28 wrz 2014

Szampon Dziegciowy "Przeciwłupieżowy"

Witam,



Od szamponu leczniczego czy specjalistycznego wymagam coś więcej niż tylko umycie i odświeżenie włosów. Wymagam też, aby łagodził podrażnioną i leczył chorą skórę głowy. Dlatego też ucieszyłam się, że mogłam poznać rosyjski szampon dziegciowy 'przeciwłupieżowy'. Zawiera on wyciągi z 18 roślin syberyjskich.





Opis:
"Bogate w witaminy zioła z syberyjskiej tajgi wchodzące w skład szamponu doskonale radzą sobie z łupieżem i pielęgnują skórę głowy. Wchodzący w skład szamponu środek przeciwłupieżowy – dziegieć brzozowy, działa tonizująco na podrażnioną skórę głowy, działa antyseptycznie i peelingująco. Normalizuje działanie gruczołów łojowych. Przynosi ulgę suchej skórze, przeciwdziała wypadaniu włosów i wzmacnia cebulki. W efekcie włosy stają się silne, zdrowe, a skóra głowy pozbawiona łupieżu".

Sposób użycia: 
Szampon nanieść na wilgotne włosy, spienić, a następnie dokładnie spłukać. Pojemność - 500 ml


Skład (INCI): 
Aqua with infusions of extracts: Evernia Prunastri (mech dębowy), Pulmonaria Officinalis (miodunka plamista), Pinus Sibirica Wood Taar (propolis cedrowy), Bidens Tripartita (uczep trójlistkowy), Chelidonium Majus (glistnik jaskółcze ziele), Polygala Sibirica (krzyżownica syberyjska), Urtica Dioica (pokrzywa), Usnea Utilissima (brodaczka), Hypericum perforatum (dziurawiec zwyczajny), Aralia Mandshurica (aralia mandżurska), Salvia Officinalis (szałwia lekarska), Achillea Millefolium (krwawnik pospolity), Saponaria Officinalis (mydlnica lekarska), Glycyrrhiza Glabra Extract (lukrecja gładka), Magnesium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Oils: Glicine Soja (olej sojowy), Linum Usitassimum (olej lniany), Arcticum Lappa (olej łopianowy), Sodium Shale Oil Sulfonate, Sodium Chloride, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.



Moja opinia:
Po opisie pomyślałam, że ten szampon może być dobry dla mnie i dlatego bardzo chciałam go bliżej poznać. Jego duża i masywna butla o pojemności 500ml jest bardzo wydajna i starcza na dłuższy okres czasu. Opakowanie brązowe (konsystencja również brązowa), ale conieco widać ile jest jeszcze szaponu do końca. Aplikacja jest dobra, ze względu na zabezpieczenie bo nie wylewa się odrazu dość dużo szamponu naraz, ale i tak musimy z tym uważać. 



Zapach jak dla mnie jest w porządku, nie jest drażniący, a delikatnie ziołowy, czuję też jakby zapach mięty, a w czasie masażu jakby niewielki chłodek. Niektórzy mogą skojarzyć, że dziegięć ma taki charakterystyczny zapach, ale w tym szamponie ja czegoś takiego innego nie wyczuwam. Zapach w sumie nie utrzymuje się też później jakoś specjalnie długo na włosach, aczkolwiek czasami go wyczuwam ale nie przeszkadza mi to. Jeśli chcemy uzyskać dużo piany w czasie mycia musimy zdecydowanie wylać więcej szamponu, bo przy 'normalnych dawkach' szampon słabo sie pieni. Nie plącze włosów, przynajmniej u mnie tego nie robi. Rozczesywanie na mokro bez odżywki hmm u mnie daje radę. Co do efektów jakie włosy są po tym szamponie? Miękkie w dotyku, co sprawia że chce się je często dotykać. Skóra głowy w czasie mycia jest ukojona, drobne podrażnienia typu przesuszona skóra głowy  łagodnie goi się, ale i tak od czasu do czasu ten problem u mnie znów się nasila. Szamponu nie używam codziennie, bo gdy myłam nim kilkakrotnie pod rząd, to włosy na drugi dzień stawały się przyklapane. Lepiej mi się go używa tak co kilka myć i jestem nawet zadowolona. Faktycznie przynosi ukojenie dla samej skóry głowy, co porównując inne szampony ziołowe czy inne tego nie czułam.





pozdrawiam,

Donna

21 wrz 2014

Dbam o uśmiech z White Glo Professional Choice Whitening Toothpaste.

Witam,



Przeważnie wybieram pasty wybieląjące, by uśmiech był pełen balsku i śnieżnobiałej barwy. Raz na kilka miesięcy pasty specjalistyczne na wrażliwe szyjki czy na dziąsła. Nie mam większych problemów z zębami, odpukać! Do dentysty lubię chodzić :D Zęby to Nasza wizytówka, więc jestem zdania, że tymbardziej trzeba o nie dbać w sposób szczególny. Pasta, króra towarzyszy mi od kilku dobrych tygodni to White Glo Professional Choice Whitening Toothpaste od atosmm.com.pl



Opis produktu: 
"Specjalna pasta z fluorem oferująca maksymalną ochronę jamy ustnej. Oceniona jako jedna z najbardziej skutecznie wybielających past do zębów. Produkt ten został pierwotnie opracowany dla aktorów i modelek. Przy regularnym stosowaniu, pomoże przywrócić blask zębom i promienny uśmiech. Zawarte w paście składniki doskonale penetrują przestrzenie międzyzębowe, co ułatwia usunięcie przebarwień z zakamarków między zębami", poj. 100 ml



Moja opinia:

Jeszcze za czasów noszenia aparatu stałego, pielegnacja moja była zwiększona kilkukrotnie (tzn. mycie do 3 - 4 razy dziennie, od czasu do czasu piaskowanie, używałam żelu Elmex do intensywnej profilaktyki próchnicy wzmacniający szkliwo, przeróżne płyny do płukania jamy ustnej, nicie dentystyczne jednym słowem wszystko co jest dostępne na rynku). Teraz niestety w ciągu dnia myje je 2 krotnie rano i wiczorem i nieco moja pielęgnacja trochę zmalała, bo nie mam na tyle wolnego czasu, ale i tak uważam, że mam zęby w 'dobrej kondycji'. Chciałam o owej paście trochę napisać, bo działa, jest dobra i warto ją wypróbować. Ja efekty widzę, bo zęby wyrówanły swój koloryt na biały. Po umyciu są oczyszczone i takie błyszczące. Konsystencja pasty jest standardowo biała, dlatego jej nie pokazywałam. Wystarczy porcja na szczoteczkę i w czasie mycia robi się dość dużo takiej piany. Smak miętowy, ale słaby. Lubię pasty co na dużej pozostawiają świeżość mięty w ustach. Ta tego zadania nie spełnia. Ale od świeżości mamy gumy, tic tacki i inne specyfiki ;p więc tu to paście wybaczę. Wraz z zestawem dostajemy szczoteczkę z którą dobrze się współpracuje a i którą należy co kilka miesięcy wymianiać na nową. Pojemność pasty to 100 ml więc to w sam raz na jakiś czas. Ogólnie to fajna odmiana dla moich zębów :)


No i uśmiech nr 1. przy okazji moje dzisiejsze luźne niedzielne uczesanie na bok :) jakaś mała odmiana, która mi sie podoba o!

Na ustach błyszczyk Flormar long wearing L 420



pozdrawiam,

Donna

20 wrz 2014

Imbirowy czas peeling do ciała Ekoa Nature & spa.

Witam,


Peelingi, peelingi do ciała kocham je <3 jednak nie każde przypadną mi do gustu. Na spotkaniu blogerek dostałam Imbirowy peeling do ciała Ekoa Nature & SPa. Jak się spisał i jakie mam o nim zdanie, zapraszam na krótką notkę.


Opis:

"Aromatyczny peeling do ciała, bogaty w leczniczą sól jodowo-bromową, naturalne oleje i masło Shea. Drobinki cynamonu delikatnie masują skórę, usuwając martwy naskórek. Peeling odświeża skórę, działa ujędrniająco i odżywiająco. Olejek ze słodkich migdałów zapewnia zmiękczenie i nawilżenie skóry, olej z awokado chroni przed jej wysuszeniem. Masło Shea zabezpiecza przed działaniem czynników zewnętrznych, olej z awokado działa antyoksydacyjnie. Kompozycja zmysłowych olejków eterycznych przyjemnie rozgrzewa ciało i wprowadza w stan głębokiego relaksu"


Sposób użycia:
 Niewielką ilość peelingu nanieś na wilgotną skórę, masuj kolistymi ruchami, a następnie zmyj ciepłą wodą.


Skład:
Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter (Ecocert), Persea Gratissima (Avocado) Oil, Simmondsia Chinensis (Ecocert), Cera Alba, Cinnamonum Bark Powder, Parfum, D-Limonene, Eugenol, Citral, Cinnamaldehyde, Geraniol, Citronellol, Cinnamal, BHT [200g]. 


Moja opinia:

Peeling był dla mnie nowością, bo wcześniej nie miałam z tą firmą doczynienia. Zacznę od tego, że opakowanie pasuje mi, jest wygodne w użyciu tzn. że wydostanie się wszystko do końca z  płaskiego pojemnicza. Pod zakrętką peeling posiada nienaruszone sreberko i jest dobrze zabezpieczony. Etykieta na pojemniczku, gdy dotykamy mokrymi rękami szybko moknie i nie wygląda to estetycznie. Owy peeling przepięknie pachnie, aż ma się go ochotę zjeść. Aromat jego nawet długo utrzymuje sie na skórze, po odkręceniu czuć, czuć i jeszcze raz go czuć. Jest to zapach raczej z typu słodkich, ale nie duszących. Jego ciemna konsystencja nie odstraszyła mnie, aczkolwiek niezwracałam na nią znacznej uwagi. Drobinki ma malusienkie, usuwają martwy naskórek tak średnio. Skóra po zabiegu jest delikatna, wygładzona i bardzo miękka w dotyku. Przy spłukiwaniu produktu z ciała - bardzo sie zawiodłam. Dlaczego? Peeling pozostawia tak tłustą powłokę, że domywałam się 2 razy po nim żelkami, bo ta tłustość bardzo mi się nie spodobała. Wiem, że to dobroczynne działanie olejków i masła shea. Myślałam, że już po pierwszym użyciu z niego zrezygnuje, ale dałam mu kolejną szansę. I gdy tylko z nim "pracuje" jestem przygotowana na to, że muszę sięgnąć też po żelek, by zmyć tłusty film, pomimo że świetnie nawilża, ale ja wolę się nawilżyć balsamem czy mleczkiem. W moim odczuciu to jest tak, jakbym wylała na siebie jakiś olejek/oliwke i odrazu polała się wodą (ciało jest lepkie, z tłustymi kropelkami wody na skórze i takie coś odczułam po spłukiwniu się przy tym peelingu)



Znacie owy peeling? Jakie macie o nim zdanie?
Tłuści czy nie? A może ja takie wrażenie odniosłam, że ma tak tłuścić przy spłukiwaniu? Zapach jest super, więc warto go dla samego zapachu wypróbować :D





pozdrawiam,

Donna


16 wrz 2014

Moja wizyta w Estiyo Clinique w Krakowie :)

Witam,


Pobódka o 5:40, wyjazd 7:30 by zdążyć do Krakowa na godz. 11:00. Tak właśnie wyglądał mój 13 wrzesień - sobota. Aaaa nagle korek, spory korek na trasie, czy zdąże na 11:00? 40 minut w plecy!!! minuty szybko uciekają, a ja nerwowo spoglądałam na zegarek by tylko się nie spóźnić na umowioną wizytę. Uff tak! - jest dojechałam! 10:47 wysiadam na Dworcu Głównym w Krakowie i szybkim marszem udaję się na umówioną wizytę :) Na szczęście nie idę długo, bo tylko na ulicę Lubicz. Lubicz 22/3 czy znacie ten adres? Jeśli nie, to serdecznie zapraszam Was moi mili na moją krótką fotorelację z mojego pobytu w Estiyo Clinique oraz zapraszam Was do odwiedzenia tego magicznego miejsca osobiście. 



Kilka słów o klinice:

Estiyo Clinique, to ekskluzywne połączenie gabinetu kosmetycznego z centrum medycyny estetycznej, zamknięte w kameralnej formie. Klinika stawia na nowoczesne usługi o najwyższej jakości, wsparte wieloletnim doświadczeniem personelu, uzupełniane profesjonalnym, ale indywidualnym podejściem do każdego klienta. Bogata oferta zabiegów pozwala kompleksowo zadbać o kosmetologię twarzy i ciała, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. 

***

"Estiyo Clinique powstało z pasji do piękna. Naszym założeniem było stworzenie miejsca, które spełniłoby oczekiwania wszystkich naszych klientów" – mówi pani Katarzyna, współwłaścicielka. 

*** 
 Estiyo Clinique, jako pierwsze w Polsce wprowadziło na rynek urządzenie do transdermalnej aplikacji substancji czynnych „Seyo TDA”.

***



Moje wrażenia:

Miły personel, który tam pracuje, dba o dobro klienta, nie tylko pod względem zabiegów kosmetycznych, ale dba, by chwile spędzone w klinice były przyjemne, pełne relaksu i by czuć się tam dobrze oraz sprawia, że chce się tam jeszcze nieraz powrócić. 

Pani Kamila wraz z Panią Kasią przwitały mnie uśmiechnięte, oraz rozgrzały pyszną herbatą. Po krótkiej pogawędce, zostałam zaproszona do gabinetu na zabieg. Na początku pani kosmetolog swoim profesjonalnym okiem zbadała moją cerę i okazało się, że miejscami w okolicach policzków mam zaczerwienione naczynka (co bym nigdy nie przypuszczała) Do tej pory byłam przekonana, że moja cera jest tłusta i tylko tłusta, miejscami wrażliwa czy w okolicach nosa przesuszona. Wstyd się przyznać, ale cerę miałam też mocno zanieczyszczoną - co też gołym okiem na pierwszy rzut nie widać (pomimo, że staram się domowo dbać o nią w miarę dobrze, to i tak to wygląda, że to mało, choć - usłyszałam też, że robię za dużo mocnych peelingów, a to szkodzi mojej skórze) A ja myślałam, że po ostrym peelingu, którego tak bardzo lubię oczyszczam sobie dobrze twarz z zanieczyszczeń, z sebum i minimalizuje zaskórniki. Wiem, bo czuję to po sobie, że stres, stany emocjonalne i przede wszystkim zmiana trybu życia od kilku miesięcy jaki prowadzę ma wpływ na moją cerę. Niestety, ale na Naszej skórze twarzy odrazu wychodzi nasze zmęczenie, nasze dbanie o siebie, odżywianie czy chociażby to w jakich warunkach przebywamy na codzień i co robimy przez całe dnie. Tak więc po wstępie i diagnozie, Pani Kamila dobrała dla mnie indywidualny i do moich potrzeb zabieg 'ratujący' moją buźkę, by nabrała lepszego kolorytu, pozbyła się zanieczyszczeń, była promienna i zadbana. 

***

Zabieg jaki miałam wykonany to Salipeel Lic czyli innowacyjny peeling przeznaczony przede wszystkim dla osób z trądzikiem zapalnym. Wykorzystuje on nanotechnologię Lipoceutical oraz mikroskopijnych liposomów, co pozwala na osiągnięcie doskonałych rezultatów w krótkim czasie oraz zminimalizowanie efektów podrażnienia i łuszczenia naskórka.

Kosmetyki, którymi miałam wykonywany zabieg i co po kolei miałam aplikowane na twarz Pani Kamila dodatkowo tłumaczyła krok po kroku. 


Dodatkowo i z dobrej woli od Pani Kamili dostałam na e-maila informację jakie poszczególne etapy przechodziłam w czasie wykonywanego peelingu.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany podaję poniżej:
1. Oczyszczenie twarzy przy użyciu Hidraderm Mleczko oczyszczające oraz Sensyses Oczyszczajacy płyn z liposomami. 
2. Odtłuszczenie twarzy używając SD Płyn Odtłuszczający z kwasem glikolowym i extraktem z hammamelisu. 
3. Nałożenie warstwy Salipeel LIC, delikatnie masując, aż do  pojawienia się białej maski.
4. Nałożenie warstwy Salipeel LIC Nano Additive w postaci mgiełki.

Czynności zostały powtórzone dla uzyskania mocniejszego efektu.

5. Nałożenie warstwy RETISES NANO 1%. A na to Filtr 50 SPF z firmy Image Skincare.

Pozostawienie na twarzy 10 godzin. (w celu wzmocnienia efektu oraz stopnia łuszczenia można przedłużyć czas kontaktu ze skórą do 12 godzin)

4. Po upływie wyznaczonego czasu przemyłam skórę za pomocą wody.

***
Gabinet zabiegowy to przytulne wnętrze, gdzie czujemy się w pełni zrelaksowani, czujemy się bezpiecznie. Wyposażony w najnowocześniejsze sprzęty i przede wszystkim wygodne łóżko na krórym oddajemy się w dobre ręce (w moim przypadku Pani Kamili) To oaza ciszy, gdzie czas płynie całkiem inaczej. (Kto by pomyślał, że za oknem jest ruchliwa ulica z jadącymi tramwajami i ulicznym ruchem miejskim)



Sam przebieg zabiegu nie był ujęty w fotki, gdyż tą chwilę przeznaczyłam już jako czas dla siebie. Nie chciałam przeszkadzać też w pracy Pani Kamilii i samą być rozproszoną robionymi zdjęciami. 


Ale zapraszam na kilka ujęć :)





I po zabiegu bez makijażu ;) i tak bez makijażu funkcjonowałam cały dzien, ba! chodziłam tak ulicami Krakowa - da się przeżyć i to nic strasznego pokazać się wśród ludzi bez make-up :D

Jak zachowuje się cera po złuszczeniu w kolejnej notce nt. pielęgnacji twarzy. 

 Mam nadzieję, że moja wizyta w klinice



 przybliżyła co nieco o zabiegu i zachęciła Was również do odwiedzenia tego miejsca. 
Konsultacje są bezpłatne :)





pozdrawiam,

Donna

14 wrz 2014

Słodkie pomysły na dzień chłopaka z Chocolissimo.

Witam,


Czy pamiętacie o dniu chłopaka 30 września? Czy w ogóle Nasi chłopcy zasłużyli na coś dobrego z okazji ich święta? :D Jeśli nie macie pomysłów co kupić lub czym sprawić przyjemność proponuję, to co każda kobieta lubi, ale jak wiadomo chłopcy to też wielkie łasuchy czekoladowych przysmaków ;p 



Kilka inspiracji na dzień chłopaka:

Chocolissimo przygotowało moc niebanalnych pomysłów na udany prezent m.in.


Pyszna mleczna i słodka czekolada kryje się w różnych postacjach z figurek gadżetowych, które robią niesamowite pierwsze wrażenie. 









Słodkie czekoladowe upominki dla chłopaka. Czekoladowy smartphone? skrzynka z narzędziami? a może samochód? Wybierz najlepszą propozycję, a  Chocolissimo zajmie się doręczeniem prezentu.





pozdrawiam,

Donna

11 wrz 2014

Nowości od Lirene i Under Twenty :)

Witam,


To już kolejna miła niespodzianka przygotowana przez firmę Lirene i Under Twenty. Gdy tylko rano otrzymałam smsa, że kurier jedzie z paczką, myślałam że w pracy do późnego popołudnia zniosę jajo ;p bo bardzo byłam ciekawa co tym razem Pani Ania nam sprezentuje. Byłam ciekawa nowości, bo nowości najbardziej lubię poznawać i testować. 
Moim oczom ukazała się wielka paczka, a mojemu rozpakowywaniu towarzyszył uśmiech i wielkie podekscytowanie. Bardzo dziękuję za taki wielki prezent - za kosmetyki i gadżety :)
Co tym razem firmy przysłały mi do testów? 
Zobaczcie same :) a może znacie już któryś z poniższych kosmetyków?

Odżywcze serum SOS
Balsam lipidowy 
Sojowa świeczka

Łagodzący płyn do higieny intymnej – rumianek
Saszetka zapachowa - pachnaca szafa 


Żelki pod prysznic o pojemności 400ml:
- brzoskwiniowy deser
- różany ogród
- szampańska truskawka



Książka Dom na plaży Sarah Jio 
Kremy do stóp: 
- Stop szorstkości
- Stop pękającym piętom


Under twenty:
- saszetka na pas
- 5 aplikacji przeciw trądzikowi
- maseczka przeciwtrądzikowi



Nie muszę pisać, ale zapakowanie prezentów stanowiło dodatkowy atut i robiło niesamowite wrażenie. Małe i dopracowane szczegóły w postaci kokardek czy białego koszyczka oraz miski dały niezwykły efekt całości. Pod tym względem owe firmy są na pierwszym miejscu z dopracowanym PR.




Rezencje kosmetyków wkrótce na blogu :)

..Wyrazy szacunku i wielkie podziękowania dla obu firm..




pozdrawiam,

Donna

10 wrz 2014

Zapowiedź - Nowy suplement - Skrzypolen z biotyną.

Witam,


Zostałam wybrana przez portal Uroda i zdrowie do tesów suplementu diety Skrzypolen z biotyną.
Paczuszka do mnie dotarła już jakiś czas temu, ale dziś postanowiłam napisać zapowiedź, że zaczynam testować nowy suplement :) Dla mnie to motywacja, że zobowiązuje się do systematycznego łykania. Przez wakacje łykałam collagen, zobaczymy jak nowy suplement zadziała na moje włosy, skórę i paznokcie. 


Opis:
Skrzypolen z biotyną zawiera aż 7 składników: 
- ekstrakt ze skrzypu polnego,
- mielone nasiona lnu, 
- biotynę, 
- cynk 
- aminokwasy siarkowe: L-cysteinę, L-metioninę i taurynę.

"Skrzyp polny sprzyja utrzymaniu włosów, skóry i paznokci w dobrej kondycji. Wzmacnia i wspomaga wzrost włosów i paznokci. Jest polecany również osobom palącym papierosy, ponieważ dba o zdrowie organów oddechowych. Biotyna przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu makroskładników odżywczych: tłuszczy, białek i węglowodanów. oraz metabolizmu energetycznego. Pomaga zachować zdrowe włosy i skórę. Cynk jest mikroelementem biorącym udział w procesie podziału komórek oraz pomagającym w prawidłowej syntezie DNA i białka. Pomaga zachować zdrowe włosy, skórę i paznokcie. Cynk przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu witaminy A, kwasów tłuszczowych, węglowodanów i makroskładników odżywczych. Pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego i w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym".


Skrzypolen z biotyną polecany jest kobietom:

-które chcą zadbać o piękną i nawilżoną cerę
-którym zależy na wzmocnieniu cebulek włosów oraz paznokci
-których skóra jest wysuszona przez palenie papierosów,
-dbającym o naturalną odporność organizmu
-które pragną zadbać o prawidłowe przyswajanie składników odżywczych


Moje wrażenia po testach pojawią się po skończonej kuracji :)



pozdrawiam,

Donna

8 wrz 2014

Termoaktywny peeling wygładzający od Under Twenty.

Witam,


Oczyszczenie twarzy jest dla mnie bardzo ważne. Niedawno poznałam bardzo fajny termoaktywny peeling wygładzający od Under Twenty. Peeling okazał się być na moją skórę idealny, pomimo, że nie jest gruboziarnisty ani ostry, to świetnie oczyszcza i odświeża tłustą skórę.

Zapraszam na krótką recenzję owego peelingu :)


Efekty działania:
"Specjalistyczny peeling, który doskonale oczyszcza, wygładza i odświeża skórę. Produkt przy aplikacji daje efekt rozgrzania, który wzmacnia działanie kosmetyku. Skuteczność zawdzięcza połączeniu aktywnych substancji przeciwtrądzikowych oraz substancji aktywnie wygładzających".

Składniki aktywne:
- czynnik termoaktywny - działa wygładzająco
- cząsteczki peelingujące - peelingują i złuszczają naskórek.


Potwierdzona skuteczność:
- Wygładza 89%
- Sprawia, że skóra staje się jedwabista 81%
- Skutecznie i delikatnie oczyszcza 85%
- Odświeża skórę 93%
- Zmniejsza widoczność porów i niedoskonałości
*wyniki testów dermatologicznych na skórze z niedoskonałościami



Moja opinia:
Peeling ma więcej plusów niż minusów. A właściwie to minusów nie ma :D Zacznę od tego, że zaraz po nałożeniu na twarz i zaczęciu masażu czujemy ciepło. Tak peeling ten rozgrzewa! :) Bardzo miłe uczucie i bardzo mi się taka wersja peelingu spodobała. Nie oczekuję od tego peelingu, że będzie to coś ostrego, bo drobinki są prawie, że niewyczuwalne, one się poprostu rozpuszczają pod wpływem ciepła. Poprawę stanu skóry poczułam już po 3 dniach od stosowania 2 a czasami 3 razy dziennie. Tak po trzech! Twarz nabrała delikatnoiści i miękkości w dotyku. Jestem też zadowolona jeśli chodzi o oczyszczenie twarzy z sebum. Aktualnie używam owego produktu codziennie, wystarczy odrobina by poczuć ciepełko na buzi, ale ono nie trwa długo. Bardzo dobrze i szybko się go spłukuje. Nie uczula mnie, ani nie podrażnia. Ma przyjemną, kremową konsystencje z niebieskimi drobinkami. Zapach delikatny, niedrażniący. Miękka tłuba, którą można przy końcówce produktu przeciąć bez problemu. Po miesiącu używania mam jeszcze mniejszą połowę opakowania :)



Znacie powyższy peeling? 




pozdrawiam,

Donna  

7 wrz 2014

Projekt denko cz.19.

Witam,


Kolejny projekt denko, tym razem będzie to big wakacyjny projekt, w którym zużyłam znaczną część kosmetyków. Do niektórych myślę, że kiedyś powrócę, ale najpierw muszę pokończyć moje zapasy, które czekają grzecznie w kolejce. Nie przedłużam wstępu tylko zabieram sie do zaprezentowania co udało mi się tym razem zdenkować.


1. Sole do kąpieli Be Beauty - morska i bursztynowa - umilacze kapielowe zawsze u mnie muszą być, zwykłe, tanie i codzienne sole nie mam nic do zarzucenia. Będę kupować je nadal. 

2. Lirene Rajski granat od LIRENE - żelek, który wpływał na mnie pozytywnie. Z chęcią do niego jeszcze powrócę. Przypomina mi cudne chwile ;p Recenzja

3. Diamentowy peeling - masaż myjący - Extreme slim 4D Eveline - bardzo fajny peeling działa przy systematycznym używaniu,więc kupię go kiedyś z pewnością Recenzja

4. Żel pod prysznic z drobinkami Złota Wanilia Yves Rocher - pod koniec używania bardzo ten żelek polubiłam. Drobinek na skórze nie pozostawia, ale zapach jego na plus. Recenzja

5. Lirene Men Relax - żel do mycia ciała, twarzy i włosów. Recenzja

6. Bionatur żel pod prysznic Passion - Żelek taki sobie, nie wywarł na mnie żadnego wrażenia, mył ciało ale słabo się pienił. Raczej średnio byłam z niego zadowolona. Choć na opakowaniu pisze, że jest 'luksusowy' ja tam żadnego luksusu w nim nie widziałam. Plusem jego jest to, że jest naturalny i miał w sobie mieszankę olejków eterycznych. 

7. Szampon i odżywka L. Colutti przywracająca włosóm blask - używane w codziennym myciu, bardzo wydajne produkty. Szampon skończył mi się wcześniej, ale gdy jeszcze nie robiłam denko, do tego czasu zdążyła mi się też i odżywka skończyć. Oba produkty w duecie sprawiają, że włosy są odświeżone, dobrze się rozczesują i łanie pachną. 

8. Pulanna Body Lifting Cream - skuteczna walka z cellulitem. Recenzja

9. Pharmaceris żel kojący zaczerwienienia naczynka do mycia twarzy - delikatny i łagodnie myjący żelek, do tego pachnący i przyjemny. Opakowanie na plus pompka i widoczność ile ubywało do końca. Bardzo wydajny produkt. 

10. Oriflame - spray do stóp. Działał może nie rewelacyjnie, ale stopy nie pociły się w lecie, a przyjemnie pachniały i były odświeżone. 

11. Rexona happy. Recenzja

12. Venus pianka do golenia żurawionowa - super, extra i gęsta pianka. Bardzo ją polecam, wydajna i do tego bardzo pachnąca. Jestem na wielkie tak!

13. Bingo spa - żel do higieny intymnej Silk pure - moje drugie opakowanie. Dobrze oczyszcza, ładnie pachnie. Recenzja

14. Spray do włosów pro vit elixir ziołowy przeciw wypadaniu włosów Loton - nic nie robił, a raczej bardzo wysuszał włosy i był bardzo mało wydajny. Zapach niezbyt przyjemny. Czy zmniejszył wypadanie? nie wiem, bo miał małą pojemność i starczył mi na krótko, więc efektów widocznych nie widziałam.

15. Pilomax regeneracja krok 3 - jestem na tak, ale zrobię sobie od niego przerwę na jakiś czas.

16. Płyn micelarny Sopot Spa Ziaja - jestem też na tak, kiedyś do niego znów powrócę.

17. Zapach manila bond, który dostałam na spotkaniu blogerek. Słabiutki jeśli chodzi o wytrzymałość, bardzo szybko się ulatnia i po kilku chwilach wogóle go nie czuć.

18. Balsam odświeżający do stóp Gehwol - kupie go z pewnością. Bardzo dobry, odświeża, ładnie pachnie i działa.

19. Maseczka aloesowa equlibra - małe opakowanie próbkowe, ale maseczka świetnie działa na tłustą skórę. 

20. Mariza peeling wygładzajacy - super, ostry peeling. Polecam dla miłośniczek ostrych zdzierek. To moje któreś tam opakowanie. 

21. Pullana maseczka regenerująca i rewitalizująca - takie sobie, nie robiły wielkiego och i ach, ale dobrze nawilżały, wydajne starczyły na całe lato do wieczornej pielęgnacji. 

22. Błotna Maska do Twarzy Algi i Błoto z Morza Martwego Organic Shop - bardzo przyjemna i lubiłam ją. Recenzja

23. Winogronowy Grape peeling do twarzy od Lambre - słaby jak na peeling ale urozmaicenie w mojej pielęgnacji z takim peelingiem może być. Recenzja

24. Eveline Hydra Booster 5x kwas hialuronowy intensywnie nawilżający krem - żel na dzień i na noc - Recenzja

25. Maseczki, próbki i waciki 



Wiem, sporo tego i cieszę się, że pozbęde się już pustych opakowań, bo w kolejce czekają na mnie nowości :)))) Z drugiej strony ja robię projekty denko jak już naprawdę zużyję większą część więc dlatego tego jest tak dużo :D 




pozdrawiam,

Donna  
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...