Witam,
Chciałam napisać o przyjemnym umilaczu do rąk, który znalazłam w paczuszce od Eveline na ostatnim spotkaniu blogerek. Umilacz ten to nowość Młode dłonie nawilżający peeling do rąk z ekstraktem z wanilii 8 w 1. Słabo wierze w kosmetyki typu 2 w 1, 3 w 1, 4 w 1 itd. Jak spisał się peeling 8 w 1?
Od producenta:
"Nawilżający peeling do rąk 8 w 1 jest szczególnie polecany dla osób o przesuszonych, szorstkich i zniszczonych dłoniach. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne doskonale wygładza skórę, niweluje uczucie suchości i szorstkości. Przełomowa technologia YOUNG HAND & HYALURON™długotrwale nawilża, odżywia i regeneruje. Nadaje skórze aksamitną gładkość i miękkość w dotyku".
KOMPLEKSOWE DZIAŁANIE 8 w 1:
1. Skutecznie i delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka.
2. Niweluje suchość i szorstkość skóry.
3.Wygładza nierówności.
4. Głęboko nawilża i odżywia.
5. Intensywnie regeneruje i odmładza.
6. Przywraca sprężystość i elastyczność.
7. Rozjaśnia przebarwienia i poprawia koloryt.
8. Koi i łagodzi podrażnienia.
Składniki aktywne:
bioHyaluron Plus Complex™, Scrub bio-Active Complex™, masło shea, drogocenne olejki sojowy i ze słodkich migdałów, naturalna betaina, ekstrakty z cytryny, miodu, wanilii, kakao, dzikiej róży, lukrecji i aloesu, witamina E.
Moja opinia:
Jak wiadomo, gdy skóra ma wykonany peeling, wtedy lepiej wchłania kremy, jest miękka, pozbawiona tej grubszej, szarej warstwy, jest miła w dotyku i wygląda na bardziej zadbaną. Peeling do rąk jest dla mnie absolutną nowością i takim właśnie umilaczem. Do tej pory nie miałam żadnego osobnego peelingu do dłoni, od czasu do czasu gdy robię peeling na ciała to nacieram nim też również i dłonie. Ale jak już mi sie trafił osobny do dłoni to z przyjemnością zaczęłam go od miesiąca używać. Jedyny minus jaki zauważyłam to peeling słabo nawilża, po nim musimy sięgnąć po jakiś krem do rąk. Po wykonanym zabiegu peelingującym dłonie są bardzo wygładzone, miękkie, martwy naskórek usunięty. Do tego zapach waniliowy właśnie taki jaki lubię teraz na okres jesieni/zimy. Jest słodki, trochę taki mdławy ale tylko wtedy jak wąchamy bezpośrednio z opakowania, bo na dłoniach nie utrzymuje się on zbyt długo.
Drobinki ma maciupsie, nie są to ostre zdzierki ale coś takiego jak kryształki soli. Konsystencja kremowa w kierunku średnio gęstym, bez problemu wydostaje się z opakowania.
Wydajność w moim przypadku tego produktu (75ml) okazała się być bardzo dobra, bo ja na moje dłonie nie potrzebuje zbyt dużo konsystencji a i tak peeling nie używamy codziennie.
A czy Wy sięgacie po takie umilacze?
pozdrawiam,
Donna
raz miałam peeling do rąk, ale w saszetce ;)
OdpowiedzUsuńMam go i spodobał mi się głównie przez swój zapach! :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńUżywam go i mam podobne o nim zdanie :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale chętnie kupie coś dobrego. Moje dłonie potrzebują pomocy.
OdpowiedzUsuńuwielbiam go
OdpowiedzUsuńteż nigdy nie miałam osobnego peelingu do rąk. Zapachu wanilii raczej nie lubię, ale skoro się krótko utrzymuje...
OdpowiedzUsuńRównież nie miałam takiego produktu (no oprócz tego w saszetkach) jednak raczej nie skusiłabym się bo lubię używać do dłoni tego peeligu z biedronki (do stóp)
OdpowiedzUsuńChetnie sprobuje :-)
OdpowiedzUsuńnie miałam,ale że zapach waniliowy to z chęcią go kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam peelingu Eveline. Cieszę się, że producent zdecydował się na niewielkie, delikatne drobinki. Wcześniej używałam zdzieraka Perfecty. Choć był przeznaczony do dłoni, często fundował mi zadrapania.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta wanilia jest taka mdła, ale ze względu na świetne działanie mogę przymknąć oko na zapach;)
nie miałam styczności z tym produktem ale jak dla mnie kupowanie peelingu specjalnie do rąk to zbędny wydatek
OdpowiedzUsuńpo każdym peelingu konieczne jest użycie kremu ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go i zupełnie się u mnie nie sprawdził ...
OdpowiedzUsuńNigdy nie uzywalam peelingu do dloni, wystarczy mi krem ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam takiego peelingu, ale po twojej recenzji, chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się- nigdy nie używałam specjalnego peelingu do dłoni :D zawsze byłam zdania, że dłonie dostają swoją porcję zdzierania przy peelingowaniu reszty ciała :D Chyba się myliłam ...
OdpowiedzUsuń