Witam,
Krem nawilżający na dzień odświeżenie + energia dla skóry AA 30+ collagen Hial + to krem, który używam obecnie. Dawno nie miałam żadnego kremu z AA, ale jeszcze kiedy nie miałam bloga, kremy z AA używałam i znam te z serii matującej. Jak więc spisuje się owy z kwasem hialuronowym? - zapraszam na moje wrażenia po zużyciu większości już opakowania.
Opis:
"AA Collagen Hial+ to seria nowoczesnych kosmetyków o działaniu ujędrniającym, nawilżającym i przeciwzmarszczkowym. Unikalna formuła preparatu, dzięki aktywnemu połączeniu kolagenu z wygładzającym kwasem hialuronowym, sprawi, że Twoja skóra pozostanie doskonale gładka i elastyczna.
Efekty:
- skóra widocznie nawilżona 89%*
- uczucie wygładzenia skóry 91%*
- przywrócenie uczucia komfortu 84%*
- zmniejszenie objawów suchości 85%*
*Test samooceny w grupie 30 kobiet (100% alergicy) po 4 tygodniach stosowania, wykonany w niezależnym laboratorium badawczym.
"Kolagen wraz z kwasem hialuronowym poprawiają gładkość i elastyczność skóry, zmniejszając widoczność zmarszczek. Kompleks glukozy i ksylitolu stymulując syntezę ceramidów, przywraca odpowiednie nawilżenie skóry. Masło shea i olej jojoba intensywnie regenerują i wzmacniają skórę, odbudowując jej barierę hydrolipidową. Witamina E chroni przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników, zapobiegając przedwczesnemu starzeniu się skóry"
Moja opinia:
Od takich podstawowych kremów, które mają za zadanie pielęgnację na dzień, oczekuję nawilżenia i to od tego kremu dostaję. Jego efekty jak obiecuje producent ja zauważam u siebie. Szklany słoiczek, a w nim biało-kremowy krem o nieco jakby zbitej i konkretnej konsystencji, ładnie i trochę intensywnie pachnie (jak na krem do skóry wrażliwej, uważam że powinien być neutralny), ale nie przeszkadza mi to. Rozsmarowuje się dobrze, nawilża, dobrze się wchłania, przy tym też wygładza i nie roluje się. W moim przypadku pozostawia tłustą powłokę na skórze, to znaczy błyszczę się po nim. Odczuwam nawilżenie i wchłonienie się, ale warstewka tłusta jest widoczna. Pod makijaż go nie używam, tylko na oczyszczoną skórę. Póki co krem nie uczula i nie podrażnia. Na wczesną jesień uważam, że idealnie się u mnie sprawdza do nawilżania. Zapakowany i ofoliowany kartonik, krem już w środku nie posiadał zabezpieczającego sreberka. Jego koszt to mniej więcej 29 zł.
Jaki u Was gości obecnie krem do twarzy?
Ja w czasie wakacji używałam kilka innych i myślę, że nieco mnie zapchały - ich przegląd niebawem.
pozdrawiam,
Donna
A ja mogłabym go spróbować.
OdpowiedzUsuń