Po roku czasu... włosy.

Witam,

Bardzo dawno nie robiłam zdjęć włosom. Jakoś tak, nie wiem. Wydaje mi się, że wolno rosną, nadal są słabe itd. Jedna strona mi rośnie szybciej, druga wolniej - dziwne :( a tak samo przecież pielęgnuje. Cieszę się, że pokończyłam "stare" zapasy i coś nowego mi się trafiło odnośnie szamponów/masek itd. 

Dla porównania:

Zdjęcia nie są na tej samej wysokości i końcówki po prawej stronie nie są tak podczesane jakbym chciała, ale sama robię fotki sobie i mam mało czasu na ustawienie się. Wyszło jak wyszło :D W tym czasie były 3 razy podcinane, ale od wiosny jakoś nie podcinałam i nie zamierzam ich teraz ukracać - niech rosną. Dostają dawkę dobrej pielęgnacji, a że są cienkie to są. Przynajmniej mi się nie rozdwajają :P znów widać mi prześwity jasne - czas na farbawanko będzie. 

Zauważam też po nich, że jak przyjmuję suplementy włosowe to się wzmacniają, jak przestanę brać to są kruchutkie, więc od kilku dni zaczęłam ponowne nakładanie olejków (miałam kilka miesięcy przerwy) i powróciłam też to picia herbatek ze skrzypu z pokrzywą mniam :) hehe

W najbliższym czasie pokażę aktualne kosmetyki do włosów, znów mi się nazbierało nieźle tego wszystkiego, a prawie że się ograniczyłam do dwóch szamponów, ale gdzie tam - nie da się i mam ok. 6 na stanie. 

pozdrawiam,

Donna