Witam,
Zapach, który chcę zaprezentować w postaci wosku to Angel's Wings. Jest on mi już dobrze znany, gdyż znam go z dużej świecy. Nie mogłam przejść koło niego obojętnie, kiedy to 'na żywo' spotkałam go w sklepiku ze świeczkami. Kupiłam i już żałuję, że wybrałam tylko jedną jego sztukę, bo jest on przepiękny. Uważam, że można go palić o każdej porze roku i jak dla mnie on się nie znudzi (podobnie jak kilka innych wybranych zapachów od YC).
Porównując go z dużą świecą - przy wąchaniu na sucho jest identyczny, przy paleniu już w kominku w zależności od ułamania siła zapachu rośnie na intensywności. Wosk jest bardziej wyrazisty, świeca jakby łagodniejsza. Wyczuwalne aromaty w owym wosku to wata cukrowa, płatki kwiatów oraz kremowa wanilia, czyli w sam raz wosk na grudniowe dni lub dla osób lubiące gustować w słodkich zapachach, bo czujemy w nim wanilię. Podsumowując: zapach jest bezpieczny, palący się w kominku na większych przestrzeniach ładnie wypełnia otulającą, ciepłą nutą. W takim pomieszczeniu osoby dość wrażliwe mogą poczuć spokój, wyciszenie, osoby lubiące słodkie aromaty mogą poczuć, że zbliża się pora na coś słodkiego :D Wosk należy do moich ulubieńców. A teraz spójrzcie - woskomaniaczka w takim miejscu nie może się oprzeć :D
pozdrawiam,
Donna
Uwielbiam skrzydła anioła 😊
OdpowiedzUsuńmiałam go już chyba ok 3 razy , przyjemny zapach
OdpowiedzUsuńWanilia - to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń