Witam,
Kilka lat temu, miałam swoją pierwszą przygodę ze skarpetkami złuszczającymi [ klik ] niestety wtedy nic, a nic mi nie pomogły, gdyż w ogóle skóra mi nie zeszła, nie złuszczyła się, nie oczyściła - a tak było to wszystko reklamowane. Potem był czas, że wahałam się co do tych produktów, bo jak widziałam efekty i zadowolenie u innych, że to działa, a u mnie nie - więc nabrałam po prostu nieufności co do takich produktów.
Kiedy przeglądałam swoje kosmetyki pielęgnacyjne, do rąk mi wpadły schowane skarpetki złuszczające Stopy bez zgrubień od Lirene. Widziałam, że je mam, ale od kilku miesięcy je odkładałam na późniejszy czas. Teraz podjęłam wyzwanie i jutro wykonuje zabieg :) Jeżeli skarpetki zadziałają dam znać w osobnym wpisie, jeśli nie to może kogoś zachęcę i sam wypróbuje u siebie?
Czy ktoś już wykonywał ten zabieg u siebie w domu z tymi skarpetkami od Lirene? Były efekty? Jak schodziła skóra? Ja jestem bardzo ciekawa! czy tym razem zejdzie mi skóra i będę mogła cieszyć się gładkością i odnowioną skórą, czy znów nie...
Takie skarpetki można wygrać u mnie w konkursie, więc zapraszam :) i ktoś będzie miał możliwość przetestować je tak jak i ja. Tym bardziej, że zbliża się sezon odkrytych stóp, a one są Naszą wizytówką w lecie i o nie trzeba dbać.
pozdrawiam,
Donna
zgłoszę się do konkursu. najczęściej używam skarpetek silcatil ale chętnie poznałabym i te
OdpowiedzUsuńKurcze mi by sie to przydało bardzo na moje stopki <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/05/jeansowa-koszula-i-biae-spodnie.html
Nie miałam jeszcze skarpetek złuszczających. Czytałam na ich temat rozbieżne opinie.
OdpowiedzUsuńNie mialam jeszcze.
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie ostatnio takie skarpetki, ale innej firmy. jestem ciekawa jak zadziałają :)
OdpowiedzUsuń