Witam,
Pianka do golenia jest mi tak naprawdę zbędna. Moja skóra przy goleniu damską maszynką jest uodporniona na wszelakie podrażnienia i wystarczy mi woda i mydełko dove, po którym nie mam żadnych podrażnień. Ale pianka, która wpadła w moje ręce odmieniła mi na jakiś czas moją depilację. Mowa o piance do skóry wrażliwej Venus z ekstraktem z żurawiny i z wit. E.
Od producenta:
"Jak zapewnić skórze ukojenie podczas golenia delikatnych partii ciała? Postaw na kosmetyki silnie regenerujące, a rozstaniesz się z zaczerwienieniem skóry i uczuciem pieczenia.Pianka z wit. E i ekstraktem z żurawiny posiada właściwości intensywnie regenerujące. Dzięki temu jest odpowiednia do golenia delikatnych partii ciała takich, jak pachy i okolice bikini. Wzbogacona witaminą E nawilża i odżywia naskórek. Składniki aktywne działają kojąco i łagodząco. Pianka dodatkowo chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni UV".
Moja opinia:
Ma przepiękny zapach i chyba dlatego ją lubię używać (choć cały czas zapominam o niej). Pachnie tak słodko żurawinowo. Mi ten zapach bardzo przypasował i lubię go! Tylko nie czuć go długo. Po depilacji skóra jest bardzo gładka i nie jest wysuszona a lekko nawilżona. Pianka zdecydowanie ułatwia golenie, jest bardzo przyjemna w użyciu. Polubiłam ją ;)
Do tego pianka jest mega gęsta, nie spływa z ciała, trzyma się bardzo dobrze. W dotyku jest taka hmm jak to napisać mięsista, wystarczy odrobina psiknięcia, a pianka wręcz nam rośnie na ręce i jest zbita. Osobiście mnie nie uczuliła.
Gdy chcemy nabrać ją mokrymi rękami to buteleczka wtedy źle się trzyma w ręce - to chyba jedna wada jaką zauważyłam. Jest produktem również wydajnym - ja naprawdę używam ją w sporych ilościach, a cały czas mam wrażenie, że nic nie ubywa z buteleczki :) Cieszę się, że poznałam ten produkt ale tak jak pisałam wcześniej bez pianki da się przeżyć, dla mnie to taki umilacz w czasie depilacji :) Umilacz z przepięknym zapachem.
Co sądzicie o tej piance?
pozdrawiam,
Donna
Nie miałam, ale brzmi zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńMam teraz piankę Venus, ale o innym zapachu :)
OdpowiedzUsuńchyba miałam wersję konwaliową jednak najbardziej lubię męski żel gilette
OdpowiedzUsuńuwielbiam ja <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam :))
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś wersję konwaliową- pachniała jak odświeżacz do toalety. Teraz lubię żele do depilacji zamiast pianki
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam zadowolona, ale dużo bardziej wolę żel do golenia również z Venus:)
OdpowiedzUsuńLubię jej zapach, akurat ona teraz stoi u mnie w łazience :D
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie ;)
OdpowiedzUsuńlubię pianki :)
OdpowiedzUsuńMiałam i również ją lubiłam ;)
OdpowiedzUsuń