Witam,
Od kilku tygodni poznaję dwa produkty do twarzy Eco Plant:
- żel do mycia twarzy z ekstraktem z jabłka
- delikatny peeling piwoniowy do twarzy.
Jak spisują się owe produkty? Zapraszam na dzisiejszy wpis o tych kosmetykach. Firmy wcześniej nie znałam, więc bardzo byłam ciekawa jak się spiszą owe kosmetyki do twarzy i czy je polubię?
- żel do mycia twarzy z ekstraktem z jabłka
- delikatny peeling piwoniowy do twarzy.
Jak spisują się owe produkty? Zapraszam na dzisiejszy wpis o tych kosmetykach. Firmy wcześniej nie znałam, więc bardzo byłam ciekawa jak się spiszą owe kosmetyki do twarzy i czy je polubię?
Produkty już za same opakowania dostają plus, bo są bardzo ładne i przyciągają uwagę, są po prostu estetycznie piękne. Dobrze opisane. Co o produktach mówi producent:
Żel do mycia twarzy z ekstraktem z jabłka przeznaczony jest do pielęgnacji skóry z trądzikiem oraz łuszczycą. Obecny w składzie EKSTRAKT z JABŁKA wspomaga procesy naturalnego oczyszczania skóry usuwając zanieczyszczenia i nadmiar sebum, a PESTKI z MALIN delikatnie złuszczają martwy naskórek i regulują procesy jego odnowy. Receptura została wzbogacona w KOMPLEKS MULTIMINERALNY: fosfor, magnez, wapń oraz potas, który odżywia i regeneruje skórę, dostarczając jej tego, czego potrzebuje oraz PROWITAMINĘ B, która działa nawilżająco i łagodząco. Systematyczne stosowanie żelu pozwala zachować gładką, zdrową skórę o równomiernym kolorycie.
Sposób użycia: Stosować codziennie rano i wieczorem. Na zwilżoną skórę nanieść niewielką ilość żelu, delikatnie rozmasować, a następnie spłukać ciepłą wodą.
Składniki:
Aqua, Carbomer, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Lauroyl Lactylate, D-Panthenol, Polyethylene, Avena Staiva Kernel Extract, Magnesium Chloride (and) Potassium Chloride (and) Aluminium Chloride (and) Zinc Chloride (and) Copper Sulfate (and) Manganese Chloride (and) Sodium Chloride (and) Lysine, Sodium Hydroxide, Ethylhexylglycerin (and) Phenoxyethanol, Parfum, Limonene, Linalool, CI 19140, CI 47005, CI 73015, CI 42090
Opinia:
Żel do mycia/oczyszczania twarzy to podstawowy kosmetyk w mojej poranno-wieczornej pielęgnacji. Na lato wybieram coś lekkiego, ale również te produkty przeznaczone do mojej tłustej skóry. Żel z ekstraktem z jabłka okazał się bardzo dobrym żelkiem do mycia. Jest to taki produkt 2 w 1 bo w swojej konsystencji posiada pestki malin, które łagodnie usuwają martwy naskórek i żelek pełni też rolę peelingu. Nie jest to jakiś ostry peeling, którego wykonuje się dwa razy w tygodniu, ale jak dla mojej tłustej skóry codzienne mycie dobrze oczyszcza sebum, zanieczyszczenia i wszystko to nagromadzone na tłustej skórze w ciągu dnia ładnie jest oczyszczone.
Konsystencja jest lejąca, może to jej mały minus, ale da się przyzwyczaić. Większym minusem jest natomiast pompka, która przy użyciu może 1/4 z opakowania produktu zaczęła się zatykać drobinkami i nie chciała pompować, więc kosmetyk nakładam wylewając trochę żelu na dłoń.
Ogólnie z żelu jestem zadowolona, pozostawia ona oczyszczoną skórę, miękką w dotyku i lekko pachnącą. Żel nie uczulił mnie, ani nie podrażnił. Lubię taką konsystencję w która pomimo żelu ma w sobie też lekko wyczuwalne drobinki.
Drugim produktem, którego używam tylko kilka razy w tygodniu to delikatny peeling piwoniowy do twarzy.
Delikatny peeling piwoniowy do twarzy przeznaczony do pielęgnacji każdego typu skóry: wymagającej odświeżenia, oczyszczenia i wygładzenia. Substancja ścierna usuwa martwe komórki naskórka w efekcie, czego skóra jest przygotowana na działanie składników aktywnych. Kremowa receptura peelingu oparta na organicznym MAŚLE SHEA wzbogacona w OLEJ SŁONECZNIKOWY oraz OLEJ ze SŁODKICH MIGDAŁÓW regeneruje skórę, łagodzi podrażnienia, zapewnia jej elastyczność, zdrowy i promienny wygląd. Składniki NMF doskonale nawilżają i koją skórę. Obecny EKSTRAKT z PIWONII hamuje aktywność enzymów degradujących kolagen, chroni przed fotostarzeniem a także łagodnie stymuluje umysł dając poczucie relaksu.
Sposób użycia: raz w tygodniu nanieść niewielką ilość produktu na oczyszczoną twarz i masować delikatnie okrężnymi ruchami przez około minutę. Następnie spłukać wodą.
Składniki:
Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Caprylic/Capric Triglyceride, Cocamidopropyl Betaine, Coco Caprylate/Caprate, Glycerin, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Polyethylene, Glyceryl Stearate SE, Cera Alba, Cetyl Alcohol, Lanolin, Methylpropanediol, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Paeonia Albiflora Root Extract, Hydroxyethyl Acrylate (and) Sodium Acryloyl Dimethyl Taurate Copolymer, D-Panthenol, Parfum, Allantoin, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid (and) Citric Acid, Urea, Sodium Hydroxide, CI 16035, Butylphenyl Mrthylpropional
Opinia:
Tu już konsystencja jest jak taki puszysty krem. Drobinki peelingu są bardzo malusieńkie, ale wyczuwalne pod palcami jak taki piasek. Przy masażu czuć ten 'piasek' i takie delikatne drapanko. Tutaj skóra jest już zdecydowanie lepiej oczyszczona niż powyższy jabłkowy żelek, jaki przedstawiłam, dlatego ten peeling używam tak dwa razy w tygodniu. Świetnie usuwa on martwy naskórek, do tego przepiękny piwoniowy zapach, sprawia, że przypominają mi się chwile z dzieciństwa i zapach sypanych kwiatków. Tak właśnie pachnie ten peeling - kwiatowo i kobieco. Peeling sprawdził się i sprawdza, gdyż jest wydajny jak na takie małe opakowanie. Do jednej aplikacji nie potrzeba też dużo go nabierać. Czuję, że skóra po nim oddycha i jest w pełni oczyszczona tak jak lubię. Nie czuję, by stawała się przesuszona - bo po peelingu następują kolejne kroki pielęgnacyjne jak np. nałożenie kremu czy serum.
To były dobre wybory w poznaniu tych dwóch produktów do twarzy. Gdyby nie opakowanie przy zacinającej się pompce to byłaby 6stka, a tak daję tylko 5tkę :D
Jeśli ktoś potrzebuje dobrego oczyszczenia i ma skórę tłustą te produkty z pewnością się sprawdzą. Nie wiem jak skóra wrażliwa czy sucha, bo jednak przy peelingu piwoniowym czuć te drobinki w tej kremowej konsystencji, które mogłyby podrażnić, ale jeśli wykonujemy peeling delikatnymi ruchami to myślę, że produkty są wart wypróbowania, bo buźka jest mega oczyszczona, znikają drobne niedoskonałości i skóra staje się promienniejsza.
pozdrawiam,
Donna
Pierwszy raz słyszę o tych produktach :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale już same szaty graficzne wyglądają uroczo. Mogłyby się sprawdzić przy mojej cerze :)
OdpowiedzUsuńŻel do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńpiękna szata graficzna, nie miałam jeszcze styczności z tą marką
OdpowiedzUsuńJestem nimi zauroczona
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tej marce ;)
OdpowiedzUsuńAle mi się spodobały:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tych kosmetykach.
OdpowiedzUsuń