Witam,
Przechodząc dziś koło cukiernio-piekarni poczułam przepyszny zapach unoszący się w powietrzu zaraz koło drzwi. Od razu przyszła chęć na coś słodkiego, a że była/jest to pora obiadowa musiałam zrezygnować, by tam wejść i coś kupić. Wiedziałam, że w domu czeka na mnie też coś pysznego. Żeby nie kusić kalorii wyszukałam mniej więcej podobny zapach od Yankee. Magic cookie bar to przepyszny ale bez kalorii zapach: czekolady, wiórek kokosowych, brązowego cukru oraz słodkiego toffi... Zrobiło się bardzo pysznie i aromatycznie.
Nic dodać nic ująć jeśli chodzi o ten słodki aromat, który wypełnia pomieszczenie nie mdło, a bardzo otulająco grudniowo. Aromatyczny zapach może zmylić np. gości, że to tylko zapach z kominka, a nie pichcenie ciasteczek w kuchni. Wosk jest typowo z tych wosków co ma się ochotę zjeść. Zasługuje na mocną piątkę, jeśli chodzi o ciasteczkowe zapachy. Na grudzień jak znalazł taki aromat - lubię! Bardzo przypomina też słodkie cappuccino, na które właśnie mam ochotę i idę je zaparzyć :)
Lubicie woski, które pachną jak jedzenie?
ps. niedaleko mnie, gdzie aktualnie przebywam na wyjeździe, na wystawie zobaczyłam duże świece. Zawsze mnie ten sklepik kusi - kupiłam tam jedynie tylko kilka wosków.
pozdrawiam,
Donna
uwielbiam kawę i uwielbiam wszelkie słodkości więc to zapach dla mnie , mniammm
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach :) przeboski jest :) gdzie to taka ladna wystawka? :D
OdpowiedzUsuńPrzypomina cappuccino? Już go chcę <3
OdpowiedzUsuń