Witam,
Serengeti sunset Afrykańska kolekcja Q3 - byłam bardzo ciekawa tego wosku jak pachnie i co to za zapach. Wybierając go sugerowałam się etykietą o romantycznym zachodzie słońca. Przez papierek już wiedziałam, że ten zapach mi się spodoba i też tak się stało. Znacie owy zapach?
Opis:
"Zapach Serengeti Sunset, czyli zachód słońca w Serengeti z afrykańskiej linii zapachów marki Yankee Candle to uwodzicielskie połączenie aromatów owoców, cytrusów, kwiatów lotosu, ciepłego bursztynu oraz energetycznych powiewnych i wodnistych nut celebrujących piękno Afryki"
Moja opinia:
Serengeti Sunset to bardzo przyjemny i ładnie pachnący wosk, który z łatwością się dzieli i kruszy. Niewielkie porcje odpalałam w kominku i zapach ładnie rozpraszał się po pokoju. Na większych przestrzeniach zapach był nieco słabszy, ale i tak ładnie nadawał wnętrzu subtelnego zapachu eleganckich perfum. Zdecydowanie czułam powabny zapach cytrusów, jakby mandarynki, delikatne wonie kwiatów oraz ciepłego i słodkiego bursztynu, który bardzo uwielbiam. Super połączenie co nadaje całości tego 'coś' co może się spodobać większości z Nas. Zdecydowanie kupię ten wosk ponownie jak tylko spotkam :) Zapach nie jest duszący ani drażliwy.
Muszę się zaopatrzyć w nowe woski na zimę ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi jak zapach odpowiedni za równo na zimniejsze jak i cieplejsze dni ^^ Niestety nie mam go w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo ciekawa tego zapachu.
OdpowiedzUsuńMandarynki... idealny wosk na teraz. :)
OdpowiedzUsuńOj muszę go gdzieś dorwać, albo przynajmniej powąchać :D
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z jego zapachem, ale szkoda że jest taki słaby :(
OdpowiedzUsuńno właśnie też to wyczułam, że na większych powierzchniach jest coś słaby, w zamkniętym mały pokoju sprawdzał się dobrze :)
Usuń