Witam,
Nie mam jakiś dużych problemów ze stopami, ale od początku roku moja skóra zamienia się w suchą Saharę, do tego stopnia, że pięty zaczynały mi pękać. Dobrze, że w moich zapasach pielęgnacyjnych zawsze coś znajdę na różne potrzeby skórne i tym razem również coś znalazłam na mój problem. Dla mnie to mały szok, bo nigdy, przenigdy czegoś takiego nie doświadczyłam jak pękające pięty o.O
Z pomocą przyszedł mi Nivelazione Ochrona i Regeneracja Krem do stóp 4w1
(chroni przed grzybicą i pękaniem naskórka, wygładza i odświeża)
"Produkty Nivelazione łączą skuteczność naturalnych składników aktywnych z najnowszymi osiągnięciami i odkryciami nowoczesnej dermatologii i kosmetologii w walce z problemami i dolegliwościami skóry stóp".
Opis:
"Krem do stóp Nivelazione oprócz wosku pszczelego, zawiera również skadnik przeciwgrzybiczny, oraz mentol o działaniu odświeżającym i dezodorującym. Zapobiega pękaniu skóry, likwiduje zgrubienia, zmiękcza i wygładza naskórek. Składnik antygrzybiczny skutecznie zapobiega powstawaniu grzybów i bakterii. Przynosi natychmiastową ulgę zmęczonym stopom, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy".
Moja opinia:
Niekiedy czytamy etykiety, stosujemy preparat i ani śladu, żeby coś pomógł.. bla bla bla.. no i wystawiamy negatywną opinię, że coś nie działa. Kiedy moje pięty zaczynały pękać, musiałam zacząć działać, żeby ich stan nie pogarszał się. Codziennie (no prawie codziennie) używałam kremu na noc i zakładałam skarpety, kilka razy w tygodniu moczyłam je też w leczniczej czy innej pielęgnacyjnej soli i wtedy smarowałam grubszą warstwą. Z początku stosowania miałam wrażenie, że krem wysusza skórę na stopach i nic nie działa. Ale to tylko takie odczucia, bo po systematycznym stosowaniu po półtora miesiąca pęknięcia zregenerowały się i podleczyłam skórę, po prostu widać to, że pęknięcia zaniknęły uff. Warto było smarować i czekać na efekty. Mam nadzieję, że to było coś jednorazowe i nie zaczną mi dalej pięty pękać (muszę bardziej o nie systematycznie dbać).
Krem jest wydajny, ma tylko 75 ml pojemności ale starcza na długo i można zabrać także na wyjazdy. Miękka i wygodna tuba - fajnie na końcu możemy ją przeciąć i wydobyć resztki bez problemu. Zapach dla mnie w porządku, przyjemny, świeży, trochę jakby apteczny ale może być. Krem szybko się wchłania, nie jest tłusty. Oceniłam go pod względem pękających pięt i w tym przypadku się sprawdził. Ma też inne zalety, bo chroni przed grzybicą, nieprzyjemnym zapachem, wygładza i odświeża. Za 9 zł bo tyle mniej więcej kosztuje warto go wypróbować :) Znam również Peeling z tej serii i tak samo jak ten krem sprawdził się u mnie, dlatego te produkty są u mnie na plus. Tanie i działają!
pozdrawiam,
Donna
Chętnie go kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPrzy takich kremach, to faktycznie trzeba wykazać trochę cierpliwości i dać im czas na działanie. Wtedy dopiero są efekty.
OdpowiedzUsuńJa miałam z tej serii ten rozgrzewający i oceniałam go dobrze do czasu jak jakąś godzinę po aplikacji musiałam wyjśc z domu i założylam buty. Myślałam, ze zwariuję...
OdpowiedzUsuńWlaśnie muszę sobie coś kupić do stóp, bo je z lekka zniedbałam.
OdpowiedzUsuńW pielęgnacji dłoni i stóp najważniejsza jest systematyczność, sama się o tym przekonałam. Miałam problem z przesuszonymi stopami, pomogło oczywiście moczenie, ścieranie naskórka i zmiękczający krem do pięt avonu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie z okazji roku blogowania ;)
Cierpliwość i systematyka jest najważniejsza... no i profilaktyka... aby znów nic się złego nie działo
OdpowiedzUsuńNie doświadczyłam nigdy pękania pięt, ale to musi być okropne uczucie. Nie położymy przecież stóp na podnóżku i nie pozwolimy im przez kilka dni wypocząć.
OdpowiedzUsuń