Witam,
Każda z Nas marzy o pięknych rzęsach, by były gęste, długie i zawsze podkreślone. Za serum czy odżywkami do rzęs nigdy nie przepadałam i nie zwracałam na nie uwagi, bo wiem, że na efekty trzeba czekać nieco dłużej, więc może to mnie nie zachęcało by tych preparatów używać. Ogólnie nie narzekam na rzęsy i ich kondycję. Nie mniej jednak skusiłam się na nowe serum MultiLashes Joanna, które stymuluje wzrost rzęs. Jak się spisało i jakie dało pierwsze efekty po prawie miesiącu używania? Zapraszam na moją recenzję i małe efekty.
Opis:
"Stymulujące serum do rzęs zostało starannie opracowane, aby wzmacniać, wydłużać i zagęszczać rzęsy. Szczególnie polecane jest osobom, które mają słabe, krótkie lub osłabione rzęsy. Serum zawiera aktywne, innowacyjne składniki, które znacząco wpływają na kondycję i piękny wygląd rzęs. Pierwsze efekty można zauważyć już po 3 tygodniach regularnego stosowania, a po 6-miesięcznej kuracji Twoje rzęsy zyskają nowy wygląd – będą dłuższe, gęstsze oraz zregenerowane. Do serum otrzymasz zalotkę w prezencie"
Problem: Słabe, krótkie lub osłabione rzęsy
Recepta: Serum stymulujące wzrost rzęs MultiLASHES
Efekt: Rzęsy stają się dłuższe i grubsze, są znacznie gęstsze i ciemniejsze. Rzęsy wypadają zdecydowanie rzadziej i poprawia się ich kondycja.
Składniki wiodące:
Bimatoprost – jedna z najskuteczniejszych substancji stymulujących wzrost rzęs i hamująca proces ich wypadania.
Proteiny jedwabiu, panthenol i kwas hialuronowy – odżywiają cebulki włosów, regulują ich regenerację, sprawiają, że rzęsy są nawilżone, a ich struktura wygładzona.
Moja opinia:
Do zestawu MultiLashes dostajemy gratisowo zalotkę - świetna sprawa! Serum ma mini, cienką szczoteczkę znajdującą się w 4 ml opakowaniu. Jak sugeruje producent opakowanie to ma wystarczyć spokojnie na 6 miesięcy używania. Zobaczymy po pół roku czy tak będzie. Owe serum zaleca się stosować codziennie lub co drugi dzień. Po demakijażu oka wieczorem nakładam sobie serum na rzęsy. Staram się o tym zawsze pamiętać. Tu należy uważać przy aplikacji, aby nie podrażnić sobie oczu. Początki były trudne, ale opanowałam technikę nakładania tego serum, bo pędzelek jest wygodny. Moje pierwsze efekty po 3 tygodniach używania może nie są najlepsze i ja różnicy co prawda nie widzę - a może jednak jakiś mały efekt jest hmm. Na pewno co mogę napisać, to rzęsy mi nie wypadają (choć rzadko kiedy wypadają), są takie elastyczne, łatwo się je tuszuje.
Mój aparat nie oddaje tego co na żywo, zwłaszcza przy zbliżeniu oka, więc fotki są jakie są :(
Skusicie się na MultiLashes serum stymulujące wzrost rzęs od Joanny? A może już go znacie?
pozdrawiam,
Donna
Ja obawiam się stosowania tego typu produktów, znając moje szczęście, to coś by mi się z okiem mogło stać ;P
OdpowiedzUsuńNie widziałam, że Joanna też wypuściła serum do rzęs
OdpowiedzUsuńciekawy produkt
Nie wiedziałam, że marka ma w ofercie taki produkt. U mnie spisało się serum Inveo :)
OdpowiedzUsuńjeśli sie sprawdzi to bedzie niezłą alternatywą dla long4lashes :)
OdpowiedzUsuńJa też na kondycję rzęs nie narzekam, więc nie sięgam po żadne odżywki. Może w przypadku tej odżywki trzy tygodnie to za krótko.
OdpowiedzUsuńwg. opisu na opakowaniu pierwsze efekty mogą być widoczne po 3 tyg. :)
Usuńbardzo ciężko fotografuje się rzęsy, ja też mam z tym problem, chętnie sięgam po różne sera, uwielbiam takie odżywki do rzęs
OdpowiedzUsuńJa ciekawa jestem jak u mnie by się sprawiła.
OdpowiedzUsuńMiałam odzywki do rzęs, ale tej nie znam:)
OdpowiedzUsuńja stosuję juz 3ci msc =NAPRAWDĘ POLECAM BO EFEKTY WIDAĆ ,SAMA BYŁAM ZASKOCZONA..ALE TRZEBA STOSOWAĆ REGULARNIE
OdpowiedzUsuń