Witam,
Świąteczne woski staram się palić w zimie, nie koniecznie muszą to być święta, aczkolwiek wtedy też paliłam. A, że do wyboru jest ich całkiem sporo - pierniczkowa chatka na etykiecie jest kojarzona właśnie z tym okresem u mnie została odpalona dopiero nie tak dawno. Znacie wosk YC Candy Cane Lane?
Wosk z okolicznościowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: mięta pieprzowa, słodkie ciasteczka oraz kremowy waniliowy lukier.
Moja opinia:
Soczysto-czerwona taterka już samym kolorem sugeruje święta. Spodziewałam się mocno piernikowego zapachu z nutami korzennymi, jednak to nie było to. Etykieta może zmylić, że będzie to typowy piernikowy wosk. Mięta, która po zapaleniu ulatnia się i pozostawia coś ala słodko-miętowego w zależności ile pokruszymy wosku taką nada intensywność. U mnie w pokoju wosk był wyczuwalny nawet jak już podgrzewacz wypalił się do końca. Nie kojarzy mi się ten zapach ze świętami, dlatego dobrze że zostawiłam go sobie właśnie teraz na styczeń. Ja w tym wosku czuję jakby miętową czekoladkę, nutkę delikatnej wanilii, no i nie ukrywam że zapach mi się podoba, jest taki inny od tych typowo słodko-mdłych woni, kojarzonych się, że jak wanilia to będzie mdły. Mięta dodaje takiej lekkości i to mi się w nim podoba. Do kupienia tutaj.
pozdrawiam,
Donna
Ja niestety Nie przepadam za miętowym zapachem.
OdpowiedzUsuńMi również dzięki nucie mięty wosk przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńmnie też podoba się ten zapach, jednak jestem zwolenniczką jeszcze bardziej słodkich waniliowych zapachów.
OdpowiedzUsuńLubie ten zapach :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie paliłam YC choć kiedyś lubiłam:)
OdpowiedzUsuń