Witam,
Dawno nie było wpisu o jakimś balsamie, mleczku czy maśle do ciała - czyli jednym słowem o mazidłach, które bardzo lubię używać. Nadrabiam zatem zaległości i dziś przedstawię nowy balsam, który od niedawna w sumie zaczęłam używać, ale mam o nim już wyrobione zdanie. Z moich zapasowych mazideł wybrałam coś z Eveline, a dokładnie Eveline, Spa! Professional, Kwiat Lotosu, Nawilżająco - ujędrniający balsam do skóry suchej i bardzo suchej.
Moja opinia:
Zawsze mam tak, że zaraz po otwarciu jakiegoś balsamu oceniam na początku zapach. Już wtedy wiem, czy polubię dany produkt czy nie. I tak samo było z tym balsamem. Od początku zapach mi się spodobał, więc z przyjemnością zaczęłam go używać. Jak dla mnie, pachnie lekko, orzeźwiająco i tak hmm wakacyjnie. Wchłania się bardzo dobrze, po kilku minutach można się spokojnie ubierać. Doceniam to, bo rano zawsze chodzi mi o czas, więc tu jest na plus. Niezauważyłam, aby balsam wysuszał mi skórę, choć uważam że dla zbyt wymagającej byłby zdecydowanie za słaby. Moją skórę odpowiednio nawilża i pielęgnuje. Ujędrniania natomiast nie zauważyłam. Trochę to dziwne, ale jego konsystencja przypomina mi mleczko, a nie balsam.
Opakowanie również na plus, higieniczna pompka, wygodna aplikacja i przyjemna etykieta, która przyciąga wzrok.
Balsam chętnie zużyję do końca, ale czy się skuszę na następne jego opakowanie? chyba nie, ze względu, że mam następne balsamy z eveline, które chętnie również chce poznać i przetestować. Do codziennego użytku balsam jest w porządku - nawilża, wygładza, ciało ładnie pachnie i to mi wystarcza. Dla zbyt suchej i wymagającej skóry wg. mnie balsam będzie za słaby.
pozdrawiam,
Donna
Nie używałam jeszcze;]
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad zapachem czy by mi przypadł do gustu :D
OdpowiedzUsuńjak oczy po zabiegu? miałaś jakis urlop żeby odpocząć?
OdpowiedzUsuńnie miałam urlopu po zabiegu, jedynie 3 dni wolnego, muszę chodzić normalnie do pracy heh
UsuńTe balsamy mają za duże opakowanie , dlatego nie dla mnie :D za szybko się nudzę danym zapachem :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te balsamy, a dodatkowy plus za pompkę.
OdpowiedzUsuńnie uzywalam balsamów Eveline ale mam takie samo zboczenie - balsamów, maseł i mazideł do ciała jest u mnie najwięcej :)
OdpowiedzUsuńPlus za dozownik. Ma parafine?
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze nia miałam okazji go stosować :)
OdpowiedzUsuńMam go w swoich zapasach :)
OdpowiedzUsuńZ Eveline przekonuje mnie tylko odżywka do paznokci.
OdpowiedzUsuńJak ma ładny zapach, to na poranne nawilżenie mógłby się u mnie nadać.
OdpowiedzUsuńJa balsamy zawsze oceniam przede wszystkim po zapachu :) Jeśli zapach mi się nie podoba, nie będę go uzywała, nawet jeśli super nawilża.
OdpowiedzUsuń