Witam,
Kupiłam już jakiś czas temu maskę do włosów z Bingo Spa z ekstraktem z drożdży i już teraz żałuje, że nie kupiłam więcej opakowań. Na pewno kupię ją ponownie jak tylko spotkam w sklepie. Maska u mnie się sprawdziła.
Opis producenta:
"Maska do włosów BingoSpa z ekstraktem z drożdży piwnych zawierającym substancje aktywne takie jak: witaminy, głównie z grupy B: tiamina (B1), ryboflawina(B2), kwas pantotenowy (B5) i pirydoksyna(B6) proteiny, głównie te o niskiej masie cząsteczkowej,
peptydy i wolne aminokwasy ze szczególnym podkreśleniem kwasu glutaminowego, lizyny, alaniny, glicyny, metioniny i cystyny, oligoelementy, enzymy, taniny,
peptydy i wolne aminokwasy ze szczególnym podkreśleniem kwasu glutaminowego, lizyny, alaniny, glicyny, metioniny i cystyny, oligoelementy, enzymy, taniny,
Obecność polarnych aminokwasów takich jak kwas glutaminowy i lizyna sprawiają, że drożdże posiadają doskonałą zdolność odbudowy struktury włosa.
Kompleks witamin grupy B poprawia metabolizm i uczestniczy w mechanizmie oddychania komórkowego. W ramach tego kompleksu, na szczególna uwagę zasługuje pirydoksyna (B6), witamina o udowodnionym działaniu przeciwłojotokowym, przywracającą prawidłowe funkcjonowanie gruczołów łojowych skóry.
Kompleks witamin grupy B poprawia metabolizm i uczestniczy w mechanizmie oddychania komórkowego. W ramach tego kompleksu, na szczególna uwagę zasługuje pirydoksyna (B6), witamina o udowodnionym działaniu przeciwłojotokowym, przywracającą prawidłowe funkcjonowanie gruczołów łojowych skóry.
Mocne i zdrowe włosy, bez łupieżu wymagają zdrowej skóry głowy.
Kompleks witamin obecnych w drożdżach reguluje proces keratynizacji skóry głowy, przeciwdziałając powstawaniu łupieżu".
Moja opinia:
Opakowanie ma w sobie zabezpieczenie, nie jest to super extra zabezpieczenie, ale jakieś jest, taka przezroczysta pokryweczka. Jest to moja druga maska z Bingo Spa i z tej jestem zadowolona bardziej niż z poprzedniej co używałam. Jej średnio gęsta kremowa i treściwa konsystencja nie spływa z moich włosów. Zapach również jest do zniesienia, choć trochę mdły. Trzymam ją zazwyczaj dłużej niż pisze na opakowaniu, i przed zmywaniem wcieram opuszkami palców w skórę głowy. Włosy są miękkie w dotyku i zaraz po umyciu dobrze się rozczesują. Po wysuszeniu stają się odżywione i takie lekkie na głowie.Z początku nakładałam ją systematycznie (2 razy w tygodniu) a po kilku tygodniach zrobiłam przerwę i jakoś tak jak mi się przypomniało i teraz aktualnie również do niej powróciłam. Jest produktem bardzo wydajnym, choć za każdym razem nie żałuje jej sobie na włosy i nakładam naprawdę od serca. Czas kiedyś każdego kosmetyku musi minąć i zaczyna mi tej maski prawie, że brakować bo zostało może na góra 3 nałożenia. Lekko może obciążyć włosy, bo moje cienkie obciążyła, dlatego była ta przerwa w niej nakładaniu, ale wszystko z umiarem i jest okej.
Miałyście tą maskę? Lubicie maski z Bingo Spa? ja lubię za mega opakowanie, pod warunkiem, że maska się sprawdza :D w tym przypadku tak było.
Bonus :D
Byłam dzisiaj na urodzinach mojej babci 85 lat - brawo :)) i dostałam ciacho z wyglądu może nie jest za bardzo piękne, ale w smaku mm :) u góry bezy przekładane powidłem śliwkowym, masa taka jak do piernika i na kruchym spodzie - przepyszne :) wszystko rozpływało się w ustach.
pozdrawiam,
Donna
marzę o tej masce, marzę! muszę wykończyć te, które mam na stanie i ją kupuje :) a torcik musiał być pyszny :D
OdpowiedzUsuńJuż mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńciekawa maseczka, jak na nią trafię, na pewno wezmę pod uwagę :)
OdpowiedzUsuńa dla Babci najlepsze życzenia urodzinowe!
to ja też ją chcę ;) wszystkiego naj dla babci!:)
OdpowiedzUsuńTej maski nie miałam, ale mam z ekstraktem ziół bodajże i też jestem zadowolona :) Swoją droga przydałoby mi się napisać o niej recenzję :)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupię drożdżową, ale obiecałam sobie, że najpierw wykończę 40 ekstraktów i kurację kolagenową. No dobra, dam sobie na wstrzymanie póki nie zużyję ekstraktów... :))))
OdpowiedzUsuńO maskach z Bingo słyszę ostatnio same pozytywy, ale nie miałam okazji ich jeszcze nigdzie stacjonarnie spotkać.
OdpowiedzUsuńale mi isę chce ciasta teraz :(()(( a maski nie miałam
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :) jeszcze nie miałam styczności z produktami z Bingo Spa.
OdpowiedzUsuńSame dobre słowa o tej masce czytam, chyba faktycznie trzeba ją wziąć pod uwagę :)
OdpowiedzUsuńA dla Babci najserdeczniejsze życzenia i mnóstwo buziaków :)
Brawo...nie wierzyłam że BS może mieć jednak dobre kosmetyki, mnie zaszczycają same buble :/
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnej maski BingoSpa, ale tą chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego dla babci! :)
ciasto wygląda pysznie:D poprosimy o przepis xd
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam tej maski, dopiero zamierzam poznać sie z bingo spa :)
OdpowiedzUsuń