Witam,
Ale zwariowany poniedziałek - no i dalej zimno, co to ma być! maj czy październik? z jednej strony to dobrze, bo mogę zapalić wosk w przytulnym pokoju i nie otwierać okna i cieszyć się aromatem, ale z drugiej strony wolałabym siedzieć w ogrodzie i poczuć tą wiosnę w końcu! ten zapach trawy :D Pozostaje mi natomiast zapach lawendy, którą i tak kocham, więc przynajmniej mnie to pociesza. Francuska lawenda, czyli zapach, który się lubi lub nie.
Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic.
Wyczuwalne aromaty: lawenda.
Już sam kolor wosku mi sie bardzo podoba.
Chciałabym się kiedyś znaleźć na wielkich polach lawendy 😊
Opinia:
Wosk French Lavender ma przyjemny - jak wskazuje nazwa lawendowy aromat i nie jest on chemiczny. Jak to lawenda uspokaja i wprowadza w błogi nastrój, czyli popołudniowy czy wieczorny relaks mamy zapewniony. Ja kruszę wosk w małych ilościach, by mieć go jak najdłużej, nie powoduje on żadnego bólu głowy, więc subtelnie wypełnia on swoim aromatem cały mój pokój, który i tak jest dość duży. Gdybym kiedyś upolowała dużą lawendową świecę byłaby moja, choć uważam że woski są bardziej i tak intensywniejsze, ale przy świecy ta lawenda iskrzyłaby tak delikatną swoją wonią, nawet przez większość dnia i by mi to nie przeszkadzało. Także, jeśli są tu miłośniczki lawendy, to polecam ten malutki, a zarazem przepiękny fioletowy wosk.
pozdrawiam,
Donna
Zapach lawendy zupełnie nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńZa lawendą nie przepadam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam lawendę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem kiedy wiosna do nas zawita ;( juz mam dosc tego zimna
Bardzo lubię zapach lawendy, uspokaja mnie.
OdpowiedzUsuńZapach dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńLubie taki zapach.
OdpowiedzUsuń