Witam,
Balsamy, balsamiki dawno o nich nie było pisane, więc nadrabiam co nieco, bo uzbierała mi się ostatnio cała gromadka do pielęgnacji ciała. I tak zacznę od największej pojemności jaką może Nam zaoferować Elfa Pharm - nawilżający balsam do ciała z ekstraktem z aloesu O'herbal. W między czasie i tak używam innych, bo wiadomo 500 ml szybko się nudzi, więc żeby nie było monotonii mam kilka zaczętych mazideł i powoli się je zużywa. Dziś skupię się tylko na aloesowym balsamie - jaki on jest, jak się wchłania i ogólnie czy go polecam czy nie. Zapraszam!
Opis:
Receptura balsamu jest nierozłącznie związana z naturą. Najważniejsze w niej są cenne składniki naturalnego pochodzenia, które wspierają zdrowy wygląd skóry. Balsam pielęgnuje skórę i chroni przed wysuszaniem, nadaje jej miękkość i elastyczność.
Sposób użycia: rozprowadzić na czystej skórze kolistymi, masującymi ruchami. Zalecany do użycia bezpośrednio po kąpieli.
Składniki:
Aqua*, glycerin*, dicaprylyl carbonate*, aloe barbadensis leaf juice*, butyrospermum parkii butter*, polyglyceryl-3 methylglucose distearate*, octyldodecanol*, hydroxyethyl urea, macadamia ternifolia seed oil*, allantoin, aloe barbadensis leaf extract*, zea mays starch*, xanthan gum*, ammonium acryloyldimethyltaurate/vp copolymer, parfum, urea, ethanolamine, phenoxyethanol, ethylhexylglycerin, sodium benzoate, potassium sorbate, tocopherol, citronellol, limonene, hydroxycitronellal.
* składniki pochodzenia naturalnego
Opinia
500 ml pojemności to sporo, ale to ma swoje plusy i minusy. Ktoś kto lubi się balsamować to taka pojemność jest okej, kto chce mieć wydajny balsam również taka pojemność się sprawdzi na dłuższy czas. Do tego fajnie, że producent pomyślał o pompce - bo jest wygodna i higieniczna. Wersja aloesowa koi skórę po depilacji czy po dłuższym przebywaniu na słońcu, gdy skóra jest lekko zaczerwieniona. Jednym słowem uważam, że coś z aloesu powinno zawsze znaleźć się w domowej kosmetyczce.
Konsystencja balsamu jest jak takie mleczko lekkie, delikatne, nieco płynne i szybko się wchłaniające. To wielki plus, kiedy szybko się ubieramy i chcemy nawilżyć skórę. Nie pozostawia on czyt. ten balsam tłustej czy lepkiej powłoczki, a ładnie nawilżoną skórę również miękką w dotyku. W okresie letnim moja skóra nie wymaga dużego nawilżenia, więc tego typu balsam super się sprawdza. Co do zapachu - również przypadł mi do gustu jest świeży, aloesowy, subtelny. Jak wspomniałam wcześniej taka butla wystarcza na długi czas, bo jednak produkt nudzi się, więc traktuje ten balsam w takim pogotowiu jak chcę szybko nawilżyć ciało to mam go pod ręką. Jeszcze na końcówkę lata taka wersja zapachowa i z lekkiej konsystencji jest w porządku na zimę czy przy bardzo wysuszonej skórze uważam, że owy balsam będzie za słaby. Jego cena to 22,49 dla kogoś kto niechętnie się balsamuje to ekonomiczne opakowanie, więc warto kupić i mieć go na dłuższy czas.
Jak sobie radzicie przy takich dużych pojemnościach jak ta 500 ml? to jednak dużo jak na mazidło :P ja lubię ciągle poznawać coś nowego i szybko kończyć, a taki produkt nieraz potrafi zatrzymać kolejkę, więc na szczęście zrobiłam urozmaicenie w pielęgnacji i mam kilka zaczętych mazideł... Co będzie następnego? o tym niedługo.
pozdrawiam,
Donna
Bardzo ciekawy produkt, ale strasznie nie lubię produktów o tak dużej pojemności, bo nie mogę ich później zużyć...
OdpowiedzUsuńJa wolę mniejsze pojemności. Bo też lubię testować nowe kosmetyki. ;)
OdpowiedzUsuńStaram się omijać tak duże pojemności, ciężko mi to wszystko zużyć ... :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten balsam :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tak dużych pojemności. :/ Z resztą ostatnio nakładam tylko olej kokosowy.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy,jakoś nie kojarzył mi się on z dobrym składem nigdy
OdpowiedzUsuńfajny, lekki balsam, też go miałam , super głównie na lato
OdpowiedzUsuńNie mialam jeszcze tego balsamu,ale kosmetyki z ale=oesu lubie.
OdpowiedzUsuńPewnie szybko znudziłaby mi się taka pojemność. Balsam musiałby mieć naprawdę interesujący zapach (np. mój ukochany - kokosowy), aby mnie przyciągnąć na dłużej :)
OdpowiedzUsuń