskami, które nadają rzęsom ultralekkość i objętość, nie obciążając ich przy tym.
Już od pierwszego spojrzenia opakowanie tego tuszu przyciągnęło moją uwagę, jego intensywna, czerwona barwa robi naprawdę efekt „wow” i wyróżnia się na tle innych tuszy.
Bell Hypoallergenic Blur Skin Primer hypoalergiczna wygładzająca baza do twarzy
cena: 34,99zł/30g
Ta baza, która zapewnia perfekcyjnie gładką skórę, zmniejszając widoczność porów i drobnych zmarszczek. Przedłuża trwałość makijażu, nie powodując świecenia. Zapewnia naturalnie wykończenie przez wiele godzin, wypełniając drobne nierówności skóry.
Nie miałam jeszcze bazy pod makijaż, która nie powodowałaby świecenia się skóry, więc ta propozycja wydaje się idealna dla mojej tłustej cery. Z przyjemnością ją wypróbuję i sprawdzę w codziennym makijażu, zwłaszcza w dni, kiedy zależy mi na matowym i świeżym wykończeniu.
Podumowując: Edycja Pumpkin Spice to box inspirowany złotą aurą jesieni, który rozgrzewa zmysły niczym pierwszy łyk aromatycznej herbaty z imbirem. W każdym detalu czuć tu zdecydowanie polską złotą jesień. Te kolory, barwy i ciepło. Uważam, że to pudełko to prawdziwa uczta dla miłośniczek pielęgnacji i makijażu. Zawartość została tu skomponowana kompleksowo. Ja mogę zadbać o włosy, twarz i ciało, a przy okazji stworzyć piękny, subtelny makijaż dzięki nowościom z kolorówki. Każdy produkt to mała przyjemność, która razem tworzy spójną, jesienną opowieść o kobiecości i trosce o siebie.
Jestem naprawdę zachwycona tą edycją pełną harmonii, różnorodności i uroku. Już nie mogę się doczekać pierwszych testów i odkrywania swoich ulubieńców, którymi wkrótce z przyjemnością się z Wami podzielę.
Wpis przy współpracy reklamowej z Pure Beauty.
#współpracareklamowa
Kochani, jak podoba Wam się ta jesienna edycja? Czy macie już wśród produktów swojego ulubieńca, który skradł Wasze serce?
pozdrawiam,
Donna














