Witam,
Ostatnio robię porządki chyba we wszystkim. Były denka: denko zwykłe i denko z kolorówką. Czas na nowe denko z.... ? no właśnie... moja nowa mobilizacja z paleniem wosków YC do końca. Czasem wymienię się z siostrą jakimś woskiem, który mi nie do końca przypadł do gustu, a resztę palę sobie sama.
Przeglądając moje zużyte woski YC w koszyku zostawały mi niekiedy same papierki, które powycinałam. Trzymałam je bo czasami lubiłam powracać do powąchania danego zapachu. Owe woski wypaliłam do końca. Na początek mała grupka takich oto wosków :)
Ostatnio robię porządki chyba we wszystkim. Były denka: denko zwykłe i denko z kolorówką. Czas na nowe denko z.... ? no właśnie... moja nowa mobilizacja z paleniem wosków YC do końca. Czasem wymienię się z siostrą jakimś woskiem, który mi nie do końca przypadł do gustu, a resztę palę sobie sama.
Przeglądając moje zużyte woski YC w koszyku zostawały mi niekiedy same papierki, które powycinałam. Trzymałam je bo czasami lubiłam powracać do powąchania danego zapachu. Owe woski wypaliłam do końca. Na początek mała grupka takich oto wosków :)
Najbardziej podobał mi się Sugared apple, French lavender i Soft blanket. A Wy macie swoich faworytów zapachowych?
pozdrawiam,
Donna
jest i miś :)!
OdpowiedzUsuńznam honey blossom cudowny, i zapach bzów też fantastyczny, miałam te woski
OdpowiedzUsuńwow sporo ich !
OdpowiedzUsuń