Witam,
Wybrałam się do kina, a przed seansem oczywiście mała sesja :D
potem cafe latte...
jak wróciłam w domu czekał na mnie deser :]
krem waniliowy z bananem i paluszkami w polewie :D
mix...
Na koniec nuta, którą ostatnio słucham na okrągło :)
pozdrawiam,
Donna
chcę taki deser:))
OdpowiedzUsuńna czym w kinie:)?
OdpowiedzUsuńSzklana pułapka 5
Usuńjak ja dawno w kinie nie byłam .. muszę się wybrać :)
OdpowiedzUsuńdeser wygląda przepysznie :)
Ja wieki w kinie nie byłam. Niestety brak czasu.
OdpowiedzUsuńI jak film wypadł w Twojej ocenie? Ja go jeszcze nie oglądałam, ale znając mojego faceta, który jest maniakiem kinowym to zapewne prędzej czy później wyląduję z Nim w sali kinowej ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam latte... Dzień bez kawy to dzień stracony!
Fajny mix fotek - lubię takie posty ;)
Jest wiele akcji, Bruce Willis w doskonalej kondycji, film trzymający w napięciu..
Usuńna dużym ekranie super się ogląda tego typu filmy :)
Latte pychotka też bardzo lubię.
oooooo jaki fajny relaks - oj muszę wyciągnąć tż do kina oj muszę :D
OdpowiedzUsuńTa piosenka jest fajna. :D
OdpowiedzUsuńAle pyszności na Ciebie czekały, aż się głodna zrobiłam na sam widok. :D
P.S: Cieszę się, że się poznamy! :) Oczywiście też obserwuję. :)
A co do ampułek: Ja wcieram je mniej więcej od połowy włosów.. Żeby nie przetłuścić.:P Wzmacniających nie miałam. Jeszcze czekają w kolejce ampułki z olejkiem arganowym dla odmiany. :p
Ostatnio bardzo często piję latte :)
OdpowiedzUsuńDeser wygląda smakowicie ;)
Oj ten deserek bananowy hmhmhm pysznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńTaką kawkę sama bym spróbowała :) a deser mniam :D
OdpowiedzUsuńmmm kawusia i deserek , same pyszności :D
OdpowiedzUsuńu Ciebie też widzę muzyczka jaką lubię ;)
deserek pyszny
OdpowiedzUsuń