Witam,
Zaprezentuję dziś dwa lakiery ZILA z czterech, które nosiłam w ostatnim czasie. Jak patrzymy na zdjęcie poniżej, wydaje Nam się, że kolorki co poniektóre są bardzo podobne do siebie, jednak w rzeczywistości różnią się i nazwami, odcieniem, pigmentacją itp. Dodam, że są to lakiery dostępne w Drogeria.pl na wyłączność, więc tylko tam można je kupić i odebrać osobiście za darmo w Krakowie przy ul. Przemysłowej 12.
Ja do testów dzięki uprzejmości drogerii i miłej obsłudze, wybrałam kolorki, które lubię m.in coś z nude, jasny róż na lato oraz odcienie czerwonego. Kolory bardzo trafione w mój gust i wszystkie cztery można łączyć ze sobą i to też da ładny efekt na dłoniach. Wraz z lakierami w przesyłce był też szablon do malowania na paznokciach 17 Zigzag w geometryczne wzory - psst... jest to jeden z bestsellerów. Nie mniej jednak ja do tego nie mam cierpliwości i przy wzorkach muszę poprosić albo koleżankę, albo siostrę, bo mi to jakoś nie wychodzi porządnie i ładnie, mam dwie lewe ręce do tego.
Pomalowałam więc paznokcie bez szablonu ZILA Shimmer 112 Rose jest to perłowy, połyskujący lakier. Swoją drogą bardzo dawno nie malowałam paznokci czymś perłowym. Efekt nawet mi się podobał. Paznokcie wyglądały na delikatne, nie rzucały się bardzo w oczy, ale akcent perłowy łagodnie się mienił w słońcu. Do pracy biurowej taki odcień będzie ładnie prezentował się na paznokciach. Sprawi, że Nasze dłonie będą zadbane, skromne ale eleganckie.
Drugi lakier to ZILA Gloss 105 Jasper to malinowa czerwień, kolor bardzo taki wyrazisty, głęboki. Nie zawiera żadnych drobinek, nadaje efekt szklanej tafli. O ile lakier perłowy wymagał pokrycia dwukrotnie, ten jak dla mnie wystarczył na jedno krycie. W takich odcieniach intensywnej czerwieni każda kobieta czuję się pewniej siebie, bije z niej kobiecość i to coś ;)
Oba lakiery nosiłam tak z 4 dni, pierwszy czerwony, potem perłowy - można sobie w końcu urozmaicać kolory czy to do stylizacji, humoru czy dnia. Jak na te 4 dni to lakiery bardzo dobrze się trzymały z trwałością. Nie narzekałam też jakoś specjalnie, na odpryskiwanie ich, bo traktowałam dłonie jak i same pazurki dobrze, więc gdybym nie zmyła ich wcześniej to myślę, że i do tygodnia noszenia jednego koloru byłoby spoko. Ale ja chciałam zmienić już kolor więc podzieliłam tak po 4 dni.
Z lakierami Zila spotkałam się pierwszy raz i jak na pierwszy raz zrobiły na mnie pozytywne wrażenie. Ogólnie dobrze mi się nimi malowało paznokcie, pędzelek w sam raz do malowania - współpracowało mi się z nim bez zarzutów. Schnięcie lakierów jest standardowe. Zmywanie również jak to przy lakierach.
Który odcień spodobał Wam się najbardziej?
pozdrawiam,
Donna
Jak dla mnie, to ten szarawy bomba!
OdpowiedzUsuńmój blog
Czerwień bardzo ładna 😊
OdpowiedzUsuńczerwień wygląda super, reszta to nie moje kolory
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kilka lakierów Zila i byłam nimi zachwycona :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam sie jeszcze z ta firmą, ale mają bardzo fajne odcienie :)
OdpowiedzUsuńCzerwony mi się podoba. Taki kolor jest zawsze w modzie :)
OdpowiedzUsuńCzerwony jak dla mnie hit, mój ulubiony kolor na paznokciach :)
OdpowiedzUsuń