Witam,
Maska do włosów Sessio Professional regenerująca mleko i miód z firmy Chantal była dla mnie nowością. Już na początku bardzo spodobała mi się jej forma opakowania, bo takiej jeszcze nie miałam. Pompki w opakowaniach lubię i jestem za jeśli chodzi o taki drobny szczegół w kosmetykach do pielęgnacji.
Jak maska się sprawdziła u mnie?
Zapraszam Was moi mili na krótką recenzję.
Jak maska się sprawdziła u mnie?
Zapraszam Was moi mili na krótką recenzję.
"Doskonała do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, a w szczególności do włosów zniszczonych i po zabiegu koloryzacji. Dzięki obecności protein mleka i ekstraktu z miodu ma silne działanie regenerujące i kondycjonujące. Zawarta w masce keratyna wnika w głąb włosa i odbudowuje go od wewnątrz. Włosy stają się wyraźnie mocniejsze, zwiększa się ich objętość oraz zyskują zdrowy wygląd i połysk. Przywraca włosom naturalne pH, zamyka łuskę włosa przeciwdziałając utracie koloru. Po zastosowaniu maski włosy są miękkie, sprężyste i ładnie się układają. Ma przyjemny, relaksujący zapach"
Pojemność 500 g
Sessio Professional - nowatorska marka kosmetyków do włosów, która powstała przy udziale fryzjerów i stylistów, aby zapewnić kobietom pielęgnację i stylizację włosów na profesjonalnym poziomie każdego dnia. Sessio Professional oferuje 6 linii do pielęgnacji włosów: nawilżającą, zwiększającą objętość, do włosów farbowanych, do włosów blond, regenerującą oraz 6 produktów do stylingu.
Moja opinia:
Opakowanie bardzo fajne i bardzo, bardzo wygodne: higieniczne, duży wygodny i stabilny pojemnik. Tu nie mogę się do niczego przyczepić - dla mnie rewelka. Naciskamy ile chcemy i tyle produktu dostajemy. Konsystencja jak na maskę trochę za rzadka, ale w sumie nie najgorsza. Aplikowanie przez pompkę w porządku, jednak gdy ktoś chce nabierać maskę bezpośrednio z opakowania, konsystencja może przelewać się przez palce. (Ja zawsze nabierałam maskę przez pompkę - bo to wygodniejsze i szybkie, no i jestem za pompkami w każdym kosmetyku)
Maska ma postać kremową, delikatną i pachnąca miodem i mlekiem, a więc taki jest to zapach raczej słodkawy, ciężki ale nie mdły.
Działanie maski hmm no właśnie: ogólnie rzecz ujmując zauważyłam, że owa maska moje włosy trochę obciąża. Może jej za dużo nakładam? a może za często? sama nie wiem, ale taki odczuwam efekt, że zamiast lepiej to z kondycją moich włosów jest tak sobie, a raczej źle, bo są oklapnięte i szybko się elektryzują (myślę też, że to może być przyczyna kaptura i czapek, które teraz w zimie dodatkowo elektryzują i obciążają Nam włosy) Przeważnie nakładałam maskę wieczorami, bo teraz w zimie myje włosy niestety wieczorami, to rano moja fryzura wygląda hmm nieświeżo, co mnie bardzo denerwuje, bo wygląda, że mam włosy nie umyte, a ja myję je bardzo często.
Inaczej jest jeśli włosy umyję rano, nałożę maskę, odczekam spokojnie, włosy same wyschną to wtedy inaczej się prezentują i inaczej reagują, bo wtedy są miłe w dotyku, bardzo mięciutkie i nie elektryzują się. Plusem tej maski jest również to, że włosy dobrze się rozczesują, nie plączą się.
Maska objętościowo jest duża, bo ma aż 500 g pojemności, przez co jest bardzo wydajna. Póki co odstawiam ją na jakiś czas, by moje włosy wróciły do stanu nieobciążenia, a gdy tylko będę potrzebowała regeneracji, nawilżenia będę ją używała raz na tydzień.
Dajcie znać czy miałyście tą maskę i czy obciąża Wam włosy?
Maska ma postać kremową, delikatną i pachnąca miodem i mlekiem, a więc taki jest to zapach raczej słodkawy, ciężki ale nie mdły.
Działanie maski hmm no właśnie: ogólnie rzecz ujmując zauważyłam, że owa maska moje włosy trochę obciąża. Może jej za dużo nakładam? a może za często? sama nie wiem, ale taki odczuwam efekt, że zamiast lepiej to z kondycją moich włosów jest tak sobie, a raczej źle, bo są oklapnięte i szybko się elektryzują (myślę też, że to może być przyczyna kaptura i czapek, które teraz w zimie dodatkowo elektryzują i obciążają Nam włosy) Przeważnie nakładałam maskę wieczorami, bo teraz w zimie myje włosy niestety wieczorami, to rano moja fryzura wygląda hmm nieświeżo, co mnie bardzo denerwuje, bo wygląda, że mam włosy nie umyte, a ja myję je bardzo często.
Inaczej jest jeśli włosy umyję rano, nałożę maskę, odczekam spokojnie, włosy same wyschną to wtedy inaczej się prezentują i inaczej reagują, bo wtedy są miłe w dotyku, bardzo mięciutkie i nie elektryzują się. Plusem tej maski jest również to, że włosy dobrze się rozczesują, nie plączą się.
Maska objętościowo jest duża, bo ma aż 500 g pojemności, przez co jest bardzo wydajna. Póki co odstawiam ją na jakiś czas, by moje włosy wróciły do stanu nieobciążenia, a gdy tylko będę potrzebowała regeneracji, nawilżenia będę ją używała raz na tydzień.
Dajcie znać czy miałyście tą maskę i czy obciąża Wam włosy?
pozdrawiam,
Donna
No ale opakowanie z pompką fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńnie znam firmy za dużo mam obecnie mazideł do kudłów :D
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
OdpowiedzUsuńJa miałam waniliową, była całkiem spoko.
OdpowiedzUsuńNie uzywam zbyt czesto masek, wiec moze moje wlosy nie bylyby po niej oklapniete.
OdpowiedzUsuń