31 lip 2012

Dove gofresh 48h

Witam,


Dziś krótki wpis o antyperspirancie - sztyfcie Dove gofresh.
Bardzo przyjemny kosmetyk, chroni przed brzydkim zapachem potu. Czujemy świeżość przez cały dzień.  Bardzo ładnie pachnie. Jest to wersja cucumber & green tea scent


Produkt dość wydajny, starcza na dwa miesiące. 
Pojemność 40 ml.
Można zobaczyć ile produktu zostało kręcąc do góry aplikatorem. 
Sztyft ten goi moje pachy, likwiduje wszelakie podrażnienia, tak jak krem sudomax, tak wszystkie sztyfty z dove, również 'leczą' podrażnienia. Po nałożeniu sztyft nie wysycha. Z czasem w ciągu dnia 'wsiąknie' nam w skórę ;) 



Jego jedyna wada:

- zostawia białe plamy na ciemnych ubraniach :( 

Dostępny w każdym sklepie kosmetycznym. 
Często są promocje i wtedy produkt można kupić poniżej 10 zł. 



A jakie Wy lubicie antyperspitanty/sztyfty?
macie coś sprawdzonego, co nie pozostawia białych plam?




pozdrawiam,

Donna


29 lip 2012

Lirene Desig Your Style matujący kremowy mus 20+

Witam,

Dziś kolejny kosmetyk, który dostałam w ramach współpracy z firmą Lirene, z tej dużej paczki, którą pokazywałam Tutaj
Jest to matujący kremowy mus Desing Your Style 20 +



Opakowanie kremu jest bardzo przyjemne, kolorystyka mi się podoba, zachęca do kupna. 20+ to już nie mój przedział powiedzmy, ale jeżeli coś jest matujące to chętnie próbuję. 
Krem bezpiecznie zapakowany w dodatkowe sreberko. Pojemnik ma 50 ml. 








Od producenta:

Lekka konsystencja musu upiększa Twoją twarz, nadmiernie jej nie obciążając i czyniąc ją aksamitnie matową. Delikatnie, odżywcze perełki olejku bawełnianego sprawiają, że Twoja skóra jest jedwabista i cudownie miękka. Mikrogąbeczki matujące, dzięki swym niezwykłym właściwością, pochłaniają nadmiar sebum, pozostawiając uczucie pudrowej i naturalnie matowej cery. Zawarty w musie wyciąg ze słodkich daktyli w połączeniu z wyciągiem z jabłek przywracają odpowiedni poziom nawilżenia, wygładzając i uelastyczniając skórę. Kompozycja tych składników, w połączeniu z filtrami UV, chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i promieni słonecznych. Apetyczny zapach kremu wprawia w dobry nastrój. 



Tak wyglądał kremik zaraz po otwarciu. Zdjęcie robiłam wtedy gdy go otworzyłam pierwszy raz. 
Widać, że konsystencja kremowego musu jest po same brzegi wypełniona w opakowaniu. 
To duży plus! 
Zza sreberka unosił się przepiękny zapach i aromat. Z początku nie wiedziałam co to za zapach. ;D Rozkminiałam i  doszłam do wniosku, że pachnie mi jabłkami.. co się później okazało, że to prawda, bo na opakowaniu pisało o tym. Jakoś nie zwróciłam na to uwagi wcześniej. 


Czy ten krem jest odpowiedni dla mnie?

To właściwy kosmetyk  dla Ciebie, jeśli masz cerę mieszaną, tłustą lub normalną i chcesz przejąć kontrolę nad nadmiernym błyszczeniem twarzy. Niezwykła kompozycja składników matująco – nawilżających, ujęta w formułę delikatnego musu, pozostawia skórę naturalnie świeżą i aksamitnie matową. Odkryj swoje naturalne piękno i zachwycaj promienną, aksamitnie matową cerą.

 Jak stosować?

Krem stosuj codziennie rano i wieczorem na oczyszczoną 

skórę twarzy i szyi. Nałóż krem, delikatnie rozprowadź i 

wmasuj. Delikatna formuła kremu sprawia, że nie pozostawia 

on na skórze tłustej warstwy.  Idealnie nadaje się pod makijaż.



Konsystencja bardzo kremowa, gęsta, musowa (puszysta) Przyjemnie i delikatnie pachnie, szybko się wchłania, aczkolwiek u mnie średnio matuje. Nie pozostawia tłustej warstwy to fakt. 

Plusy:
- skóra jest miękka w dotyku i wygładzona
- krem ładnie pachnie, lekko, orzeźwiająco (jabłkowo!!! mmm ;p ) 
- dobrze się wchłania
- SPF 15 
- nie podrażnia 
- nie zapycha
- wydajny 

Minusy:
- matowi u mnie tak do ok. 4 h więc krótko
- konsystencja zbyt gęsta (krem pasuje na miesiące jesienne)


 Nie powiem, żeby krem był całkiem zły, że matuje u mnie zbyt krótko (jak na swoje właściwości - bo jego głównym zadanie ma być matowienie). 
Jeśli chodzi o to matowienie, to krem jest średni. Dla zapachu i szybkiego wchłaniania myślę, że warto wypróbować. 
(przeznaczony do skóry: mieszanej, tłustej i normalnej)
Zaczęłam go używać z początkiem lipca a w opakowaniu zostało mi jeszcze musu na aplikację tak myślę na 2 tygodnie, bo używam go tylko raz dziennie. Smaruję nim też szyję czasami, jest wtedy taka gładka i mięciutka w dotyku. 




Dziękuję firmie 






pozdrawiam,

Donna

26 lip 2012

Colway - tonik do twarzy

Witam,


Tak jak obiecałam w dzisiejszym wpisie przedstawię tonik do twarzy Colway.


Od producenta:

 Delikatny bezalkoholowy tonik do twarzy. Polecany do stosowania na skórę w trakcie lub po zabiegach pielęgnacyjnych, a szczególnie podczas kuracji kolagenowej. Dzięki specjalnej formule skutecznie usuwa pozostałości makijażu i preparatów kosmetycznych. Pozostawiając na powierzchni skóry cienki film, intensywnie i długotrwale ją nawilża. Łagodzi podrażnienia oraz przywraca skórze prawidłowe pH. Pozostawia uczucie odświeżenia i komfortu. Posiada przyjemną nutę zapachową.




Substancje aktywne:

 Kolagen - pobudza procesy odnowy, głęboko regeneruje
 Aloes (Aloe Barbadensis) - nawilża, łagodzi
 Noni (Morinda citrifolia) - odżywia, witalizuje


Zalecenia:

Stosować w trakcie lub po zabiegach pielęgnacyjnych, a szczególnie podczas kuracji kolagenowej. 

Sposób stosowania:

Zwilżyć wacik niewielką ilością toniku i przetrzeć nim skórę twarzy. Pozostawić do wyschnięcia, a następnie nałożyć odpowiedni krem. 








Łatwo wydostaje się z buteleczki, nie rozlewa się, choć trzeba uważać ;)  konsystencja płynna, przezroczysta, biała jak to w większości toników. 




Moja opinia na temat toniku? hm tonik bardzo przyjemny. Regenerował skórę, lekko nawilżał, oczyszczał, odświeżał, nie pozostawiał tłustej warstwy, dobrze się wchłaniał. Czy wpłynął na ujędrnianie skóry? czy zmniejszył zmarszczki? czy skóra poprawiła się z elastycznością? po użyciu jednego opakowania raczej nie. Jest średnio wydajny, buteleczka ma tylko 125 ml. Przy stosowaniu 2 razy dziennie, tonik starcza tak na miesiąc, no powiedzmy na 5 tygodni, gdy używamy go raz na dzień. Nie zmywałam nim makijażu, tylko po oczyszczeniu żelem, nakładałam tonik. Jego wadą jest to, że nie widać ile produktu jeszcze Nam zostało. Tonik mnie nie uczulił, co to samego tonizowania nie mam zastrzeżeń. Dla mnie jest to tonik z wyższej półki, gdyż jego cena to ok. 57 zł. 
Gdy używamy go razem z żelem z tej samej serii, (pisałam o nim wczoraj), wacik Nasz, którym przemywamy twarz pozostaje prawie że czysty. Czyli żelek bardzo dobrze oczyszcza i myje Naszą buzię, tonik później tylko lekko ją 'dopieszczał' ;D 




Dziękuję firmie za udostępnienie produktu do testów, jestem wdzięczna za możliwość poznania toniku do twarzy Colway.

Jednocześnie zapraszam wszystkich, którzy są zainteresowani produktami na stronę http://www.czystykolagen.pl/ przy zakupie, proszę powołać się na mój nick "DONNA" a wtedy wszystkie produkty będą policzone z 20% rabatem.








pozdrawiam,

Donna



25 lip 2012

Colway - Kolagenowy żel do mycia twarzy

Witam,


Przygotowałam dziś recenzję kolagenowego żelu do mycia twarzy, którego dostałam w ramach współpracy z firmą Colway.
Wcześniejszy wpis do poczytania dla chętnych, że przesyłka do mnie dotarła jest TUTAJ

 Gdy powołacie się na mój nick "Donna" u Pana Piotra w sklepie Klik macie udzielonego rabatu w wysokości 20% na wszystkie produkty.




Najpierw posłużę się informacjami, które obiecuje Nam producent, później przejdę do mojej opinii.

Kolagenowy żel do mycia twarzy 



Kolagenowy Żel do Mycia Twarzy przeznaczony jest dla każdego rodzaju skóry, również dla cery wrażliwej, zmęczonej, oczekującej poprawy jędrności i świeżości. Unikalny skład kosmetyku zapewnia skórze właściwe odżywienie i nawilżenie, a specjalnie skomponowany zespół bardzo łagodnych substancji myjących wyklucza podrażnienia, czyniąc zabieg mycia twarzy komfortowym. COLWAY proponuje w swojej ofercie wyłącznie produkty ponadstandardowe i zawsze synergiczne z kosmetykiem XXI wieku – Kolagenem Naturalnym, pozyskiwanym bezpośrednio ze skór rybich.

żel ten:
- przygotowuje skórę do nałożenia kolagenu naturalnego,
- odświeża skórę,
- zmywa z twarzy zanieczyszczenia
- usuwa pozostałości kosmetyków,
- nawilża oraz odżywia skórę


Co sprawia, że Kolagenowy Żel do Mycia Twarzy jest taki unikalny w porównaniu do innych kosmetyków?

Produkt jest wolny od parabenowych konserwantów. Parabeny wydłużają trwałość kosmetyków. Mogą wywoływać stany zapalne skóry na tle alergicznym, m.in. rumień, pokrzywkę. Potrafią się wchłonąć ze skóry do krwi. Bardzo łatwo mogą wchłonąć się przez skórę szyi, klatki piersiowej, pachwin, okolicy narządów płciowych. Należy ich szczególnie unikać w czasie ciąży i laktacji.

W kolagenowym żelu, jako konserwanty zastosowano antyutleniacze i substancje używane w żywności.

Żel jest wolny od środków z grupy SLS.  Są to syntetyczne środki, stosowane bardzo długo w przemyśle do czyszczenia urządzeń oraz pomieszczeń. Są powszechnie używane praktycznie w każdym żelu myjącym, balsamie, płynie do kąpieli, szamponie, itp. Zaburzają i upośledzają wydzielanie łoju i potu przez skórę, powodują jej przesuszanie, podrażniają oraz mogą wywołać wypryski. Substancje są bardzo szkodliwe na skórę dzieci i niemowląt.


W skład kosmetyku wchodzą ekstrakty roślinne, kolagen naturalny oraz substancje będące w harmonii ze skórą i błonami śluzowymi.

Kosmetyk działa na skórę wygładzająco, zmiękczająco i nawilżająco.


Konsystencja kosmetyku ma postać żelową, przezroczystą, która niesamowicie pięknie pachnie. Jest to zapach, który każdemu przypadnie do gustu. Mi przypomina zapach z salonu kosmetycznego, taką świeżość, czystość, komfort. 






SUBSTANCJE AKTYWNE
(źródło: kolagencolway.com)

KOLAGEN – jest białkiem, które stanowi ok. 30% całkowitej masy białka ludzkiego i aż 70% białek skóry. Kolagen wraz z elastyną tworzą w skórze właściwej sieć proteinową, która nadaje jej sprężystość i jędrność, decydując o kondycji całej tkanki łącznej skóry i w znacznej mierze o naszym wieku biologicznym. Ponadto kolagen posiada nadzwyczajną zdolność wiązania wody, przez co wpływa na prawidłowe nawilżenie skóry. Produkty rozpadu trzeciorzędowego kolagenu rybiego pobudzają aktywność fibroblastów, a więc i procesy kolagenogenezy. Regenerują, nawilżają i ujędrniają skórę.

WYCIĄG Z ALOESU – zawiera saponiny, substancje o właściwościach kojących, ściągających, lekko odkażających i myjących; wzmacnia skórę i chroni ją przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych; dostarcza wilgoci i substancji odżywczych, a także reguluje naturalny poziom pH skóry. Zawarte w aloesie enzymy pomagają w usunięciu martwych komórek naskórka i wspierają jego regenerację komórkową, tym samym przyczyniają się w sposób naturalny do przeciwstawiania się starzeniu skóry.

WYCIĄG Z NONI – „królowej owoców” – wiecznie zielonego krzewu osiągającego wysokość 3 do 7 metrów, z dużymi, ciemnozielonymi, połyskującymi liśćmi. Noni odznacza się wyjątkową żywotnością, odpornością na choroby i dożywa późnego wieku. Roślina ma ponad 2000 lat historii medycznej i kosmetycznej. Od zawsze uważana była za panaceum o wszechstronnym działaniu leczniczym, upiększającym, poprawiającym samopoczucie i dodającym energii. Noni ma również zastosowanie we współczesnej kosmetologii - chroni komórki skóry przed szkodliwym działaniem środowiska zewnętrznego, stymuluje podziały keratynocytów oraz zwiększa dwukrotnie poziom oddychania komórkowego, dodając skórze energii i sił witalnych. 

D-PANTENOL – jest aktywny biologicznie; efektywnie stymuluje wzrost i odnowę komórek, ma silne właściwości gojące w uszkodzeniach skóry i błon śluzowych; łagodzi podrażnienia i stany alergiczne. Podwyższa wilgotność skóry, uelastycznia ją.

GLICERYNA – humektant, jeden z najbardziej sprawdzonych surowców wykorzystywanych do nawilżania skóry; osłania ją w sposób naturalny, przenikając do przestrzeni międzykomórkowych, gdzie wiąże niezbędną ilość wody.Obecność gliceryny w synergii z aminokwasami kolagenu wspomaga funkcjonowanie procesów życiowych z udziałem lipidów skórnych; dzięki zastosowaniu gliceryny skóra właściwa nabiera miękkości, a naskórek staje się w swych głębszych warstwach bardziej elastyczny.






Dostajemy do ręki produkt z odpowiednią dawką informacji o produkcie jak i samym kolagenie. 







Moja opinia:
O konsystencji, zapachu wspomniałam wcześniej, czas na to jak żel współpracował z moją cerą. Pierwsze użycie nastąpiło po trzech dniach od dostania przesyłki. Pierwszy kontakt z twarzą i co? skóra pod lewym okiem zaczęła szczypać i piec. Trwało to może z dwie, trzy minuty. Później ani razu się to nie powtórzyło i nie powtarza. Żel bardzo dobrze oczyszcza buzię, tworzy się lekka piana, która przepięknie pachnie. Czasami zostawiam żel na twarzy na kilka chwil, później dodaje odrobinę wody i następuje delikatny masaż i to uczucie jakbym była w salonie kosmetycznym. 
(to nie jest żaden zachwyt, że produkt dostałam darmowo w ramach współpracy i mam go tylko chwalić, on naprawdę taki jest).
Każda chwila spędzona z tym żelem na twarzy sprawia, że czuję się wyjątkowa, że otaczam się nutą elegancji. Jest to naprawdę wyjątkowy produkt dla kobiet, które chcą dać skórze to co najlepsze w pielęgnacji. Czyli jednym słowem zatrzymać czas na naszej skórze na buzi. jak m.in. opóźnić proces starzenia się komórek oraz z wiekiem pojawiających się zmarszczek. 
Żel stosowałam również po peelingu, który wcześniej używałam (obecnie jaki miałam to under twenty) wtedy jak wiadomo, po zabiegu peelingującym każdy inny kosmetyk lepiej się wchłania. 
Co zauważyłam po używaniu tego żelu, z początku to to, że miałam lekki wysyp niedoskonałości. Pojawiało się dużo 'czarnych punkcików' jak ja to mówię, szczególnie na czole, policzki były w porządku, po tygodniu wszystko ładnie się oczyściło, zregenerowało. Zaczęły odblokowywać się pory. Cera nabierała lepszej czystości, świeżości, nie wyglądała na zmęczoną. Jak wiadomo, zmagam się z mieszano/tłustą cerą i ta cera nigdy nie będzie idealna jak z fotografii z fotomontażu ;) więc muszę liczyć się z tym, że są czasem takie dni, że te niedoskonałości widać więcej, a raz wszystko jest wręcz idealne. 
Żel jest bardzo wydajny i będzie gościł u mnie jeszcze przez jakiś czas, szkoda tylko, że nie widać ile żelu jest w środku, potrzebujemy dobrego światła aby ujrzeć ile jest produktu. Za to plus dla pompki, bo jest fenomenalna. 
Cena żelu to 87 zł za 250 ml.
W następnym wpisie przestawię tonik z tej samej serii. 


Dziękuję firmie za udostępnienie mi tego kosmetyku do testów. Bardzo jestem zadowolona z możliwości go poznania. Myślę, że jak tylko finanse mi pozwolą to raz na jakiś czas pozwolę sobie na fundnięcie takiego żelu kolagenowego. Jest drogi to fakt, ale warto zainwestować i cieszyć się dobrą kondycją cery. 




pozdrawiam,

Donna


21 lip 2012

Ważny wpis dotyczy ROZDANIA

Witam,


Jak większość z Was już zdążyła się zapoznać z pewnym artykułem na temat organizowania rozdań w świecie blogowym, tak i ja muszę przerwać moje rozdanie u siebie. 
Link do wywiadu o co to dokładnie chodzi jest TUTAJ 
Ja sama o tym dowiedziałam się po niektórych Waszych wpisach dzisiaj jak zobaczyłam tą informację.
W związku z tym rozdanie zamykam, a za jakiś czas pojawi się konkurs. 
Za utrudnienia przepraszam Was mocno.



pozdrawiam,

Donna


16 lip 2012

Lirene - Intensywna regeneracja balsam i peeling gruboziarnisty

Witam,


W ramach współpracy z firmą Lirene dostałam do przetestowania m.in serie produktów z linii Intensywna regeneracja skóra sucha i szorstka. 
Balsam do ciała i peeling formuła gruboziarnista.

Seria 100 % REGENERACJI dla skóry suchej i szorstkiej 



"Seria 100% REGENERACJI to produkty intensywnie regenerujące i nawilżające oparte na specjalistycznej formule lipidowej zapewniającej skórze korzyści niezbędne dla 100% regeneracji. Produkty tej serii odbudowują i wzmacniają naturalny płaszcz lipidowy skóry, niwelując uczucie napięcia i szorstkości skóry. Formuły produktów wzbogacone składnikami aktywnymi jak wosk z oliwek, witamina A, wosk z Candelilla oraz ekstrakt z błękitnej algi, skutecznie i szybko zapewniają likwidację mikropęknięć w przesuszonych miejscach na skórze, nadając jej piękny i zdrowy wygląd". 


źródło: sklep.eris.pl






Wszystko to co jest napisane na produkcie u mnie się sprawdziło. Ponieważ nie mam skóry suchej i szorstkiej to i tak produkty spełniły moje oczekiwanie. 

Bardzo lubię wszelkiego rodzaju peelingi do ciała ale te ostre :) I ten taki właśnie był. 
(oczywiście hmmm myślę, że nic nie przebije peelingu domowej roboty z kawy, ale wszystkie peelingi gruboziarniste te kosmetykowe również lubię)

Pierwsze wrażenie po pierwszym zastosowaniu tego peelingu - było - wow :) 
jaką mam mięciutką i pachnącą skórę! :)
Naprawdę po pierwszym użyciu Nasza skóra się zmienia. Jest dobrze wygładzona, oczyszczona, gładka w dotyku, bardzo miękka. Zależy to oczywiście ile czasu poświecimy na masaż, ile produktu do tego celu użyjemy.



 Co do stosowania, najpierw używałam tak dwa razy w tygodniu, później stwierdziłam, skoro skóra jest tak wygładzona, miękka i pachnąca to czemu mam jej dobrze nie zregenerować? I zaczęłam peeling używać codziennie :) tak pisze na opakowaniu, że można codziennie. 

Składniki:

Ja tam na składnikach się nie znam dobrze, ale peeling jest wg. mnie bardzo dobry i nie szkodzi skórze. Nie uczulił mnie, nie miałam żadnych niespodzianek na skórze itp. 



Rozsmarowałam tu na nodze by pokazać drobinki, tak tak one ścierają dobrze ;) 



Konsystencja obu produktów, przedstawiają się tak (fot. poniżej). Balsam to ten biały, jego konsystencja jest taka średnio płynna, lekka, dobrze się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. 
 Peeling to ten czerwony, taki żelowaty, gdzie przy masażu zamienia się najpierw lekko na różowo, później w kolor biały. 




Do balsamu nie mam żadnych zastrzeżeń, gdyż ja często używam tego typu specyfików do pielęgnacji ciała. (czy to masła, mleczka i inne). Tak już mam, że nie umiem sobie wyobrazić nie posmarować się czymś. Zdarza się, że przez tydzień nie używam niczego, ale później moja skóra dosłownie wpija balsamy i potrzebuje nawilżenia. 
Balsam dla mnie ma dobrze się wchłaniać, robić to co pisze na opakowaniu, czyli w tym przypadku jest on regeneracyjny (i taki właśnie jest), dobrze nawilża, odżywia, wygładza itp.  ładnie pachnie. Dla mnie tak cukierkowo ;D Nie jest to zapach chemiczny. Ma w sobie olej brzoskwiniowy i wosk z oliwek. 



Składniki: 



Jeśli ktoś lubi balsamy jak ja i często sięga po coś nowego, polecam ten balsam Intensywna regeneracja skóra sucha i szorstka. Pojemność 250ml starczy spokojnie do dwóch miesięcy, w zależności kto ile potrzebuje produktu jednorazowo.


Dziękuję firmie 


 za udostępnienie mi tych produktów do testów. Wcześniej ich nie znałam, ale po użyciu, mogę powiedzieć, że oba produkty są bardzo dobrej jakości i w przystępnej cenie. Można je kupić w sklepie producenta TUTAJ lub w każdym innym dobrym sklepie kosmetycznym. 
Zanim napiszę recenzję kolejnego kosmetyku do pielęgnacji ciała, chwilkę to potrwa, gdyż balsam jest wydajny i w moim przypadku na długo mi starczy ;D za to peeling tak polubiłam, że już prawie, się kończy ;) Oba produkty dostają u mnie ocenę 5/5






pozdrawiam,

Donna

13 lip 2012

ON LiNE - sól do kąpieli mleko i miód

Witam,

Dziś krótki wpis o soli do kąpieli ON LiNE mleko i miód.
Sól jest świetna. Robi to co ma robić, tzn. to co pisze na opakowaniu spełnia w 100%.
Sól u mnie zalegała i zalegała, ale niedawno ją otworzyłam i stosuję i muszę przyznać, że jest Ok. Wcześniej miałam też z tej firmy ale zapach morski (niebieski kolor).




Relaksująca sól do kąpieli o zapachu mleka i miodu pochodzi z naturalnych złóż soli kamiennej bogatych w makro i mikroelementy: mangan, chrom, miedź i kobalt.
Kąpiel z dodatkiem soli wzbogaconej minerałami morskimi rozgrzewa, uspokaja i relaksuje. 
Wyjątkowy zapach mleka i miodu przynosi ukojenie zmysłom i zapewnia uczucie odprężenia. 



Drobinki ma duże, co mnie akurat cieszy. Wystarczy jedna zakrętka soli i wytwarza się miły zapach. A propo zapachu jest intensywny. (np. sole z biedronki tak nie pachną, one pachną słabiej, ta sól pachnie mocniej i intensywniej - tak dla porównania)

Do zapachu mogę się jeszcze przyczepić, z tego względu, że ja na lato wolę takie zapachy orzeźwiające, cytrusowe. Ten zapach to mleko i miód, więc moim zdaniem sól nie jest odpowiednia na tą porę roku ;p  Bo wydaje mi się, że zapach jest taki mdły jak na lato. (to tyle mojego narzekania).


Co jeszcze o soli mogę powiedzieć z tej firmy?
A to, że spotkałam się z różnymi cenami, np. w jednym hipermarkecie Auchan widziałam ją za ok. 4zł, a w sklepie drogeryjnym  w mniejszym mieście za 8,79 zł. Dla mnie różnica spora. Dlatego czasem z ciekawości porównuje ceny i patrze zawsze też na daty ważności. 



A wy lubicie sole do kąpieli? albo czasem wymoczyć stópki w soli dla odprężenia ;)
Kusi mnie kupno soli z Farmony - ciekawa jaka jest.





pozdrawiam,

Donna
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...