Witam,
Suplement, który ostatnio łykałam to Marine Collagen Kolagen Morski. Jak wiemy kolagen jest dobry na zdrowe stawy, tkankę łączną, kostną itp. Co prawda na stawy nie narzekam i nigdy nie miałam z nimi problemu, ale kolagen ma również inne zastosowania dla naszego organizmu.
Suplement dostałam na majowym spotkaniu blogerek ze sklepu Prosto z Natury.
Suplement, który ostatnio łykałam to Marine Collagen Kolagen Morski. Jak wiemy kolagen jest dobry na zdrowe stawy, tkankę łączną, kostną itp. Co prawda na stawy nie narzekam i nigdy nie miałam z nimi problemu, ale kolagen ma również inne zastosowania dla naszego organizmu.
Suplement dostałam na majowym spotkaniu blogerek ze sklepu Prosto z Natury.
Od producenta:
* polecany osobom dorosłym narażonym na znaczne obciążenia stawów, a także rekonwalescentom w stanach pourazowych
* wspomaga utrzymanie właściwego stanu tkanki łącznej - budującej strukturę całego ciała
* przyspiesza regenerację m.in. tkanki kostnej, chrzęstno-stawowej, stawów i ścięgien
* uzupełnia dietę w łatwo przyswajalne, hydrolizowane, rozpuszczalne białka kolagenowe
* korzystnie wpływa na kondycję skóry, włosów i paznokci.
Kolagen jest głównym białkiem tkanki łącznej i podstawowym składnikiem fibrylarnym (włóknistym) skóry, kości, ścięgien, chrząstek i zębów. Kolagen ze skór ryb morskich jest związkiem, którego cząsteczki są mniejsze niż cząsteczki kolagenu pochodzenia zwierzęcego, dlatego jego działanie jest efektywniejsze. Dodatek naturalnej witaminy C (z owoców aceroli) wspomaga prawidłową syntezę włókien kolagenowych w organizmie.
Zawartość: 90 kapsułek
Zalecane spożycie: 3 kapsułki dziennie. Kapsułki mogą być przyjmowane w sposób ciągły przez długi okres czasu.
Moja opinia:
Opakowanie było zabezpieczone co cenie przy suplementach, opis produktu mamy na pudełeczku. Stosowanie 3 x dziennie, ja przyjmowałam 2 x dziennie. Nie zawsze się pamięta aby w środku dnia coś łykać. Dlatego rano i wieczór prędzej wiem, że zażyję ;) Na opakowaniu producent wspomina też o włosach, skórze i paznokciach. Odkąd łykałam ten suplement, zauważyłam, że ani jeden paznokieć mi się nie złamał, nie pokruszył ani nie rozdwoił. Byłam w szoku, jak moja płytka paznokciowa się zregenerowała i zrobiła taka biała i mocniejsza. Aż siostra myślała, że mam pomalowane końcówki paznokci na biało jakimś lakierem.
Same tabletki bez problemu połykałam, są śliskie, długie i bez smaku, mają taki specyficzny kolagenowy zapach, co nie należy do zbyt przyjemnych, z początku mnie wręcz odrzucało. ale stwierdziłam, że to tylko połykanie, a nie delektowanie się ;) popijałam dużą ilością wody.
Być może do tego typu suplementu jeszcze za jakiś czas wrócę, ale na razie te 90 kapsułek mi w zupełności wystarczyło. Nie długo pokażę jakie to suplementy będą gościć u mnie na odporność w czasie jesienno-zimowym.
Donna
pozdrawiam,
Kiedyś miałam problemy z kolanem, miałam nawet operację. Przydałby mi się taki specyfik:)
OdpowiedzUsuńOoo, pierwszy raz słyszę :)
OdpowiedzUsuńMoże pokaż efekty jego łykania, szukam odpowiedniej kuracji dla siebie, ale nie ufam reklamom i etykietkom ....
OdpowiedzUsuńefekty paznokci? nie robiłam zdjęć przed łykaniem, bo nie wiedziałam że pomoże akurat na paznokcie. Jak tylko pojawi się lepsze światło w ciągu dnia to zrobię zdjęcia paznokci.
UsuńCiekawa propozycja. Chetnie zakupie taki kolagen.
OdpowiedzUsuńnoo całkiem fajny suplement, przydałby się :)
OdpowiedzUsuń