Witam,
Poznaje od jakiegoś czasu nowe Multiodżywcze mleczko do ciała SOS Eveline. Zostało ono specjalnie opracowane dla skóry suchej i bardzo suchej, wymagającej intensywnego odżywienia i skłonnej do utraty jędrności. Jak się spisuje tej jesieni u mnie? Po zużyciu połowy opakowania mogę już coś więcej o owym mleczku powiedzieć, ponieważ to duże opakowanie starczy mi na dłuższy czas i będzie ze mną na dłużej - na zmianę z innym balsamem do ciała nie nudzi mi się na co dzień, jest lekkie dlatego polubiłam go ;) Zapraszam na poniższą recenzję, gdzie napiszę coś więcej o tym produkcie.
Opis:
5 x kwas hialuronowy, masło shea, kompleks witamin: A, E, F
Technologia Pro Comfort Skin™ ułatwia wnikanie składników odżywczych w głąb skóry i wielokrotnie zwiększa skuteczność ich działania. Już od pierwszej aplikacji skóra jest widocznie wygładzona, nawilżona i sprężysta.
Bogactwo substancji odżywczych:
Formuła mleczka oparta jest na szwajcarskiej recepturze, która dzięki wysokiej zawartości mocznika, uznawana jest przez dermatologów za jedną z najskuteczniejszych metod przywracania skórze optymalnego poziomu nawilżenia.
Bio-Hyaluron 4 D- wysokie stężenie!
Kwas hialuronowy głęboko nawilża skórę i zatrzymuje wodę w komórkach. Wygładza, ujędrnia i uelastycznia. Masło shea zawiera kompleks regenerujących kwasów tłuszczowych, witamin i mikroelementów, które wpływają na piękny i zdrowy wygląd skóry. Witamina A zwana „eliksirem młodości” pobudza tworzenie się nowych komórek i stymuluje produkcję kolagenu. Witamina E uelastycznia skórę, dodaje jej jędrności, sprężystosci i pomaga zachować młody wygląd. Witamina F poprawia kondycje skóry suchej i pobudza jej regenerację. Innowacyjna receptura zawiera rwónież: mocznik (5% urea), olejki sojowy i kokosowy, hydromanil, algi laminaria, D-panthenol i alantoinę.
Moja opinia:
Znam kilka produktów Eveline jeśli chodzi o pielęgnację ciała i produkty w takich dużych opakowaniach (pisałam np. tu i tu) Przeważnie konsystencje są w nich podobne, różnią się tylko zapachem. Owe multiodżywcze mleczko do ciała SOS ma delikatną pachnącą konsystencję, która dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania, ale pozostawia takie uczucie minimalnej lepkości na skórze. Zapach przyjemny - kremowy - kobiecy, wyczuwalny łagodnie na skórze. Podoba mi się też, że aplikacja jest bardzo wygodna, bo jest pompka. Kiedy tylko odczuwam nawet wysuszone dłonie, sięgam po mleczko przyciskam pompkę i smaruje nim dłonie. Lubię to uczucie, kiedy po wieczornym prysznicu czy kąpieli nasmaruję ciało mleczkiem, a rano odczuwam tą miękkość, nawilżenie i gładkość. Moja skóra ciała jest normalna, więc to mleczko sprawdzi się do normalnej i suchej skóry do bardzo suchej myślę, że będzie za słabe. Po systematycznym używaniu mleczko spełnia swoje podstawowe funkcje: nawilża, redukuje szorstkość, poprawia elastyczność, czy ujędrnia? nie zauważyłam tego. Ale ogólnie mleczko miło mnie zaskoczyło. Do nawilżenia na co dzień nie mam do niego zastrzeżeń, z wyjątkiem tej takiej lepkości, którą odczuwam jak mleczka nałożę za dużo.
Co sądzicie o tym produkcie?
Lubicie jedno duże ekonomiczne opakowanie produktów do pielęgnacji, czy nudzą was duże pojemności?
pozdrawiam,
Donna
Ta lepkość jednak mogłaby mi przeszkadzać :)
OdpowiedzUsuńNie znam się jeszcze z nim
OdpowiedzUsuńmiałam je i pamiętam, że długo zużywałam ;p
OdpowiedzUsuńLubię ich mleczka.
OdpowiedzUsuńMiałam czerwoną wersję, którą dobrze wspominam.
OdpowiedzUsuńLubię produkty do ciała tej firmy, ale wolę mniejsze pojemności. No chyba, że produkt ma jakiś ładny konkretny zapach to wtedy jestem w stanie go stosować dłużej :)
OdpowiedzUsuńja wolę małe pojemności :P ale ogólnie ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuń