Witam,
Do tej pory nigdy nie używałam nafty kosmetycznej do włosów. Ale przyszedł czas na przetestowanie i poznanie nafty kosmetycznej z olejem rycynowym - Anna.
Producent wspomina, że nafta:"Jest znana od wielu lat jako naturalny środek do pielęgnacji włosów oraz jako środek leczniczy zwalczający dolegliwości skóry głowy i włosów, posiada właściwości odżywcze".
Producent wspomina, że nafta:"Jest znana od wielu lat jako naturalny środek do pielęgnacji włosów oraz jako środek leczniczy zwalczający dolegliwości skóry głowy i włosów, posiada właściwości odżywcze".
Moja opinia:
Tak naprawdę nie wiedziałam czego mam się po nafcie spodziewać. Czytałam o niej dość dużo, że poprawia kondycję włosów, jest zachwalana, niektórzy ją lubią, a niektórzy nie.
Pierwsza chwila z naftą po aplikacji na włosach, sama nie wiedziałam ile mam jej nałożyć, popsikałam, wtarałm w końcówki, palcami przejechałam kilkakrotnie po długich pasmach i odczekałam chwile czasu (ta chwila była zdecydowanie dłuższa niż pisało na opakowaniu)
Zapach nafty - nie spodobał mi się za pierwszym razem, potem przy następnych aplikacjach zaczynałam się przyzwyczajać i nie przeszkadza mi, choć i tak jest zapachem na nie.
Trudno mi było też naftę zmyć z włosów, miałam wrażenie, że pod wodą włosy są ciągle tłuste (zdażało się, że 3 razy nakładałam szampon)
Butelka z atomozerem - niezwykle wygodna i szybka aplikacja. Produkt jest niesamowicie wydajny, wystarczy kilka psiknięć. Po 10-30 minutach myję włosy. To co zauważyłam po używaniu nafty (raz czy dwa razy w tygodniu taki zabieg wystarczy, więcej razy może obciążać włosy i tłuścić, gdy nie spłukamy jej dobrze), to to, że włosy mniej sie elektryzują, są bardziej wygładzone i lepiej się rozczesują. Końcówki są nawilżone i znikło ich przesuszenie. Czy pobudził włosy do szybszego wzrostu? hm nie zauważyłam, ciężko mi to oceniać, ale chyba nie. Buteleczka moim zdaniem posłuży mi na kilka miesięcy, choć jestem po miesiącu jej używania, nie wiele ubyło jej w buteleczce.
A jakie jest Wasze zdanie na temat nafty kosmetycznej do włosów? I jakimi szamponami udaje się Wam ją zmyć bez problemu za pierwszym razem?
Klik
pozdrawiam,
Donna
Nigdy nie miałam do czynienia z naftą kosmetyczną.
OdpowiedzUsuńczytałam o niej pozytywne opinie i chciałam kupić, ale moje włosy źle znoszą wszelkie nowości, więc nie wiem, czy jest sens.
OdpowiedzUsuńWidzę, że nafta ostatnio modna. Ja na razie mam kilka odżywek i mi wystarczą :)
OdpowiedzUsuńnie znamy kompletnie:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam, ale nie stosuję jej na całe włosy. U mnie sprawdza się facelle :D
OdpowiedzUsuńjak dla mnie bomba! zwłaszcza nie elktryzowanie się
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Try to design
i zapraszam do nietypowego wyzwania TUTAJ
W sumie wydaje mi się, ze jej dużo nie rozpryskiwałam na włosy i zawsze dwukrotne mycie szamponem dokładnie ja usuwało.
OdpowiedzUsuń