Witam,
Zakupy z kilku ostatnich dni. Ponieważ lubię chomikować ;D to tym razem znów nie mogłam się oprzeć, a nie są to drogie rzeczy. Kilka rzeczy mi się pokończyło, na kilka trafiłam przypadkiem i tak się uzbierało. Na zdjęciu nie ma pomadki ochronnej bezbarwnej i czarnej kredki do oczu.
Nie wiem czemu, ale spotykam dość często odżywki Jantar, które są tak trudno dostępne. Nabyłam znów dwie sztuki z datą ważności do 2014 r. Jedną kupiłam w drogerii parę dni tamu, a dziś znalazłam drugą uwaga... w osiedlowym markecie na dziale kosmetycznym. Kupiłam też nową wcierkę, której do tej pory nie miałam, również Farmony Seboravit do włosów tłustych z naturalnymi wyciągami z czarnej rzodkwi, łopianu i tataraku. (więcej o niej coś napiszę jak zużyje). Cena jej to 7,59 zł. Jantar za 9,79 zł.
Produkty z Green Pharmacy nowy eliksir ziołowy do włosów łamliwych, zniszczonych i farbowanych - również u mnie to nowość. Cena 7,39 zł. Wcześniej miałam wzmacniający przeciw wypadaniu.
Oraz po raz drugi gości u mnie balsam przeciw wypadaniu - olejek łopianowy. Po nim włosy zaczęły rosnąć szybciej. Ceny nie wiem, gdyż dostałam go od siostry. Ale liczy się jako nowy zakup
Do włosów zakupiłam też farbę na moje odrosty, tym razem z Joanny Color Naturia - czarny bez nr. 243 Już ją użyłam i jestem zadowolona :) cena 5,70 zł.
Do pielęgnacji twarzy wzięłam na próbę nowość krem Ulga do skóry wrażliwej Ziaja.
Cena 8,99 zł.
Tonik ogórkowy - cera normalna, tłusta, mieszana Ziaja. Cena 5,19 zł. Tego toniku nie miałam chyba z 10 lat. Chciałam go sobie 'przypomnieć'
Mydełko dove - shea butter with vanillia. Nowość jak dla mnie, gdyż nie dawno ukazała się na półkach sklepowych, a z mydełkiem dove jestem 'na bieżąco' gdyż cały czas go kupuję.
Balsam brązująco-ujędrniający Cafe mocha Lirene - był to dodatek do pasty pro szkliwo, promocja w Rossmannie. Też już wypróbowany i jestem z niego zadowolona. Coś więcej o nim na pewno napiszę.
I to by było na tyle z moich ostatnich zakupów. Daty ważności są długie, więc nic się nie zmarnuje. Kolejny zakup to chyba nowy koszyk wiklinowy, bo już w starym brak miejsca na to co tu widać.
pozdrawiam,
Donna
Jantar muszę sobie zakupić koniecznie :)
OdpowiedzUsuńRównież posiadam ogórkową Ziaję, natomiast na Jantar czaję się i przyczaic nie mogę:D
OdpowiedzUsuńo kobieto,napad jak nic był ;)) ciekawa jestem tego seboradinu,musze poszukac go u siebie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo, bardzo polecam ten balsam z Lirene :) jest swietny!
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że jeśli chodzi o kosmetyki to lubisz zaszaleć.
OdpowiedzUsuńsporo tego;D
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten balsam z Lirene:-)
ja musze kiedyś wypróbowac tej wcierki Jantar
OdpowiedzUsuńo ciekawa jestem tego balsamu z Lirene ...
OdpowiedzUsuńJantarowa szczęściara :D ja szukam od długiego czasu i ciągle nic
OdpowiedzUsuńmam tonik ogórkowy z Ziaji i jestem z niego zadowolona:)
OdpowiedzUsuńużywam go wraz z mleczkiem ogórkowym z tej samej serii.
ciekawa jestem tego balsamu brązującego z Lirene.
sama chętnie bym się w nie zaopatrzyła, tym bardziej, że był jako gratis do pasty ;))
A ja nigdzie nie mogę dorwać tych wcierek Jantara:(
OdpowiedzUsuńJa kiedyś używałam balsamu brązującego z Lirene i też byłam zadowolona ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
Uwielbiam kostki myjące dove ! Mój hicior : )
OdpowiedzUsuń