Witam,
Dziś na szybko kolejny projekt denko i kolejne puste opakowania produktów z którymi się żegnam. Wiosna nadchodzi, więc czas na generalne porządki w kosmetykach. Robię właśnie przegląd półek, szafek, koszyczków i gdzie mam jaki kosmetyk po terminie, czy zużyty np. do połowy, to czas się już pożegnać. Na bieżąco będę chciała robić takie projekty, być może będę częściej je robiła? Jeszcze nie wiem, ale chcę jak najwięcej posprzątać i choć trochę poczuć minimalizm w kosmetykach, choć hmm nie ukrywam ale z tym może być u mnie ciężko :D
1. L'oreal Paris ekspert wieku 60+ peptydy, przeciwzmarszczowy krem odbudowujący na dzień i krem na noc przeciwzmarszczowy odbudowujący - kremy zużyła moja Mama, nie miała do nich zastrzeżeń, więc zapewniały dobrą nawilżającą pielęgnację. Co do zmarszczek? No cóż - w tej kwestii zmarszczki nie zniknęły, natomiast skóra była lepiej odżywiona.
2. Onlybio olejek do demakijażu i masażu twarzy - bardzo przyjemny olejek, który miał w sobie płatki kwiatów. Przy końcówce nieco się zatykała pompka przez te kwiaty, dlatego szkoda, bo jednak sam olejek polubiłam i chciałam go mieć jak najwięcej. Nie przepadam za formą olejkową tą taką do ciała, ale przy demakijażu lubię ją. Tym olejkiem lubiłam też myć czasami ręce, kiedy miałam mocno wysuszoną skórę. Jakoś ten olejek mi cudownie pomagał na przesuszenia, chociaż się go spłukiwało wodą to jednak ładnie nawilżał.
3. Biolaven żel myjący do twarzy nawilża i odświeża - początkowo miałam go za "zwykły" żel, który nic specjalnego nie będzie robił, ale za każdym razem kiedy go używałam lubiłam go coraz bardziej. Piękny zapach, moja ulubiona lawenda i olejek z pestek winogron. Sam w sobie żelek bardzo delikatny i łagodny, tworzył subtelną pianę. Chętnie do niego jeszcze powrócę.
4. Onskin tonik oczyszczający - tonik ten posiadał podwójną formułę toniku i serum, dlatego jego konsystencja była nieco taka treściwsza. Nie do końca mi ona pasowała, kiedy przemywałam nim twarz. Wykorzystałam go nieco inaczej.
5. Balea Happy Melody - żel pod prysznic. Piękny zapach tego żelku, taki słodko-zmysłowy-kwiatowy. Chętnie do tej wersji jeszcze powrócę, bo ogólnie te żelki dobrze myją i oczyszczają skórę ciała. Nie podrażniają jej i nie wysuszają, są tanie i mają dużo różnych zapachów w swojej ofercie. Za każdym razem wybieram coś innego.
6. Nivea płyn micelarny Energy 3x antyoksydanty witamina C, niacynamid + żurawina - buteleczka płynu długo u mnie stała, zużyłam ok. pół opakowania, a drugie pół wykorzystałam do mycia gąbeczki przy nakładaniu podkładu. Sam płyn micelarny był w porządku, oczyszczał i domywał makijaż, jednak wolę inne płyny micelarny niż te z Nivea.
7. Lirene kojący płyn micelarny z mietą oczy, twarz - płyn ten świetnie usuwał makijaż i zanieczyszczenia na skórze oraz przywracał jej komfort. Bardzo lubiłam ten płyn latem. Mięta fajnie orzeźwiała i miała chłodny powiew na skórze.
8. Amvi Cosmetics odświeżająca esencja tonizująca - opakowanie długo u mnie leżało, bo miałam tam przelany inny tonik, ale tą esencję miło wspominam. Ceniłam ją za odświeżenie i nawilżenie skóry. Za to, że był to produkt naturalny, a buteleczka 100 ml fajnie sprawdzała się na nie jeden wyjazd.
9. Bielenda Eco Nature woda tonizująca nawilżająco-kojąca - całkiem o tym kosmetyku zapomniałam. Schował się gdzieś za innymi kosmetykami i tak minęła mu data ważności w lutym, a ja zdążyłam zużyć tylko pół buteleczki. Szkoda, bo na pewno bym zużyła całą. Formy psikania w takich wodach tonizujących nie lubię, ale wylewam je sobie na wacik i tak przemywam.
10. Body Boom peeling z pestek jagód - cudowny zapach tego peelingu, owocowy, słodki, soczysty. Plus, że ten peeling nie pozostawiał żadnej tłustej warstwy na skórze, a odżywioną, zadbaną i wygładzoną skórę. Minus małe opakowanie i peeling nieco sypki, więc można do niego dodać trochę żelu pod prysznic.
11. Dwa opakowania po mydełkach w kostce Biały Jeleń mydło naturalne dermatologiczne skóra tłusta i mieszana, glinka zielona - mydło to rewelacyjnie działało na skórę tłustą, ale przy myciu nim już samych dłoni mega mocno wysuszało skórę, a drugie opakowanie to Le Petit Marseillais Vanille - mydełko przywiezione z Francji, którego mam spory zapas. Lubię te mydełka od LPM, zawsze w łazience jakaś kostka jest, wersja waniliowa okazała się łagodna, zapach też nie utrzymuje się długo, ale mydełko dobrze myje i odświeża dłonie.
12. Face Boom serum olejkowe do twarzy - za produktami olejkowymi nie przepadam, jedynie podobał mi się tutaj zapach, ale więcej po takie olejkowe sera już nie sięgnę.
13. dr Skin peeling kwasowy, rewitalizacja - to moje kolejne opakowanie tego peelingu. Stosuję go od czasu do czasu i widzę fajne efekty nie tylko w oczyszczeniu skóry twarzy, ale też można zauważyć wygładzenie, świeży wygląd i taką czystą, zadbaną cerę. Jeszcze dwa w zapasach mam te peelingi.
14. Składniki aktywne do kremu Delia - witamina C i komórki macierzyste - wow co to były za składniki. Połączone razem w kremie (w bazie), potrafiły tak pięknie wygładzić i rozjaśnić skórę, że byłam pełna podziwu. Takie maleńkie cudeńka, a takie wielki efekt wow.
15. Garnier Color Sensation ciemny brąz i brąz - szamponetki/farba, które odświeżały kolor i przyciemniały u mnie odcień włosów na brązy. Miałam je już wcześniej i byłam zadowolona. Kolor utrzymywał się u mnie podobnie jak poprzednio ok ponad miesiąc czasu, ale teraz mam takie wrażenie, że włosy po tych szamponetkach/farbach nieco się zniszczyły i mam też odczucie, że włosy stały się bardziej osłabione przez co więcej ich wypada. Nie wiem, czy to przez te szamponetki, czy może przez co innego. Na jakiś czas zrobię sobie od tych koloryzujących szamponów przerwę, ale wrócę za jakiś czas, abym mogła znów ocenić jak włosy będą się zachowywały.
16. Oral-B 3D White - opakowanie po końcówkach do szczoteczki elektrycznej. Obecnie używam kilka szczoteczek m.in soniczną, elektryczną i manualną.
17. Cosmed - próbki, saszetki kremu i peelingu enzymatycznego.
18. Isana waciki i patyczki - są to produkty niezbędne u mnie, kupuje za każdym razem z innej firmy, ale do Isany lubię powracać.
pozdrawiam,
Donna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!