Witam,
Na późną wiosnę, ale już w pełni słonecznych i upalnych promieni odpaliłam wosk Garden Sweet Pea, bo w ciepłe wieczory sprawdza się nawet fajnie. Kiedy zajdzie już słońce ja nadal mogę cieszyć się ładnym kwiatowym zapachem. Chociaż mam ogród kwiatów ta mała kwiatowa taterka umila mi chwile w pokoju.
Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic.
Wyczuwalne aromaty:
* groszek pachnący,
* gruszka,
* brzoskwinia,
* frezja
* drzewo różane.
O zapachu:
"Pachnący groszek romantycznie pnący się po drewnianych, sielskich sztachetach ugiętego pod ciężarem mchu płotka to cudownie ciepły obrazek kojarzący się ze spokojnym życiem na cichej prowincji. A kiedy do tego rysunku dorzucimy dostojną frezję, dojrzałą, kusząca słodkim nektarem brzoskwinię, zapach gruszkowego miąższu i esencję wyciekającą wprost z kwiatów różanego drzewka – wtedy otrzymamy portret aromatu idealnego: przytulnego, kwiatowego, ogrodowego! Tak właśnie rysuje się kompozycja Garden Sweet Pea – kusząca mnogością składników cudem zamkniętych w małej, woskowej tarteletce".
Moja opinia:
Moja babcia jak byłam mała często sadziła pachnący groszek u Nas w ogrodzie. I kiedy wącham ten maleńki wosk przenoszę się myślami w tamte czasy, które de facto były jakby wczoraj. Nie jest to mój typ wosków, jeśli chodzi o zapachy i aromaty ale od czasu do czasu zapalenie go przypomina mi beztroskie chwile z dzieciństwa. Mała kruszynka wosku, roztopiona w kominku umila wieczory, który jest delikatny kwiatowy i przyjemny jak wejdzie się po jakimś czasie do pokoju. Ostatecznie wypalę go sobie do końca, ale czy powrócę do kupna kiedyś tego samego zapachu hmm.. chyba nie ;)
Pachnącej i słodkiej niedzieli - buziaki :*
Wosk do kupienia: tutaj
pozdrawiam,
Donna
Fajne wspomnienia. :-D
OdpowiedzUsuńja uwielbiam ten wosk i oszczędzałam go, jestem fanką kwiatowych zapachów za to owocowych nie lubię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski, tego jeszcze nie miałam okazji próbować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać:)
OdpowiedzUsuń