29 maj 2012

Krem odżywczy do twarzy - Natura Officinalis

Witam,


Po tygodniu używania kremu do twarzy odżywczego firmy Natura Officinalis, przyszedł czas na moje spostrzeżenia. Ponieważ kremu dostałam tylko 10 saszetek, za co firmie bardzo dziękuję, nawet za te 10 sztuk :)
Kremu używałam na noc, gdyż jest to krem odżywczy, a ja mam cerę mieszaną w kierunku do tłustej, więc na dzień takie kremy się nie sprawdzają u mnie ze względu na świecenie po kilku godzinach.
Jedna saszetka wystarczyła spokojnie na jedną aplikację. Na noc krem taki jest bardzo dobry, gdyż skóra tłusta również potrzebuje coś odżywczego, nawilżającego itp. 





Od producenta:
Krem odżywczy zawiera wyciągowi z lukrecji działający łagodząco i przeciwbakteryjnie oraz masło z nasion konopi indyjskich, które nawilża i uelastycznia skórę. Zapobiega powstawaniu zmarszczek wygładzając je i napinając naskórek. Silnie nawilża i odżywia.
Przeznaczony do każdego rodzaju skóry, ze szczególnym zaleceniem dla skóry suchej ze skłonnością do zmarszczek. Można go stosować zarówno na dzień, jak i na noc. 


Skład:
auqua, hordeum vulgare extract, caprylic/capric triglyceride, glycerin, triticum vulgare germ oil, glyceryl stearate citrate, cetyl alcohol, isopropyl palmitate, cannabis sativa seed oil, hydrogenated vegetable oil, sodium acrylate/sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, manganese gluconate, olive extract, hordeum vulgare seed extract, avena sativa kernel extract, tritcum vulgare seed extract, glycyrrhiza glabra extract, oil extract of barley, oil extract of oat, oil extract of wheat squalane, tocopherol, caprylyl glycol, phenoxyethanol, hexylene glycol, isohexadecane, polysorbate 80




Moja opinia:
Krem naturalny, bezzapachowy, łagodny, dobrze się rozsmarowywał, konsystencja lekka, nie tłusta, wchłaniał się tak średnio, raczej zostawiał świecącą powłokę. (ale na wieczór/na noc mu to wybaczam). Dopiero po kilkunastu minutach czułam, że 'wsiąka' w skórę. 
Bardzo dobrze nawilżał i regenerował skórę. Rano po umyciu buzi żelkiem czy też mydełkiem dove twarz dalej była głęboko nawilżona, a w dotyku mięciutka :) Zniknęły mi takie łuszczące skórki koło nosa, ust, oraz zaczerwienienia. Nawilżenie i odżywienie na plus. Świecenie na minus.
Najbardziej polecam go dla posiadaczek skóry suchej tak jak pisze producent. Dla skóry tłustej tylko na noc. Jeżeli będę miała możliwość zakupienia go to tylko w okresie zimowym, gdyż na lato odnoszę wrażenie, że jest za ciężki dla mnie, ale to tylko moje odczucie, może przez to intensywne świecenie? ale odżywiał i nawilżał bardzo dobrze! 


Ja dzięki uprzejmości firmy dostałam krem w saszetkach, ale do nabycia jest on w takim słoiczku:
pojemność 50 ml. 

fot. stylistka.pl

Dla zainteresowanych strona firmy http://www.naturaofficinalis.pl/





pozdrawiam,

Donna

9 komentarzy:

  1. kremik musi być bardzo fajny :) :) ♥♥♥ ja u Ciebie tez lubię bywać :):):*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cera sucha ? Coś dla mnie : ) Ja mam za to bana na wszelkiego rodzaju kremy mam ich multum ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. nie lubię "ciężkich" kremów ;/ ani niczego tlustego ;/
    ale wydaje mi się po Twojej recenzji , że to jedyny mały minus tego kremiku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie ten krem raczej by dobry nie był.

    OdpowiedzUsuń
  5. kremik wydaje się być fajny :))
    nigdy go nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. mogłabym go zastosować jedynie na noc, jeśli zostawia tłustą powłokę
    albo w dzień wolny od wyjść

    miłego dnia :*
    zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana dziękuję za odwiedziny
    masz rację miałam inną szatę graficzną kiedyś na blogu
    zmiany zmiany są fajne ;-)
    dodałam Twój blog do obserwowanych z miłą chęcią :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy, ale myślę, że dla mnie też byłby za cięzki...

    OdpowiedzUsuń
  9. czyli nie dla mnie, mam problem właśnie z nadmiernym świeceniem się twarzy i kremów natłuszczających unikam jak tylko mogę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...