Witam,
Moje ostatnie nowinki z Zielonego Laboratorium jakie poznałam są wspaniałe. Bardzo lubię powracać do tych kosmetyków i odkrywać coś nowego z oferty marki. Do tej pory kosmetyki jakie miałam, to zawsze byłam z nich zadowolona - jak było teraz?
Już Wam zdradzam co takiego tym razem poznałam, a dodam, że są to kosmetyki wszystkie naturalne i wegańskie i pochodzą z polskiej manufaktury.
Wcierka normalizująca do skóry głowy, która łączy moc ekstraktów z polskich ziół z nowoczesną pielęgnacją skóry głowy. Skutecznie reguluje wydzielanie sebum, zmniejsza przetłuszczanie się włosów oraz redukuje łupież, jednocześnie przywracając nawilżenie i zdrowy wygląd skóry głowy. Regularne stosowanie wzmacnia włosy, przyspiesza wzrost „baby hair” i poprawia ogólną kondycję włosów.
Składniki:
- Kwas hialuronowy: Zapewnia głębokie nawilżenie, wzmacniając barierę ochronną skóry głowy.
- Kwasy AHA: Delikatnie złuszczają martwy naskórek, przyczyniając się do regeneracji skóry.
- Ekstrakt z rozmarynu: Działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, wspomagając zdrowie skóry głowy.
- Ekstrakt z pokrzywy: Reguluje wydzielanie sebum i wzmacnia włosy.
- Ekstrakt z mięty: Odświeża i łagodzi podrażnienia, zapewniając uczucie chłodzenia.
- Ekstrakt z szałwii: Redukuje łupież i przetłuszczanie się skóry głowy.
- Naturalny olejek eteryczny z rozmarynu: Wzmacnia włosy i działa przeciwłupieżowo.
- Naturalny olejek eteryczny z szałwii: Łagodzi podrażnienia i zmniejsza stany zapalne.
- Pure-phen jest naturalnym składnikiem aktywnym pomagającym przywrócić prawidłową fizjologię skóry i skóry głowy, pomagając w walce z zaburzeniami równowagi mikroflory, niwelowaniu niedoskonałości skóry oraz zmniejszaniu zaczerwienienia i uczucia dyskomfortu. Połączenie dobroczynnego działania imbiru, kadzidła i winogron, które wykazują właściwości bakteriostatyczne, oczyszczające, łagodzące, chroniące i pielęgnujące.
Wcierka mieści się w buteleczce o pojemności 150ml, ma higieniczny i wygodny spray, który bezpośrednio można aplikować w scalp, a opuszkami palców zrobić już delikatny masaż. Ma ziołowy zapach, a płynna konsystencja jest łagodna w używaniu. Przy regularnym stosowaniu faktycznie zaczynają u mnie pojawiać się „baby hair” z czego się zaczynam cieszyć. Zaraz po aplikacji wyczuwam też taki miły efekt chłodzący na skórze. Ta wcierka zostanie ze mną na dłużej.
Serum do włosów zwiększające objętość, to niezwykle bogate serum, które dzięki zawartości unikalnego kompleksu roślinnego z tarczycy bajkalskiej, kiełków soi oraz kiełków pszenicy zwiększa objętość włosów oraz zmniejsza ich wypadanie. Dodatkowo odżywczy efekt dają zastosowane w serum komórki macierzyste jabłka.
Składniki:
- Olejek lawendowy – przyśpiesza regenerację skóry. Dodatkowo jego zapach działa relaksująco.
- Olejek miętowy – ma właściwości antybakteryjne.
- Olejek rozmarynowy – działa ściągająco, normalizujące, przeciwłupieżowo oraz hamuje proces przetłuszczania się włosów. Ma działanie antybakteryjne i antygrzybiczne.
- Kwas fitowy – zapobiega płowieniu, chroniąc włosy przed wpływem chlorowanej wody i promieniowani słonecznego
- Ekstrakt z lnu – nasiona lnu zawierają duże ilości oleju (w składzie do 50% kwasu linolenowego oraz do 25% kwasu linolowego), śluzu i protein, a także mikroelementy i fitohormony. Śluz ochronny, który tworzy się po maceracji nasion, jest bogaty w związki cukrowe o działaniu zmiękczającym, ochronnym i osłonowym. W kosmetyce szczególnie ceni się właściwości nasion lnu ze względu na silne właściwości nawilżające.
- PhytoCellTec Malus domestica – otrzymywane z jabłek roślinne, aktywne komórki macierzyste, których zadaniem jest spowolnienie starzenia włosów, poprawę ich gęstości, przedłużenie cyklu życia mieszka włosowego oraz ochrona przed promieniowanie UV
- Baicapil TM – stymuluje wzrost włosów, zwiększa ich gęstość i zapobiega wypadaniu. Włosy wyglądają młodziej i zdrowiej.
Serum to traktuje jako dopełnienie kuracji razem z powyższą wcierką. Intensywnie odżywia ono włosy i wpływa też na pobudzenie wzrostu nowych „baby hair”. Serum aplikuje się na czystą skórę głowy u nasady włosów. Nie zmywa się go wodą, a pozostawia do wchłonięcia. Ja stosuje 2-3 w tygodniu. Efekty jak naradzie pozytywne. Zapach serum jest mega odświeżający i taki pobudzający, a to za sprawą olejku miętowego. Serum będzie idealne więc na letnią porę roku, ale że dla mnie jest ono wydajne to myślę, że buteleczka na dłużej mi posłuży.
Miłą niespodzianką był też balsam do ciała poprawiający koloryt skóry POMIDOR I MARCHEWKA. Te warzywka są na stałe w mojej diecie zarówno pod surową postacią jak i pod postacią przyrządzanych soków do picia. A takiego połączenia w kosmetykach jeszcze nie miałam. Balsam ten jest lekki i szybko wchłaniający się. Zawartość soków wzmacnia naskórek, ujednolica koloryt oraz wspiera cykl odnowy komórek. Skóra staje się rozświetlona, gładka i dobrze nawilżona.
Składniki:
- Erytruloza: Stopniowo nadaje skórze naturalny, brązowy odcień, zapewniając równomierny i trwały kolor.
- Masło Shea: Bogate w witaminy A i E, odmładza skórę i chroni ją przed atakami wolnych rodników. Działa również ochronnie na skórę przed szkodliwymi czynnikami atmosferycznymi.
- Olej Marchwiowy: Zdecydowanie poprawia i wyrównuje koloryt skóry, zwiększając jej elastyczność. Dzięki zawartości wielu witamin, skóra wygląda zdrowo i odżywiono.
- Pomidor: Ochroni skórę przed wolnymi rodnikami, opóźniając proces starzenia. Dzięki zawartości witamin, cera staje się gładka, promienna i zregenerowana.
- Masło Kakaowe: Zawiera witaminę E i polifenole, które wzmacniają proces odnowy komórek skóry, zwiększają jej odporność i elastyczność, zapobiegając powstawaniu rozstępów.
- Tocoferol: Witamina E, która poprawia nawilżenie skóry na głębokim poziomie, przeciwdziałając degradacji komórek. Zwiększa miękkość i elastyczność skóry.
- Olejek Grapefruitowy: Działa tonizująco, łagodzi stres i bóle głowy. Jest też bogatym źródłem witaminy C.
- Olejek Cynamonowy: Wykorzystywany w kuracjach antycellulitowych ze względu na działanie ujędrniające. Rozgrzewa i rozjaśnia skórę.
- Olejek Geraniowy: Wspomaga leczenie stanów zapalnych, oparzeń, egzemy, trądziku. Regeneruje skórę, łagodzi podrażnienia i działa antyseptycznie.
Wpis powstał przy współpracy z marką Zielone Laboratorium.
Znacie coś z moich nowinek? Lubicie urządzać sobie takie domowe Spa dla włosów i ciała?
pozdrawiam,
Donna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!