6 kwi 2014

Olejek Sesa + fot. włosów.

Witam,


Drugi produkt, który dostałam do przetestowania z Etnobazar.pl (pierwsze było mydełko fiołkowe o którym pisałam tutaj) to Olejek Sesa do włosów. 
Do tej pory używałam hmm ok 5 różnych olejków do olejowania włosów, ale myślę że SESA przebija wszystkich!!! Zapraszam na moje odczucia i wrażenia po testach z tym olejkiem. 


Opis:
"Skład olejku oparty został na ajurwedyjskiej recepturze. Składa się z osiemnastu ziół, pięciu olejków doskonale nawilżających włosy i mleka. Kosmetyk bogaty w witaminy C i E. Przeciwdziała wypadaniu włosów, stymuluje wzrost nowych – gęstych, zdrowych i długich, eliminuje łupież. Regularne używanie oleju powoduje że włosy stają się lśniące i zdrowe a cebulki doskonale odżywione. Przy dłuższym stosowaniu olejku Sesa, włosy ciemnieją". 

Sposób użycia: 
Olejek wieczorem nakłada się na umyte i wysuszone włosy oraz na skórę głowy, masując delikatnie opuszkami palców i pozostawia do rana. Rano należy umyć włosy szamponem. Do stosowania dwa-trzy razy w tygodniu.


Skład: 

Bhrungraj (Eclipta alba) 3% , Trifala 3% w/v, Brahmi (Saraswathi) (Centella asiatica) 1% w/v, Chameli Pan(Chetika) (Jasminum officinale) 1% w/v, Chanothi (Krishnala) (Abrus precatorius) 0.5% w/v, Dhaturo(Mahamohi) (Datura metel) 2% w/v, Elaychi (Sukshma) (Elettaria cardamomum) 0.5% w/v, Gali pan (kalkeshi) (Indigofera tinctoria) 1.% w/v, Indravama (Gavakshi) (Citrullus colocynthis) 1.% w/v, Jatamansi (Tapasvini) (Nardostachys jatamansi) 0.5% w/v, Karanj Beej (Chirbilvak) (pongamia glabra) 0.5% w/v, Neem Beej (paribhadra) (Azadirachta Indica) 0.5% w/v, Mahendi Pan (Henna) (Lawsonia alba) 0.5% w/v, Mandur (Sinhan) (Ferri peroxi dumrubrum) 4% w/v, Rasvanthi (Rasgarbh) (Berberis aristala) 0.5% w/v, Akkal kara (Anacyclus pyrethrum) 0.5% w/v, Vaj (Jatila) (Aconus Calamus) 0.5% w/v, Yashti Madhu (Mulethi) (Glycyrrhiza glabra) 0.5 % w/v, Milk (Dugdha) 10% v/v, Wheat Germ Oil (Triticum aestivum) 1% , Lemon Oil (Citrus medica) 1% Bogate źródło witaminy C i antyoksydantów, Nilibhrungandi Oil 8% , Til Oil (Sesamum indicum) 25%, Sugandhit Dravya 2% ,Colour : Quinazarine Green SS



Moja opinia:
Olejek ma postać stałą, więc należy go podgrzać, by jego konsystencja nabrała oleistej i płynnej postaci. Otwór w buteleczce jak dla mnie jest zbyt duży (po otworzeniu zakrętki było sreberko zabezpieczające), więc musiałam uważać, aby nie wylać za dużo za jednym razem. Zanim olejek trafił do mnie czytałam, że zapach jednym się podoba, innym nie. 
Jak pachnie? Mi osobiście ten olejek cudnie pachnie, tak charakterystycznie i specyficznie ziołowo - zapachami takimi hmm orientalnymi, ciepłymi i zmysłowymi. Przypomina mi zapach magicznego kadzidełka. Lubię takie zapachy i jestem na plus. Jest to mój pierwszy olejek do włosów, który mi ładnie pachnie (w porównaniu które używałam wcześniej). Zapach również utrzymuje się na poszewce, gdy mamy olejek na noc. [od jednego z domowników, usłyszałam, że zapach przypomina mu preparat do pastowania podłogi ;p ale o zapachach podobno się nie dyskutuje, bo są gusta i guściki]
Nie wiem co ten olejek ma w sobie, ale po pierwszy użyciu ja już czułam różnicę w dotyku na włosach, gdy go nałożyłam. Olejek sam w sobie nie jest taki bardzo tłusty. Nie oblepia włosów, a odczułam że je nawilża, u mnie co ciekawe włosy ten olejek wpijają. Starałam się też olejek wetrzeć w skalp, zrobiłam masaż skóry całej głowy i zostawiłam olejek na noc. Rano zmyłam i poczułam zdecydowanie podleczony skalp (ze względu, ze borykam się z łuszczącą skórą głowy w tym miejscu i za uszami). Każde następne używanie owego olejku powodowało lepszą kondycję włosów. Gdzieś tak po 5/6 użyciach moje włosy w dotyku zrobiły się jakby grubsze (??) nie były takie piórkowate. 


Olejek bez problemu się zmywał, włosy dobrze się rozczesywały na mokro. 
Efekty? po zmyciu i wyschnięciu  włosy były miękkie w dotyku, wygładzone, odżywione i zregenerowane. Cieszę się też, że po kilku tygodniach podleczyłam skalp oraz po miesiącu używania pojawiła mi się nowa maleńka grzywka - baby hair!!! (to cieszy, każdy nowy włos! dla mnie dużo znaczy, bo z reguły mam cienkie włosy) 
Czy włosy urosły? zdecydowanie tak, nie mierzyłam je na długość przed i po ale widzę po odrostych jasnych, że włosy ok. 2cm szybciej podrosły. Zdjęcie nie odda tego co ja widzę w rzeczywistości.



Dzisiejsze włosy prezentują się tak, czyli na noc olejek sesa, rano umycie szamponem Jantar/maska rosyjska/wcierka Jantar. Włosy są miękkie w dotyku, błyszczące i jestem z nich zadowolona.




Jak się ma wydajność olejku? - ja mam w wersji 90 ml i powiem, że jak na pierwsze testy z tym olejkiem mi wystarczyło na jego poznanie i zobaczenie efektów. Nauczyłam się, że nie należy nakładać dużą ilość olejków na włosy, bo efekty będą odwrotne od tych, które my chcemy uzyskać (m.in obciążenie włosów). Systematyczne olejowanie i masowanie głowy przy niewielkiej ilości olejku da zdecydowanie lepsze efekty, niż wylanie pół  butelki naraz. 


Mi olejek dużo pomógł - polecam dla tych którzy chcą wzmocnić i odżywić włosy, oraz jeżeli komuś zależy na szybkim wzroście to ten olejek robi cuda. Dziękuję firmie Etnobazar za możliwość przetestownia olejku. Produkt, który okazał się strzałem w dziesiątkę dla mnie.




Jestem ciekawa, czy Wam również służy ten olejek i czy podoba wam się jego zapach? 




pozdrawiam,

Donna


18 komentarzy:

  1. Śliczne masz włosy ;) Zaciekawił mnie ten olejek, może kiedyś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle pozytywnych opinii ma, tylko kurde dosyć drogi jest. Chociaż jeżeli używa się go raz-dwa w tygodniu, to powinien starczyć na dosyć długo (może kilka miesięcy), pewnie wychodzi taniej kupić jedną buteleczkę na ok 3 miesiące, niż co miesiąc kupować odżywki i maski ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam jeszcze pół opakowania, więc myślę że jeszcze na drugi miesiąc spokojnie mi starczy :)

      Usuń
  3. o,kochana-piękne włoski!uwielbiam Sesę-aktuanie mam wersję o egzotycznym zapachu-niewiele się różni od klasycznej:))Buziolki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę wypróbować tą egzotyczną wersję :)

      Usuń
  4. kolejny produkt na który czaję się jakiś czas i na pewno w końcu kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że olejek się sprawdził, masz piękne włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam produktu ale efekt rewelacyjny:) Chętnie bym wypróbowała u siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Są bardzo podzielone zdania dot. tego olejku, nie mogę się jakoś zdecydować hmm

    OdpowiedzUsuń
  8. ile razy w tygodniu stosowalas? chce wiedziec , bo planuje zakupic aby przyspieszyc porost;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2 razy napewno :) a były tygodnie co 3 i 4 razy nakładałam

      Usuń
  9. Muszę wypróbować ten olejek. Moje włosy zdecydowanie potrzebują odżywienia.

    OdpowiedzUsuń
  10. pierwszy raz widzę ten produkt ale mam nadzieje ze nie ostatni ! :)) musze go miec

    OdpowiedzUsuń
  11. ja nie mogę znieść smrodu sesy, ostatnią buteleczkę zużywałam w męczarniach :) teraz się skuszę na wersję egzotyczną , podobno nie śmierdzi ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealnie trafiłaś, właśnie czegoś takiego szukałam :)
    http://mieteek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę o nie linkowanie swojego bloga w komentarzu
      (za każdym razem widzę link)

      Usuń
  13. ja go też pokochałam, ale u mnie nie miał stałej konsystencji?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy napisany komentarz :)
Osobiście usuwam wszelaki spam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...