Witam,
Jakiś czas temu dostałam od Ambasady piękna niespodziewaną przesyłkę. W paczuszce znajdował się Bioelixire Argan Oil - olejek arganowy 20 ml i Biosilk Hydrating szampon 50 ml.
Olejek był mi znany, ponieważ na spotkaniu blogerek również go dostałam i jeszcze w maju zaczęłam go stosować.
Buteleczka zbliża się ku końcowi, więc czas na krótkie podsumowanie co uczynił dla moich włosów.
Od producenta:
Olejek Arganowy jest produktem regeneracyjnym, nawilżającym, chroniącym włosy przed czynnikami zewnętrznymi. Nadaje połysk, likwiduje matowość. Działa przeciwstarzeniowo, powstrzymuje wolne rodniki, nawilża i napina skórę. Zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość. Wzbogacony o olejek jojoba i słonecznikowy.
Sposób użycia:
Najlepiej nałożyć olejek na wilgotne włosy, szczególnie na ich końce, nie spłukiwać. Może być również stosowany na suche włosy. Olejek można też dodawać w niewielkiej ilości do farb podczas farbowania włosów aby zwiększyć połysk i chronić włosy.
Moja opinia:
Zapach mdły, bardzo słodki, uciążliwy na lato, bo jest za ciężki. Konsystencja olejku płynna i tłusta jak to olejek. Używałam na końcówki, ale zdarzyło mi się kilka razy położyć na większą długość włosów na noc. Buteleczka o pojemności 20 ml, ale jest bardzo wydajna. Przy systematycznym używaniu olejku po umyciu rano włosów i nałożeniu go na końcówki niestety zamiast widocznych efektów, olejek zaczął obciążać włosy. Końce były super wygładzone, ale też na drugi dzień super już tłusta powierzchnia włosów. Co do regeneracji to nie mam zregenerowanych włosów, ale są nawilżone bo nie są matowe. Ładnie błyszczą w słońcu. Następną buteleczkę będę używać dalej na końcówki ale teraz na noc, wtedy kiedy rano będę myła włosy, żeby uniknąć obciążenia ;)
Szampon jeszcze nie używany, ponieważ zabiorę na jakiś wyjazd, 50 ml na kilka dni spokojnie wystarczy, więc do małej kosmetyczki będzie jak znalazł.
Znacie ten olejek? Czy u Was również obciąża włosy?
pozdrawiam,
Donna
z Joanny daje lepszy efekt :)
OdpowiedzUsuńTez miałam okazję używać tego olejku, ale efekt zbyt krótko trwały, bardzo lubię za to ten finishing treatment z schwarzkopfa :) u mnie przynajmniej się sprawdził
OdpowiedzUsuńużywam teog olejku, ale dla mnie nie jest on arganowy, bo olejek ma gdzies na końcu w skłądzie i niezbyt przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńja tam lubię bardzo słodkie wonie:D choć pewnie bym ten olejek miała potem chęć wypić xd
OdpowiedzUsuńJa go właśnie używam, ale tylko na końcówki więc nie wiem czy obciąża moje włosy. Jak go nałożę to po godzinie nie ma po nim śladu, chyba wsiąka we włosy. A zapach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście lekko obciąża włosy, jednak myję włosy codziennie, także nie przeszkadza mi to :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię efekt wygładzonych włosów po zastosowaniu tego olejku ;)
olejowanie zaczynam jesienią.
OdpowiedzUsuńczytałam już o tym olejku, sama nie używałam. grrrr czy na tym świecie jest coś, co naprawdę działa porządnie na włosy?:P
OdpowiedzUsuńJa tez dostałam taką niespodziewaną przesyłkę;)
OdpowiedzUsuńNie znałam olejka.. Ale niespodzianka super :)
OdpowiedzUsuńNie miałam produktu tej firmy.
OdpowiedzUsuńhttp://mojezyciemojarzeczywistosc.blogspot.com/
Właśnie go kupiłam. Zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńDopiero będę miała okazję przetestować- zobaczymy jak u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuń