Witam,
Miałam okazję poznać i przetestować nowy winogronowy Grape peeling do twarzy od Lambre . Jak się spisał i co o nim myślę, zapraszam na mój dzisiejsz wpis.
Od producenta:
"Szara ziemista cera, nierówna powierzchnia skóry, rozszerzone pory, blizny i drobne zmarszczki, wszystkie te wady powierzchni skóry mogą przybierać czasami nieestetyczny wygląd. Peeling jest najczęściej stosowaną metodą usuwania powierzchniowych niedoskonałości i przywracania skórze nowego estetycznego wyglądu. Zawarty w kremie peelingu kompleks, łagodzi reakcje zapalne skóry. Cienka i podrażniona skóra staje się gładsza i stopniowo odzyskuje komfort, znikają zaczerwienienia, łuszczenie się naskórka".
Moja opinia:
Jest to bardzo delikatny peeling, w sumie nie wiem czy mogę go nazwać peelingiem, bo jest mega delikatniusi i w sam raz dla wrażliwej skóry, która potrzebuje delikatnego oczyszczenia. Moja tłusta skóra traktowała go jako taki kremowy lekko myjący umilacz do mycia buzi. Pomimo, że ja nie odczuwałam przy nim zieraczka to po masowaniu i spłukaniu go wodą, moja buzia była bardzo miękka i delikatna w dotyku. Dobrze się rozprowadzał, nie spływał z twarzy, szybko się spłukiwał. Zapach przyjemny, podoba mi się, jest orzeźwiający, lekki i owocowo winogronowy.
Jego zielonkawa jasno zielona konsystencja z widocznymi drobinkami, ale nie wyczuwalnymi oczyszczają buzię, ale z wielkimi niedoskonałościmi mogą sobie nie poradzić. Wg. mnie peeling nadaje się do codziennego używania, bo krzywdy nie robi, a systematyczne jego używanie sprawia wygładzenie i bardzo miękką skórę.
Dla mnie była to jakaś odmiana wśród stosowanych do tej pory peelingów do twarzy, bo ja lubię ostre zdzieraczki, ten delikatny również jest przyjemny, ale jak dla mnie jest za słaby jako sam peeling.
Skusicie się na niego? :)
pozdrawiam,
Donna
Dla mnie byłby odpowiedni, bo moja skóra nie toleruje mocnych zdzieraków :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nic jeszcze tej firmy, zawsze kojarzyła mi się ona z luksusem :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię mocniejsze peelingi :)
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj wybieram mocne peelingi choć czasem znajdzie się coś z maleńkimi drobinkami:)
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanką mocnych zdzieraków, ale miłą alternatywą jest coś słabszego ! ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten peeling ale był dla mnie za delikatny i oddałam go mamie
OdpowiedzUsuńnie mialam ale bym się skusiła na takiego lekkiego zdzieraka :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię do codziennej pielęgnacji ;) I ten jego zapach aj <3
OdpowiedzUsuńJaki fajny zieloniutki :)
OdpowiedzUsuńa ja własnie szukam ,czegoś tak super że zetrze ze ,mnie wszystko;) polecisz coś?
OdpowiedzUsuńhttp://goldona.blogspot.com/2013/09/peeling-drobnoziarnisty-do-twarzy-z.html
Usuńz nazwy drobnoziarnisty ale zdzierak to on jest mega :D
uwielbiam GO! jest ostry i świetnie oczyszcza
ooo właśnie o zdzierak mi chodziło, dzięki!:)
Usuń