Witam,
Miałam już okazję poznać serię kilku produktów z VitaCeris Dr Ireny Eris, ale kremu rewitalizującego na noc z tej serii nie miałam. Czas zatem zacząć stosować kremy na noc, bo jak wiemy w nocy Nasza skóra najlepiej się regeneruje, a kremy na noc są bogatsze w składniki niż kremy na dzień.
Opis:
"Vitaceric to zaawansowana pielęgnacja energizująca dla młodych, aktywnych kobiet, która pozwoli im utrzymać zdrowy wygląd skóry i opóźnić efekty starzenia. Szczególnie rekomendowana do skóry zmęczonej, pozbawionej naturalnego blasku. Przeznaczona dla kobiet już od 25. roku życia. Nowatorski kompleks energetyzujący Multi.Vit Energy Complex, bogaty w witaminy i sole mineralne wyekstrahowane z owoców hiszpańskiej pomarańczy i cytryny, działa na skórę pobudzająco i regenerująco sprawiając, że odzyskuje ona zdrowy blask i piękno. Dzięki synergii działania oraz wzbogaceniu o składniki ochronne i detoksujące, kosmetyki wspomagają samoregenerację uszkodzeń skóry, aby w widoczny sposób poprawić jej strukturę i koloryt"
"Innowacyjne połączenie działania składników antyoksydacyjnych z olejem z orzechów laskowych, intensywnie pobudza wzrost i regenerację komórek zmęczonej skóry. Synergiczne działanie multiwitaminowego kompleksu Multi.Vit Energy z Glucamem pobudza syntezę głównych składników granicy skórno- naskórkowej i zmniejsza pojawianie się wczesnych oznak starzenia się skóry. Krem przywraca skórze gładkość, elastyczność, świeżość, młody wygląd, bez względu na stres i intensywny tryb życia. Po przebudzeniu skóra jest wypoczęta, pełna energii i blasku. Krem rekomendowany do każdego rodzaju cery"
Moja opinia:
Krem jest w eleganckim słoiczku, dość stabilnym i mocnym oraz jest dobrze zabezpieczony. Zapakowany jest w kartonik z informującą ulotką. Słoiczek ładnie prezentuje się na domowej toaletce.
Konsystencja kremu jest lekka, ładnie delikatnie i świeżo pachnie nutą pomarańczy i nie roluje się nawet przy większej dawce. Staram się na noc dawkować większą warstwę kremu na buźkę (wszystko ładnie się wchłania), by rano buzia wyglądała na wypoczętą. Niestety nie zawsze u mnie to działa, bo ostatnio mój stan na buzi pogarsza się ze względu na opuchnięcia. Skóra za to jest dobrze nawilżona i miękka w dotyku. Krem jest bardzo wydajny, polubiłam go. Nie zauważyłam, żeby miał jakieś wady. Nie uczula mnie, ani nie podrażnia. Jest w porządku. Cena kremu ok. 85 zł więc sporo.
Stosujecie odpowiednie kremy na noc?
Jaki inny krem polecacie?
pozdrawiam,
Donna
Z ciekawością przetestowałabym ten krem na sobie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio widze, że nie tlyko ja mam problemy z cerą :(
OdpowiedzUsuńJa nie stosowałam jeszcze kremu na noc. Jakoś nie mam przekonania.
OdpowiedzUsuńCena rzeczywiście spora. Ale jeśli krem faktycznie mocno nawilża, to nie trzeba go używać bardzo dużo i wtedy jego wydajność wzrasta.
OdpowiedzUsuń