Witam,
Poznałam szampon Chantal Professional Sessio, który zwiększa objętość włosów i jest przeznaczony do cienkich, słabych i delikatnych włosów. Różne zdanie mam o profesjonalnych czy drogeryjnych szamponach. Nie zawsze są one dobre jak Nam się wydaje. Wysuszają skalp, skóra po nich swędzi i jest więcej kłopotu. Do tego szamponu podchodziłam już dłuższy czas, ale przekonał mnie opis, że produkt jest do cienkich, słabych i delikatnych...
Składniki aktywne:
wyciąg z nasion bawełny - który ma działanie zmiękczające
ekstrakt z mango - przywraca elastyczność i sprężystość
proteiny pszenicy - tworzą ochronny film wokół włókna włosa dodając efekt pogrubienia i nawilżenia
Moja opinia:
Nie używam go do każdego mycia, nie używam też go systematycznie, ale tylko od czasu do czasu. Jest to taki awaryjny szampon w łazience, kiedy muszę na szybko umyć i odświeżyć włosy. Konsystencja mi się podoba, bo jest przezroczysta, więc nie wiem czy by coś było widać na zdjęciu, dlatego nie robiłam jej. Szampon pieni się bez zarzutu dobrze i tak zawsze nakładam dwa razy produkt. Faktycznie jest to szampon do włosów delikatnych, ponieważ jest bardzo lekki i nie obciąża. Włosy nawet dobrze się rozczesują. Co do objętości to może z początku jakiś tam mały efekt daje się odczuć, ale żeby fryzura była uniesiona i sprawiała większą objętość to tego nie mogę powiedzieć. Zapach przyjemny, nawet mi przypasował jest świeży.
Szampon krzywdy nie robi, ale wielkiego och i ach też nie. Po prostu jak to zwykły szampon, który myje i oczyszcza. Nie odczułam też wysuszonego skalpu może przez to, że nie myję nim często włosów, więc skóra dobrze na niego reaguje. Jedna butelka o pojemności 250 ml mi wystarczy by poznać ten szampon, ale na więcej się nie skuszę.
Macie czasem takie awaryjne szampony, które używacie raz na jakiś czas?
pozdrawiam,
Donna
moich włosów nawet oleje nie obciążają, mój chłopak właśnie testuje szampony tej marki
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, szkoda że faktycznie nie działa jak należy :)
OdpowiedzUsuńOstatnio głośno o produktach chantal, a ja na razie tylko poznałam ich farby, które bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńOj mam parę takich awaryjnych szmaponów !
OdpowiedzUsuń