Witam,
Jakiś czas temu kupiłam pachnący zmywacz do paznokci Ferity - truskawka tak z ciekawości. Nie jest to nowość, bo wcześniej czytałam gdzieś już o nim na blogach.
Od producenta:
"Zapomnij o standardowych zmywaczach i ich nieprzyjemnych zapachach!
Poznaj FERITY! Kolekcja nowych zmywaczy do paznokci od FERITY to prawdziwy przełom! Intensywnie owocowe, urzekające i niezwykle wygodne w użyciu. Możesz zabrać je ze sobą wszędzie i korzystać z nich bez obawy o odstraszający, nieprzyjemny zapach. Nie zawierają acetonu, są łagodne dla skórek i płytki paznokci, nie wysuszają, pozostawiają świeży zapach. Opakowanie zawiera 32 nasączone płatki"
Moja opinia:
W środku znajdują się nasączone cieniutkie płatki. Z początku myślałam, że do zmycia użyje co najmniej 5 takich listków, ale 1-2 wystarczy. Wszystko idealnie jest zmyte, płytka paznokciowa nie jest wysuszona, a tak lekko natłuszczona.Możemy potem użyć chusteczki po pozostałościach lub poprostu umyć dłonie. Przy zmywaniu czerwonych lakierów ja myje dłonie :) Przy innych np. nude nie mam potrzeby myć. Zapach truskawki hmm no na siłe by się uparł, że to pachnie truskawką, chociaż mi pachnie słodkimi malinkami :) Przynajmniej nie smierdzi jak te zwykłe buteleczkowe zmywacze. Produkt mi się osobiście spodobał, można zabrać w podróż i mieć pod ręką mały i zgrabny pachnący zmywacz do paznokci.
Znacie i lubicie takie gadżety?
pozdrawiam,
Donna
Miałam wersję cytrynową:) odkąd poznałam tę formę zmywacza to tylko takiej używam.
OdpowiedzUsuńJa mam jagodowy i kocham te płateczki ;)
OdpowiedzUsuńmam waniliowe i kokosowe i nie wiem kiedy to zużyję. Zmywać można nimi tylko lakiery nude i bezbarwne. Do kolorów sie totalnie wg mnie nie nadają! to istna porażka! Z moich paznokci nie zmywają lakieru a jedynie go rozpuszczają i rozsmarowują dookoła. Już nie wspomnę o glitterach i topperach. Koszmar!
OdpowiedzUsuńmiałam takie płatki, ale innej firmy o zapachu różanym. byłam nimi zachwycona i planuję zakupić je znowu :) może nawet kupię z tej firmy, co ty masz :)
OdpowiedzUsuńlilac-fleur.blogspot.com
Nigdy nie używałam tego typu zmywacza ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o takim zmywaczu, według mnie to mega ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńZa ile go kupiłaś ? ;) Na pewno się na niego skuszę;)
OdpowiedzUsuńnie był drogi niecałe 5 zł
Usuńmiałam pomarańczowy - okropność - żeby zmyć porządnie lakier trzeba było u mnie min. 3 płatki - przy jasnych,a le przy ciemnych czy z brokatem w porywach do 6.. do tego ta okropna tłusta warstwa - a fe! :(
OdpowiedzUsuńFajny gadżet na wyjazdy. Po użyciu zmywacza zawsze myję ręce, nie mogłabym tak siedzieć z brudnymi i uklejonymi :/
OdpowiedzUsuńpoluję na taki gadżet, bardzo przydatny w podróży!
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze;P ale chętnie kupie jak gdzieś na nie natrafię bo to że pachnie owocami to duży plus ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam takie zmywacze "w płynie" chyba wiesz jakie, ale takich to ja nie widziałam! Super są :)
OdpowiedzUsuńMialam 3 opakowania i bardzo lubię ;] Jagodowy i kokosowy polecam ;]
OdpowiedzUsuńMiałam, ale jak dla mnie słabo zmywał lakiery. A z brokatowymi to już wcale sobie nie radził.
OdpowiedzUsuńMiałam kokosowy - dla mnie był beznadziejny, słabo zmywał lakiery. :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńtakiego zmywacza jeszcze w moim posiadaniu nie miałam :)
OdpowiedzUsuńostatnio nad nim się zastanawiałam, ale dla mnie to raczej taki gadżet niż użytkowy : )
OdpowiedzUsuńTego nie miałam, zamierzałam zabrać ze sobą na wczasy zmywacz wibo (w płatkach), ale po dłuższym zastanowieniu stwierdziłam, że jednak znów sobie zrobię żelki (najwygodniejsze na wyjazdy).
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam do czynienia z tym kosmetykiem. Fajny gadzet.
OdpowiedzUsuń:*
znam, polecam :) !!!
OdpowiedzUsuń