Witam,
Zawitało u mnie kilka niespodziewanych nowości kosmetycznych. Chciałam je po prostu wypróbować. Niewiele tego, bo się ograniczam :D ale zawsze coś.
Na blogach pisałyście o Rajstopach w sprayu BB Eveline skusił mnie ten produkt, choć mam rajstopy w sprayu od Lirene, ta wersja również mnie zaciekawiła. To naprawdę świetne rozwiązanie dla bladziuszków w lecie i nie tylko. Batiste no na suchy szampon polowałam od dawna. Nie wiem jak inne wersje bo to mój pierwszy raz z Batiste, więc zobaczę jak się spisze. Po kilku razach jestem już zadowolona. No i pasta do zębószków, bo była promocja :D a u mnie pasty to jak żelki pod prysznic uciekają jak woda, więc pasty nigdy za wiele.
Ciągle mam ochotę w lecie malować usta na kolory właśnie takie w odcieniach różowo-malinkowych. Kupiłam pomadkę Mat Bell i dwa błyszczyki Celia i Eveline.
Do tego wszystkiego całkiem przypadkiem zakupiłam balerinki w CCC (dział dziecięcy) Jak lato to lato - róż musi być i trochę koloru, by nie ubierać się ciągle na klasyczne moje ulubione kolory czerń i biel.
Też tak macie, że drobne zakupy sprawiają u Was że buźka się uśmiecha? Nawet jak jest to zwykły drogeryjny błyszczyk czy piąta para balerinek tego sezonu?
pozdrawiam,
Donna
mam ochotę na ten batiste, zakupy zawsze sprawiają radośc:D
OdpowiedzUsuńFajne nowości Ci przybyły :)ja też drobne zakupy poczyniłam:)
OdpowiedzUsuńTakie drobne nowości zawsze sprawiają mi wielką radochę zwłaszcza wtedy kiedy mam nie najlepszy humor:)
OdpowiedzUsuńBatiste uwielbiam, a butki śliczne :)
OdpowiedzUsuńjakie mazidełka na usta ładne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :) a balerinki śliczne!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne baleriny, lubię błyszczyki z tej serii eveline, mam dwa
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, podoba mi się bardzo kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńU mnie zakupy nawet niewielkie zawsze poprawiają humor :)
Tej wersji Batiste jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPomadka z Bell ma śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor pomadki :-) Balerinki też świetne :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne buciki kupiłaś.
OdpowiedzUsuńUrocze balerinki, suchego szamponu ani rajstop w sprayu nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :) Piękny kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne balerinki! Ja w czw planuję zakupy, na pewno też mi się humor poprawi :))
OdpowiedzUsuńJa jak kupie sobie coś nowego to od razu poprawia ni się humor ;) gdyby nie odrobina zdrowego rozsądku to z pewnością wpadlabym w zakupoholizm :P
OdpowiedzUsuńO tak, zakupy zdecydowanie poprawiają mi humor :)
OdpowiedzUsuń