Witam,
Nie będzie to wpis pojedynkowy produktów, ale wpis na temat nie sprawdzenia się u mnie owych podkładów. SMOOTH & LIGHT natural colour adapt foundation 144 Joko - otrzymany jako upominek z eventu - niestety kolor zdecydowanie za ciemny jak dla mnie i do tego zapach tego podkładu mnie nie zachęca. Lirene Glam & Matt duo effect fluid matująco-rozświetlający 01 jasny - to znów typ podkładu dla mnie za jasny i na twarzy wyglądam jak blada ściana odznaczająca się gdzie mam podkład, a gdzie nie mam. O ile nr. 02 był dobry w kolorze, bo go już używałam, tak 01 za jasny. Więc metodą prób i błędów, postanowiłam te dwa podkłady ze sobą mieszać przy aplikowaniu i tu już efekt jest bliżej mojego odcienia skóry. Aczkolwiek zapach Joko dalej mnie odpycha i łączenie tych dwóch produktów po kilku użyciach zaprzestałam.
Co łączy te dwa produkty:
- podobna konsystencja lejąca i przyjemna, delikatna w dotyku, szybko się aplikuje
- wystraczy kilka pompek do użycia
- słabe matowienie niestety w moim przypadku
- szklany ładny pojemniczek
- podkłady są wydajne 30 ml pojemności
Co różni:
- zapach dla mnie Joko śmierdzi i nie daje rady jak mam go na twarzy, od razu chce ten zapach zmyć, drażni mnie
- odcień, jeden za jasny, drugi za ciemny
zdjęcia nie oddają kolorów jakie są w rzeczywistości |
Nie będę nazywać produktów bublami, bo do mojej skóry one nie są przeznaczone, tak samo nie trafione zostały z odcieniami. Co do mieszania ich - ciężka sprawa, myślałam, że się sprawdzą, ale po co męczyć się z brzydkim zapachem? nawet hm nie umiem go określić jak to czuć :|
Macie jakieś swoje przygody z podkładami, odcieniami? Też mieszacie dwa produkty?
pozdrawiam,
Donna
Kiedyś mi kuzynka przywiozła podkłady z Hiszpanii, miały tak ciemne kolory, niemal czarne, no niestety nie dla mnie, nawet mieszanie ich z jaśniejszymi nie pomogło.. Rzadko wyrzucam kosmetyki, niemal nigdy, ale te fluidy musiałam ;/
OdpowiedzUsuńja zaś glam mat bardzo lubię mimo cery tłustej i trądzikowej :)
OdpowiedzUsuńkażdy odcień Ci pasuje?
UsuńGlam and mat mam, ale jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z nich :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich :)
OdpowiedzUsuńmialam skusić się na Lirene, ale dobrze że nie kupiłam
OdpowiedzUsuńOstatnio spotykam się często z tym, że kolory podkładów na twarzy przybierają inny odcień niż ten, którym rzekomo powinny być
OdpowiedzUsuńja całkowicie przerzuciłam się na azjatyckie kremy bb, lubię naturalny efekt, jasne, nie różowe tony i nie potrzebuję dużego krycia
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do tych podkładów, bo pewnie będę miała podobny problem z dopasowaniem odcienia.
OdpowiedzUsuńTeż bym nie chciała używać śmierdzącego podkładu. Owszem mógłby być całkowicie bezzapachowy ale nie śmierdzący ;/
OdpowiedzUsuń