Witam,
Zapraszam Was dziś na kolejny dzień ze mną :) Spędziłam go bardzo przyjemnie, znów na świeżym powietrzu, robiąc rzeczy które lubię, przy których odpoczywam i relaksuje się. Będzie krótka wycieczka, trochę gotowania, przekąski i owocki.
Ostatnio goszczą u mnie wafle ryżowe z różnymi dodatkami :) Zamiast jeść słodycze, słodki banan z domowym dżemem i słonecznikiem - to moja lekka i smaczna przekąska.
Wybrałam się też do podkarpackiego (choć ja jestem z małopolski) miasteczka, nie sama ale z kimś (niektóre blogerki chyba poznają swoje miasto ;)) Tak sobie pospacerować w letnie popołudnie, zawsze to coś niż siedzieć przed kompem :D
Na obiad moja ulubiona makaronowa zapiekanka ze szpinakiem, czosnkiem, ziołami i podwójnym serem. Pycha! :)
Zbieranie borówek w ogrodzie (niektórzy mówią jagody) na przepyszne owocowe desery/koktajle.
Więcej relacji ze mną nie długo w fotkowym mixie :)
A jak u Was minął dzień?
pozdrawiam,
Donna
Ja też uwielbiam wafle ryżowe, ale w takiej postaci ich nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńNie cierpię tych sucharów, kiedyś stanowiły podstawę mojej diety i mam uraz.
OdpowiedzUsuńUwielbiam makaron ze szpinakiem :-)
OdpowiedzUsuńzapiekanka wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńWafle ryżowe ostatnio uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu zawsze się mówiło jagody, ale wiem że rzadko się teraz tego używa :P
OdpowiedzUsuńPysznie u Ciebie, ryżowe z dodatkami też lubię. Ostatnio jednak zmieniłam ryżowe na wasę, tak dla odmiany :D
OdpowiedzUsuńJagody są małe, borówki większe :P Jestem ciekawa przepisu na tę zapiekankę, bo uwielbiam takie potrawy:)
OdpowiedzUsuńMakaron Penne gotuje al dente. Na patelni podsmażam drobno posiekany czosnek, trochę cebulki, dorzucam szpinak, ten akurat miałam mrożony, ale można jak najbardziej dać świeży. Gdy się makaron ugotuje wszystko razem mieszam na patelni, dodaję bazylię, oregano (kto jakie lubi zioła, sól, pieprz itd.) Gdy szpinak połączy się z makaronem wtedy dodaję posiekany ser żółty i zostawiam jeszcze przez parę minut na patelni, aż zacznie się tak fajnie stapiać. To wszystko :) Całość nie trwa długo w przygotowaniu. Nie mam proporcji składników to zależy ile kto zje. Ja akurat zawsze robię więcej i wtedy mam na 2 razy. Czasami taki makaron robię też w naczyniu żaroodpornym i wstawiam do piekarnika, ale na patelni robi się takie danie zdecydowanie szybciej.
UsuńRyżowe krążki mi się przejadły. Kiedyś kupowałam je często w Biedronce. Niemniej jednak przekąska wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńja tez juz nie moge patrzzyc na te ryzowe krażki :( coż owsianka an razie z bananem jest ok:) a jakie piekne boróweczki
OdpowiedzUsuńo proszę jakie pyszności :)
OdpowiedzUsuńohhh ślicznie :P
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu na makaron.
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś apetytu... Chętnie zjadłabym takie zdrowe i nietuczące kanapeczki :)
OdpowiedzUsuńAż się głooodna zrobiłam :)
OdpowiedzUsuń