Co pod prysznicem - przegląd produktów do mycia ciała.

Witam,

Różnorodność pod prysznicem to ja uwielbiam. Tak samo jak urozmaicone domowe pachnące kąpiele. W tym przypadku nie lubię monotonii. Choć takie produkty szybciej się zużywają, to mogę pozwolić sobie na otwarcie kilku naraz, by na zmianę niezależnie od nastroju, czy chęci na konkretny zapach wybrać ten jaki w danej chwili chcę poczuć.

Aktualnie moja gromadka wygląda tak:

3 produkty z LPM - wersja Malina i Piwonia wygrywa w tym trio. Produkty są kremowe, bardzo pachnące, do tego dobrze pielęgnują ciało i nie wysuszają - używam je non stop i są tak wydajne, że serdecznie Wam polecam. 

Różany ogród z Lirene - kwiatowy, świeży zapach, żelek o dużej pojemności i ładnej różowej konsystencji. Zapach róży nie chemiczny, ale łagodny.

Balea - kwiatowo-owocow żelek, typowy na lato i wakacje. Nie wyróżnia się czymś specjalnym, ładny świeży zapach.
Nivea - pianka do mycia ciała - to ostatnia moja zakupiona nowość. Pianka bardzo łagodna, taki dopieszczacz jak dla mnie, otula ładnie ciało, skóra jest miękka, delikatna i ładnie pachnąca. 

Jak przedstawia się Wasza gromadka pod prysznicem?

pozdrawiam,

Donna