Witam,
Już kilka miesięcy temu zaczęłam używać owego kremowego balsamu do ciała SOS intensywna regeneracja 4D od Eveline i z małymi przerwami do niego powracam. Jak się spisuje i czy jestem z niego zadowolona - zapraszam na recenzję :)
Opis:
"Kremowy balsam do ciała SOS INTENSYWNA REGENERACJA, z innowacyjnym kompleksem bioHyaluron Plus Complex™, został opracowany specjalnie z myślą o codziennej pielęgnacji bardzo suchej, szorstkiej i wrażliwej skóry, wymagającej głębokiej regeneracji i odżywienia. Unikalna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne, skutecznie stymuluje procesy odnowy komórek oraz dostarcza skórze niezbędnych lipidów, wyraźnie ujędrniając, zmiękczając i wygładzając. Skóra staje się aksamitnie gładka, sprężysta i miękka w dotyku. Kremowa konsystencja sprawia, że balsam łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, nie obciąża skóry i nie pozostawia tłustej warstwy. Przyjemny, delikatny zapach zapewnia uczucie świeżości i komfortu"
Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne:
bioHyaluron Plus Complex™ – podwójna moc nawilżania! Wyjątkowe połączenie biokwasu hialuronowego i 5% UREA w jednej formule, intensywnie nawilża i chroni naskórek przed wysuszeniem.
Oligoceane™ – minerały wód termalnych północnej Bretanii nawilżają i wygładzają skórę, przywracając jej miękkość i elastyczność.
bioOlejek makadamia – silnie regeneruje i odżywia. Opóźnia procesy starzenia się, utrzymuje skórę w doskonałej kondycji.
Kompleks witamin (A, E, F) – poprawia elastyczność i miękkość naskórka.
Potwierdzona skuteczność działania*:
• skóra odbudowana (zmniejszenie szorstkości) do 43%
• skóra intensywnie wygładzona do 80%
• skóra głęboko nawilżona do 90%
* Test samooceny przeprowadzony w grupie czterdziestu kobiet.
Moja opinia:
Lubię balsamy od Eveline, miałam już kilka innych wersji. Jak każdy produkt te balsamy mają swoje plusy i minusy. Minusem oczywiście nie dla każdego są pojemne opakowania i mogą szybko się znudzić. Dla blogerek, które mają dużo mazideł jak ja takie wersje są zdecydowanie za duże, ale dla kogoś kto kupuje raz na jakiś czas balsam, takie opakowanie jest ekonomiczne, bo produkty są w dobrych cenach i są wydajne i się opłaca. Balsamy mają po 350 ml pojemności, więc spokojnie na dłuższy czas wystarczą. Plusem są oczywiście pompki - co bardzo ułatwiają aplikację i są bardzo higieniczne. Następna kwestia zapach - w tym wypadku podoba mi się, zalatuje mi świeżą męską nutą, nie jest źle. No ale też szybko się nudzi i mam ochotę na inne mazidło. Nie utrzymuje się zbyt długo na skórze, ale przy wklepywaniu w ciało czuć go wyraźnie.
Konsystencja balsamu jest lekka, delikatna. Nie tłuści skóry, bo w miarę szybko się wchłania i nie roluje. Odczuwam natomiast minimalną lepkość, ale to kwestia indywidualna, bo ktoś jej np. nie musi odczuwać. Co do zregenerowania? Odczuwam, że skóra jest nawilżona, odżywiona i elastyczna. Jest miękka w dotyku i delikatna. Balsam na lato się sprawdza, na zimę może być za słaby na mocno przesuszoną skórę. Ogólnie oceniam go na mocną czwórkę ;)
Jeśli ktoś zna tą wersje dajcie znać :)
pozdrawiam,
Donna
póki co mam balsam który używam, ale kto wie może skuszę się potem i na ten:)
OdpowiedzUsuńjak skończę swój obecny to może kupię ten:)
OdpowiedzUsuńTej nie znam,używałam nie dawno wersji z kwiatem lotosu:)
OdpowiedzUsuńBalsamy Eveline mnie nie przekonują, aczkolwiek akupiłam ostatnio żel po opalaniu i... nie jest najgorszy :)
OdpowiedzUsuńDuże opakowanie dla mnie też przeważnie jest plusem choć nie zawsze, lubię produkty z eveline. W takim opakowaniu miałam balsamy pod prysznic.
OdpowiedzUsuńJakoś do samej marki Eveline nie jestem przekonana do końca, choć muszę przyznać, że kosmetyki do pielęgnacji ciała z olejkiem arganowym mają całkiem dobre :)
OdpowiedzUsuńLubię balsamy Eveline, ale tej wersji jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMnie zużycie balsamów idzie baaardzo wolno, mimo że używam ich regularnie. Chyba za bardzo oszczedzam po prostu :)
OdpowiedzUsuńHehe masz tak samo jak ja ;) Niby używam a wiecznie stoją ;)
UsuńMiałam wersję arganową i byłam zachwycona :D
OdpowiedzUsuńMiałam go swego czasu i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMiałam już kilka balsamów Eveline i zadowalały mnie :) nadal mam kilka w zapasach.
OdpowiedzUsuńLubię balsamy Eveline :) ale już dawno żadnego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)