Witam,
O drugiej pomadce z Eveline napiszę słów kilka.
Tym razem pierwsza z prawej - Aqua Platinum nr. 469.
Od producenta:
Kryjąca pomadka do ust
Głębia koloru, moc nawilżenia
Nadaje piękny i głęboki kolor
Witaminy C i E odżywiają i regenerują usta
Zawiera filtry UV
Innowacyjna receptura pomadki Platinum pozwala uzyskać głębie koloru już po pierwszej aplikacji. Kremowa konsystencja podkreśla kształt ust pozostawiając je nawilżone przez wiele godzin. Lekka i ultra delikatna formuła pielęgnuje usta, wygładza je i sprawia, że stają się rozkosznie ponętne. Piękny, soczysty kolor wykończony delikatnym połyskiem utrzymuje się około 6 godzin
Głębia koloru, moc nawilżenia
Nadaje piękny i głęboki kolor
Witaminy C i E odżywiają i regenerują usta
Zawiera filtry UV
Innowacyjna receptura pomadki Platinum pozwala uzyskać głębie koloru już po pierwszej aplikacji. Kremowa konsystencja podkreśla kształt ust pozostawiając je nawilżone przez wiele godzin. Lekka i ultra delikatna formuła pielęgnuje usta, wygładza je i sprawia, że stają się rozkosznie ponętne. Piękny, soczysty kolor wykończony delikatnym połyskiem utrzymuje się około 6 godzin
Moja opinia:
Pomadka ma kolor soczystego intensywnego różu. Podkreśla usta bardzo wyjątkowo, nadaje im objętości i odczułam nawet dobre nawilżenie ust. Pomadka średnio się utrzymuje na ustach, ale do kilku godzin jest w porządku. Nie zmywa się całkiem ale gdy jej jest już mniej to pozostawia na ustach delikatny róż. Po usunięciu chusteczką z ręki pomadki, miałam niesamowicie dużo takich mieniących się drobinek. W słońcu fajnie to wyglądało i błyszczało. Zapach pomadki hm wyczułam jakby zapach orzeszków włoskich, nie wiem takie miałam wrażenie, mogę się mylić, ale ja coś takiego odczułam.
Opakowanie pomadki to klasyczna czerń z dodatkami złotymi, które są trwałe i nie ścierają się, wygląda bardzo elegancko - coś w moim stylu bo ja lubię kolor czarny. Dobrym rozwiązaniem jest to, że zatyczka u góry jest przezroczysta i widać kolor pomadki. Etykieta czytelna, umieszczony jest na niej skład i inne informacje.
Wolę beże, delikatne brązy, w czerwieniach i mocnych różach wyglądam jak półtora nieszczęścia ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię róże na ustach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ^^
wiolka-blog.blogpspot.com
śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta różowa szminka, super połysk
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor i efekt daje :)
OdpowiedzUsuńkolor nie bardzo mi odpowiada, ale pomadka godna uwagi.
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz białe zęby;)
śliczny ma kolorek ♥
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńostatnio często na moich ustach gości właśnie róż, zamiast klasycznej czerwieni czy odcieni nude.
kororek ciekawy
OdpowiedzUsuńróż cóż nawet ładny.. ale chyba wolę czerwienie :D
OdpowiedzUsuńNie mój kolor, nie lubię błyszczących szminek :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki :)
OdpowiedzUsuń