Witam,
Po kilku tygodniowej pielęgnacji z odbudowującym Koncentratem rewitalizującym na twarz, szyję i dekolt Folacyna przeznaczony do wieku 50+/60+ od Lirene moja mama jest ogólnie bardzo zadowolona z produktu, bo to ona testowała powyższy kosmetyk i dlatego dziś recenzja gościnna, a w roli głównej: Koncentrat i mama 60+
Opis:
Wygładzenie skóry:
Proteiny ze słodkich migdałów napinają skórę i wygładzają zmarszczki. Skóra staje się elastyczna i jędrna.
Długotrwałe nawilżenie:
Wysoko cząsteczkowy kwas hialuronowy, wnikając w naskórek, pełni funkcję źródła wilgoci, a pozostając na powierzchni skóry, tworzy film ograniczający proces parowania wody. Skóra pozostaje nawilżona, a przez to bardziej napięta. Drobne zmarszczki są wygładzone.
Odżywienie skóry:
Składniki masła Shea naśladują strukturą naturalną warstwę lipidową skóry, dzięki czemu mają działanie łagodzące i odżywiające naskórek. Skóra jest miękka i elastyczna, ale nie czuć na niej tłustej warstwy.
Odnowa komórkowa:
Kwas foliowy ma zdolności naprawiania uszkodzeń DNA, zwłaszcza wywołanych przez promieniowanie UV. Przyspiesza regenerację komórek, poprawiając wygląd skóry.
Efekty stosowania kremu*:
- 93% - wygładzenie,
- 87% - poprawa napięcia skóry,
- 83% - przyspieszona regeneracja,
- 77% - długotrwałe nawilżenie skóry
- 77% - natychmiastowy efekt liftingu już po jednej aplikacji
*Test In vivo – ocena w grupie 30 kobiet po 4 tygodniach stosowania.
Opinia:
Do tej pory, czyli przez ostatnie miesiące mama używała kremów, o dość treściwszej konsystencji, tzn. jak większość nawilżających zwyczajnych kremów do twarzy. Przy koncentracie mama zauważyła, że konsystencja jest płynna, delikatna i szybko się wchłania. Wyróżnia się na tle innych kremów jakie do tej pory poznała i używała. Koncentrat ładnie pachnie - tak kobieco, lekko, rześko. Po oczyszczeniu buzi płynem micelarnym czy tonikiem, nałożenie koncentratu na skórę ładnie ją nawilża i nie tworzy tłustej warstwy. Przy większej ilości naniesionej na twarz nie roluje się, a stopniowo wchłania. Mama robi też delikatny masaż buzi (wyczytała to niedawno w jakiejś kobiecej prasie, że w jej wieku masaże twarzy są wskazane, aby ujędrnić skórę) Koncentrat po nawilżaniu, dobrze skórę też odżywia, wygładza i napina. Co do zmarszczek to ich nie likwiduje, ale to chyba, żaden kosmetyk tego do końca nie zapewni nikomu, jedynie odpowiednie zabiegi. Koncentrat dostajemy w ładnym i eleganckim opakowaniu. Buteleczka jest szklana, więc należy uważać, by nam się nie rozbiła. Jej zaletą jest dobra aplikacja, bo posiada pompkę co jest bardzo higieniczne. Wydostajemy tyle ile chcemy. Ładnie prezentuje się na łazienkowej półce.
Jak powstała recenzja? Zadawałam mamie pytania m.in:
Jak pachnie kosmetyk?
Jak szybko się wchłania?
Jaka jest konsystencja w dotyku?
Czy po nałożeniu skóra piecze, jest czerwona, czy uczula?
Czy nawilża, odżywia, wygładza?
Jak działa na zmarszczki?
Czy podoba się opakowanie, aplikacja?
Po zebraniu odpowiedzi - napisałam recenzje :)
pozdrawiam,
Donna
Ciekawa recenzja.
OdpowiedzUsuńJa takie masaż twarzy podczas aplikacji kremu robię od kilku lat - naprawdę działa i pozwala nie tyle co zlikwidować zmarszczki, co zapobiegać powstawaniu nowych oraz ogólnie ujędrnić skórę.
Moja mama ma ogromne trudności z regularnym stosowaniem kosmetyków. Dobrze, że tego po niej nie odziedziczyłam :D
OdpowiedzUsuńMiałam z folacyną ale wersję zielną i też dobrze ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńMoja mama była zadowolona:)
OdpowiedzUsuń