Witam,
Nastało kilka chłodnych dni, a ja już tęsknie za ciepełkiem i przesiadywaniem w ogrodzie. Co to będzie przez kolejne miesiące tego nie umiem sobie wyobrazić brr. Chcę, aby cały czas trwało lato i mieć ogród pełen kwiatów no i czerwonych, różowych, białych, herbacianych róż. To co mi pozostało to nacieszenie się chociaż pod prysznicem Różanym ogrodem Lirene.
Opis:
"Nie musisz brać urlopu, aby poczuć się jak w ekskluzywnym SPA. Żel pod prysznic Różany Ogród zniewala swoim zapachem i przenosi Cię w zupełnie inny wymiar odprężenia. Za sprawą ekstraktu z kwiatu róży, żel delikatnie oczyszcza Twoją skórę, równocześnie nawilżając ją i tonizując. Zawarte w nim proteiny jedwabiu poprawiają kondycję skóry, która pozostaje jedwabiście miękka i delikatna. Rozkoszuj się całodziennym uczuciem świeżości i orzeźwienia dzięki żelowi pod prysznic z ekstraktem z kwiatu róży!"
Innowacyjne składniki:
Ekstrakt z kwiatu róży – nawilża i tonizuje skórę
Proteiny jedwabiu – poprawiają kondycję skóry
Zachwycające efekty:
- Zniewalający zapach ogrodu pełnego róż
- Miękka i jedwabista skóra
- Poprawa kondycji skóry
- Uczucie odświeżenia i orzeźwienia
Moja opinia:
Ładny różowy kolor żelu pod prysznic zadowoli niemal, że każdego. Co prawda za tym kolorem np. na ubraniach nie przepadam, ale kosmetyki jak najbardziej mogę mieć. Podobnie jak inne wersje zapachowe owych żelków od Lirene (m.in szampańska truskawka i brzoskwiniowy deser) różany ogród również ładnie, kwiatowo i orzeźwiająco pachnie. Zapach to róże, które uwielbiam - która kobieta nie lubi róż ;) Nie utrzymuje on się długo na skórze, no cóż - ale w czasie prysznicu tak i dlatego mój poranny prysznic może nieco dłużej trwać. Konsystencja typowa jak dla żelu pod prysznic, używam i na gąbkę i bezpośrednio na dłoń, w obu przypadkach powstaje przyjemna, delikatna piana. Żel oczyszcza i myje dobrze - od tego właśnie jest. Jest wydajny i gwarantuje, że zapach się nie znudzi pomimo 400 ml pojemności. Wersja różana moim zdaniem wypadła najlepiej spośród truskawki i brzoskwini. Miłośniczki różanych kosmetyków zachęcam to wypróbowania :)
pozdrawiam,
Donna
róża? jestem na tak!:-)
OdpowiedzUsuńTen zapach z pewnością bardzo przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w linki w najnowszym poście ? Dzięki <3
UsuńNie miałam jeszcze żelu pod prysznic tej marki
OdpowiedzUsuńale zapowiada się ciekawie
pozdrawiam MARCELKA ♥
Masz literówkę w tytule. Znam zapach tego żelu, bardzo przyjemny
OdpowiedzUsuńfaktycznie była, dzięki za czujność :)
UsuńCiekawi mnie zapach.
OdpowiedzUsuńMiałam truskawkę, ale jak mówisz, że ta wersja jest jeszcze lepsza to muszę mieć :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale różane kosmetyki lubię -)
OdpowiedzUsuńSandicious
Ciekawa jestem jak sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuń