Witam,
Środa u mnie bardzo słoneczna i ciepła. W pracy dostałam dzień wolny, bo dla mnie data 11 maj jest szczególna (rocznica śmierci babci, więc pojechałam na cmentarz i miałam swój melancholijny czas) Nie było żadnego problemu o poproszenie kierownika o dzień wolny w środku tygodnia. Kurcze jak ja się cieszę, że człowiek jest człowiekiem i umie zrozumieć daną sytuację. Jak sobie przypomnę jak prosiłam o dzień wolny rok temu... oczywiście innego pracodawce, to aż dostaję dreszczy, co ja wtedy usłyszałam - aa nie będę o tym nawet wspominać, bo ręce opadają...
Na dzisiejszy wpis przygotowałam moje wrażenia na temat przetestowanej kolejnej wersji maski Elogie kolagenowej w ampułkach z kawiorem i witaminami. Znacie może tą wersję? - Zapraszam na moje wrażenia i jak maska u mnie się osobiście sprawdziła.
O wersji z kofeiną pisałam już tu :)
Podobanie maseczki wyglądają, czyli są w formie ampułek i podobnie się je aplikuje i stosuje.
Moja opinia:
Po umyciu i oczyszczeniu buzi masuję sobie ampułkę na skórę twarzy i czekam aż się wchłonie. A ponieważ, ampułka jest jak dla mnie duża to wystarcza spokojnie też na szyję. Nie używam tych ampułek wielokrotnie, bo po otworzeniu jej nie ma jak jej zamknąć, a pozostawiać otwartą nie chcę. Producent zaleca by maseczki nie zmywać (ja przeważnie każdą zmywam) Ale w tym przypadku dwukrotnie zostawiłam maskę na noc na twarzy. Zdążyła się wchłonąć, więc nic takiego lepiącego nie czułam jedynie taki film na skórze. Rano skóra na twarzy wyglądała na nawilżoną i zregenerowaną. Wyglądała też na zdrowszą, jaśniejszą. Maska nie uczuliła. Nie pojawiały się żadne suche skórki, a koło nosa i ust ostatnio u mnie to się nasila, sama nie wiem czemu :( pomimo ciągłego nawilżania na noc. Podsumowując: Wersja kawiorowa z witaminami dla mnie okazała się być w porządku. Jako maska dodała mojej skórze zastrzyk dobrego nawilżenia :) Wystarczyła na dwa razy - stosowałam ją raz w tygodniu.
Jeśli jeszcze nie znacie tych maseczek wypróbujcie bo moim zdaniem warto.
pozdrawiam,
Donna
Dobrze ze istnieją i normalni pracodawcy :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta maska ;-)
Bardzo lubię maseczki z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńSuper, że masz takiego wyrozumiałego kierownika. To rzadkość w dzisiejszych czasach niestety
Bardzo lubię te maseczki w ampułkach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię, tez stosuję raz w tygodniu :) Super miękka skóra jest po niej rano, została mi jeszcze jedna ampułka i to chyba z tej serii :D
OdpowiedzUsuńJa też większość maseczek, których nie trzeba spłukiwać, i tak spłukuje.
OdpowiedzUsuńo,ciekawa maseczka,lubię kolagen bo dobry na moją starą gębusię :D
OdpowiedzUsuń