Witam,
O właściwościach witaminy C nie będę pisać, bo przecież każdy wie, że to jedna z najważniejszych witamin dla organizmu, by móc dobrze funkcjonować i zdrowo się czuć. U mnie witamina C jest mile widziana - łykam ją, uważam, że na okres jesienny nawet jak nie jesteśmy przeziębieni, warto profilaktycznie ją łykać, bo nie zawsze z pożywieniem da się ją uzupełnić w diecie. Ja łykam witaminę zawsze wtedy kiedy czuję się osłabiona, bo gdy choruję to obowiązkowo. Ale chwila, hmm kiedy ja ostatnio chorowałam... hmm no właśnie - nawet nie pamiętam, bo jestem z tych osób co raz na 10 lat przechodzą grypę :) chyba, że chodzi o jakieś drobne przeziębienie typu lekki katarek czy kichnięcia to tylko tak sporadycznie i też bardzo rzadko. Więc dla mnie witamina C tak naprawdę jest dla wzmocnienia organizmu, kiedy czuję się słabo, jestem przemęczona lub kiedy opadam z sił - zawsze wtedy 'końska' dawka mnie ratuje.
Długi wstęp, ale tak wyszło, że się rozpisałam. Przedstawię zatem jaką łykam witaminę - a jest to witamina, w zestawie razem z (ekstraktem z rokitnika) + imbir + kurkuma + echinacea firmy Colyfine. Razem z witaminą poznałam również świetny zestaw pielęgnacyjny do twarzy, ale o nim już osobno napiszę.
Witaminę otrzymujemy w ala plastikowej grubej buteleczce. Oczywiście jest dobrze zabezpieczona, posiada zabezpieczającą otoczkę, którą się ściąga. W środku znajduje się aż 100 kapsułek, które starczają na 3 miesiące zażywania, gdyż przyjmuję się tylko 1 tabletkę na dobę. Są one takiej wielkości i w takiej wąskiej formie, że łatwo się je połyka.
Zestawienie witaminy C, Imbiru, Kurkumy i Echinacei to wyjątkowa prewencja i potężny oręż w walce z wieloma chorobami. Wszystkie składniki uzupełniają się i działają synergicznie.
Niedobór witaminy C powoduje tak wiele problemów, że powinna być spożywana codziennie nawet kilka razy przez każdego człowieka. Witamina C w osoczu krwi utrzymuje się bardzo krótko - od kilkudziesięciu do kilkuset minut.
Składniki:
Ekstrakt z rokitnika standaryzowany na 40 % witaminy C, żelatyna, ekstrakt 4:1 z jeżówki purpurowej (echinacea purpurea), ekstrakt z kłącza imbiru standaryzowany na 5% gingeroli, ekstrakt z ostrzyżu długiego.
W skład suplementu wchodzi jak napisałam wcześniej (ekstrakt z rokitnika) + Imbir + Kurkuma + Echinacea. Nigdy wcześniej nie miałam i nie zażywałam takiego zestawu, zawsze była to czysta wit. C. Zatem kilka słów o składnikach:
EKSTRAKT Z OWOCÓW ROKITNIKA:
Zawiera mnóstwo pożytecznych substancji: flawonoidy, kwasy maleinowy, szczawiowy, 18 aminokwasów, 24 pierwiastki chemiczne m.in. azot, fosfor, żelazo, mangan, bor, wapń, krzem, olej bogaty w kwas palmitynowy, witaminę E, betakaroten, kwercetynę, izoramnetynę i kamferol, fenole i terpeny. Natomiast przeważającym związkiem w rokitniku jest witamina C, której w naszym preparacie znajduje się 250mg.
IMBIR:
Od tysięcy lat w Azji imbir był stosowany w leczeniu wielu chorób: infekcji bakteryjnych, stanów zapalnych, przeziębienia, kaszlu, gorączki, a nawet chorób wątroby. Działa na poprawę witalności i energii, zdrową pracę serca, trawienie. Działa przeciwwymiotnie, wykazuje pozytywne działanie na chorobę lokomocyjną, prawidłowe funkcjonowanie stawów i mięśni, a także obniża poziom cukru. Zbyt wysoki poziom cukru doprowadza do ustania pracy trzustki i wywołuje cukrzycę, która szerzy się na świecie w zastraszającym tempie. Imbir posiada również właściwości rozgrzewające, co przy przeziębieniu jest kluczowe, gdyż wspiera naturalne oczyszczanie organizmu poprzez wypocenie się. Skoncentrowane składniki odżywcze zawarte w imbirze są bardzo łatwo przyswajalne przez organizm w przeciwieństwie do leków na przeziębienie i leków przeciwgrypowych.
KURKUMA (ostryż długi):
Jeden z najsilniejszych przeciwutleniaczy (antyoksydantów). Na dalekim wschodzie od tysięcy lat wiadomo, iż kurkuma posiada bardzo silne właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne, oczyszczające i antynowotworowe. Podobnie jak imbir kurkuma jest uważana za jeden z najlepszych produktów matki natury stworzonych dla naszego zdrowia. Liczne badania wykazują także jej właściwości przeciwutleniajace, chemoprewencyjne i immunomodulujące.
ECHINACEA (jeżówka purpurowa):
Jej właściwości lecznicze odkryli już Indianie. Stosowali ją w leczeniu wielu schorzeń i problemów zdrowotnych takich jak: przeziębienia; bóle głowy, gardła, stawów, zębów; stany zapalne, trudno gojące się rany, oparzenia, przy ukąszeniach owadów, węży.
O takich właściwościach poszczególnych składników mogłabym sama dużo czytać, bo takie tematy, zawsze mnie wciągają - co na co pomaga, komu pomaga. Co dany składnik sam w sobie posiada itd.
Mam nadzieję, że Wy nie zapominacie o witaminie C i profilaktycznie na okres jesienny i zimowy łykacie lub macie w planach zacząć łykać. Jeśli nie znacie tej, którą ja łykam polecam. Jej koszt to 59,99 ale w przeliczeniu, że starcza aż na ponad 3 miesiące to wcale nie wychodzi tak drogo.
pozdrawiam,
Donna
Na ogół nie suplementuję witamin. Czasami wezmę wit. D.
OdpowiedzUsuńJA się póki co nie suplementuję
OdpowiedzUsuńFajnie, że aż na 3 miesiące wystarcza :)
OdpowiedzUsuńteż zamierzam łykać witaminę C mam nadzieję, że w tym roku nie zachoruję
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie wypróbowała.
OdpowiedzUsuń