Witam,
Zawsze się cieszę jak mogę otworzy nowy żelek pod prysznic. A mam ich znaczną 'kolekcje' choć nie lubię tego słowa - wolę zapasik :D który czeka na swoją kolej ze względu na daty ważności. Ujędrniający żel pod prysznic Tołpa dąb paragwajski - sięgnął dna i będzie w najbliższym denku, ale co nieco o nim napiszę, bo bardzo spodobał mi się jego zapach :)
Opis:
"Żel pod prysznic ma przyjemna konsystencje i orzeźwiający zapach. Oczyszcza i delikatnie masuje ciało wspomagając mikrocyrkulację. Ujędrnia i uelastycznia skórę. Przywraca sprężystość i witalność. Zawiera przyjazne dla skóry środki myjące, dzięki czemu łagodnie się pieni"
dąb paragwajski:
- redukuje objętość tkanki tłuszczowej
- nasila metabolizm lipidów
- spowalnia magazynowanie lipidów
Plusy:
+ ładnie, świeżo i lekko pachnie, przypomina mi gruszkę - chociaż nie wiem jak pachnie dąb paragwajski, dlatego trzymam się tego, że zapachem przypomina mi soczystą słodką gruszkę
+ myje, odświeża, delikatnie się pieni - czyli podstawowe zadania spełnia jako żelek
+ przezroczysta, żelkowata z pęcherzykami konsystencja, gdzie wyczuwalne są pod palcami maleńkie drobinki 'czegoś tam' trudno mi to opisać
+ mały i wygodny otworek do aplikacji, gdzie nie wyleje się od razu za dużo na dłoń czy myjkę
- żelek nie podrażnia, nie wysusza skóry, nie uczula
Minusy:
- mało wydajny, ma tylko 200 ml pojemności :(
- w ujędrnianie nie wierzę, bo jak może coś ujędrnić będąc na skórze przez kilkanaście sekund po czy się spłukuje?
- cena ok. 15 zł za coś mało wydajnego i niedającego żadnego efektu ujędrniania...
Znacie ten żelek?
Co sądzicie na temat ujędrniania w żelkach? wg. mnie to niezły marketing i zachęta do kupna, a w praktyce to w ogóle nie daje żadnych efektów. Kusi tylko przepięknym zapachem ;)
pozdrawiam,
Donna
Niestety nie miałam z nim nigdy styczności :)
OdpowiedzUsuńDla zapachu bym kupiła.
OdpowiedzUsuńW ujędrnianie nigdy nie wierzę i jestem pewna, że żaden produkt nie jest w stanie tego zrobić. Tołpę bardzo lubię, chociaż ich żeli nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też nie wiem jak pachnie dąb paragwajski, dzięki takim kosmetykom możemy sie o tym przekonać:)
OdpowiedzUsuńtroche drogi ten kosmetyk jak na malo wydajny.
OdpowiedzUsuńMam tak samo z żelami pod prysznic. Jak otwieram jakiś nowy to cieszę się jak dziecko ;)
OdpowiedzUsuńTego żelu nigdy nie miałam, ale ogólnie kosmetyki Tołpy bardzo lubię i cenię :) Szczególnie kremy bo ich przerobiłam już sporo :) ale faktycznie dla zapachu, w tej cenie, nie warto :)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie go używam i jestem strasznie rozczarowana...
OdpowiedzUsuńkosmetyk, który ma tak krótki kontakt ze skórą jak żel pod prysznic nie może jej ujędrnić, jeszcze nie miałam chyba niczego z tej serii tołpy
OdpowiedzUsuńKilka plusów ma żelek.. i na pewno intrygujący zapach :o)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Tołpy :(
OdpowiedzUsuńNie widziałam go jakoś u mnie w Drogerii :(
OdpowiedzUsuńNie znam tego żelu, ale muszę w końcu wypróbować jakiegoś produktu z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i produkty Tołpy bardzo lubię, aczkolwiek preferuję do twarzy. Ten żel faktycznie mało wydajny jest, podobnie jak szampony z tej serii.
OdpowiedzUsuń