Fotkowy mix # 2.

Witam,

Zapraszam dziś na kolejny fotkowy mix, tym razem większości będzie jedzeniowy. Oj nie chce mi się zbyt robić osobnych wpisów z jedzonkiem, może kiedyś, kiedyś... dlatego zebrałam większość i powstał mix'ik. Przy niektórych zdjęciach jedzenia, słyszałam nieraz 'to jakiś obłęd z tym robieniem zdjęć przed jedzeniem'. Hmm tak naprawdę nie przejmuję się takimi komentarzami od strony kogoś i robię swoje ;] 

"Codziennie żyjmy tak jakby to był ostatni dzień naszego życia"

m.in.: leczo z ryżem, kolacja i musli na śniadanie

 "Jestem jak Bob Budowniczy. Zawsze daję radę."

m.in.: paluszkowe-precelki, niedzielny obiad u mamy, pomidorowa i sałatka pomidorowo-ogórkowa z dużą ilości pietruszki 

 "I życie znów nabiera kolorowych barw..."

m.in:. żelki lirene <3, pomadki z Eveline :)

 "Ludzie śmieją się ze mnie, bo jestem INNA... A ja śmieję się z nich, bo wszyscy są TACY SAMI..."

m.in:. w podróży, deser <3

"Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci"

m.in.: fot. gdzieś z trasy.. 

"Uwielbiam ludzi co mają dużo optymizmu w sobie <3"

m.in:. keks, herbatka, ciacho z arbuzem i delicje wisienkowe ;)

po tym jedzonku motywacja do ćwiczeń 

...do następnego mixu...

Komu w drogę temu wrotki...=)
ciao 

pozdrawiam,

Donna